Z wielu źródeł

Wprawdzie wzrost przychodów nie jest tak imponujący jak przed rokiem, jednak Emaxowi udało się podwoić zyski.

Wprawdzie wzrost przychodów nie jest tak imponujący jak przed rokiem, jednak Emaxowi udało się podwoić zyski.

Udało się nam ustabilizować przychody dzięki dywersyfikacji działalności. Poszczególne rynki w różnych okresach charakteryzują się odmienną dynamiką rozwoju" - mówi Piotr Kardach, prezes zarządu Emax SA. Firmie udało się przy tym zanotować 100-procentowy wzrost zysku netto.

Emax utrzymuje bazę przychodów "powtarzalnych" pochodzących głównie z usług serwisowych (stanowią one ok. 30% całości), jednak o wynikach decydują duże kontrakty na kilku rynkach. W szczególności dotyczy to sektora energetycznego. Tymczasem w ubiegłym roku panował na nim zastój inwestycyjny. Zaważył na tym brak decyzji dotyczących przekształceń prywatyzacyjnych sektora, który przekłada się na wstrzymywanie projektów teleinformatycznych.

Ruch energetyczny

Z wielu źródeł

Piotr Kardach, prezes zarządu Emax SA

"Producenci i dystrybutorzy nie są skłonni przeznaczać dużych środków finansowych na projekty IT ze względu na niepewność związaną z przyszłymi decyzjami" - tłumaczy Piotr Kardach. Emax spodziewa się, że ten rok będzie pod tym względem znacznie lepszy.

Od połowy 2007 r. ma zostać wprowadzony nowy model rynku energii w Unii Europejskiej. Polskie przedsiębiorstwa muszą się do niego dostosować. To musi przełożyć się na inwestycje w narzędzia informatyczne do zarządzania rynkiem. Tylko kontrakt dla PSE ma przynieść w tym roku Emaxowi kilkadziesiąt milionów złotych. Z nadzieją firma oczekuje realizacji zapowiedzi polityków dotyczących planów podnoszenia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Zmiany spowodują odblokowanie inwestycji w IT.

Emax zanotował w 2005 r. wzrost przychodów z sektora bankowego. Dotychczas firma specjalizowała się wyłącznie w projektach z zakresu automatyki bankowej. Obecnie w bankach średniej wielkości zaczyna walczyć o bardziej zaawansowane projekty związane z produkcją oprogramowania wspierającego procesy biznesowe.

Aktywność samorządowa

Istotny dla Emaxu jest również sektor publiczny. "Widać wyraźnie wpływ funduszy z Unii Europejskiej. Liczba tego typu projektów zaczyna wzrastać. Projekty nie mają dużej wartości - od pół do miliona złotych - ale jest to odczuwalny trend" - mówi Piotr Kardach. Impuls związany ze środkami unijnymi nie ma wpływu na wyniki spółki, ale jest odczuwalny.

Co więcej, jest on przekonany, że będzie nadal wzrastać. W szczególności dotyczy to samorządów, które przygotowały już wykwalifikowane kadry do walki o unijne środki. Projekty realizowane w samorządach wpływają na rozpoczynanie kolejnych. "Wdrożenie zintegrowanego systemu wspierającego zarządzanie miastem tworzy potrzeby np. w zakresie archiwizacji" - dodaje Piotr Kardach. Oznacza to jednak zaostrzającą się konkurencję na tym rynku.

Obecnie prowadzone są pojedyncze przetargi w sektorze publicznym o dużej wartości. Jeden z nich dotyczy systemu ochrony wschodniej granicy lądowej Polski. Jego wartość to ok. 50 mln euro. "To trudny projekt. Na dodatek do zrealizowania w krótkim czasie" - mówi Piotr Kardach. Firma liczy jednak na zwycięstwo. Konkuruje w przetargu z Computerlandem.

Trudny eksport

Z wielu źródeł

Przychody Emax SA GK

Rozczarowaniem pozostają rynki zagraniczne. "Nie możemy powiedzieć, że mamy sukcesy, ale jesteśmy przekonani, że w końcu je odniesiemy" - przekonuje Piotr Kardach. Od blisko dwóch lat działa zespół koncentrujący się na sprzedaży zagranicznej. Firma miała nadzieję, że 2005 rok będzie przełomowy, jednak okazało się, że potrzebuje jeszcze więcej czasu na zdobycie wiedzy o rynkach innych krajów i przygotowanie się do skutecznego pozyskiwania kontraktów.

Prezes zapowiadał, że przychody z eksportu wyniosą w ubiegłym roku 25 mln zł. W bieżącym miały stanowić 10% przychodów grupy, czego nie udało się zrealizować. W ubiegłym roku było to 10 mln zł.

Pod koniec 2003 r. wchodzący w skład grupy Emax Winuel zawarł kontrakt z jednym z trzech dystrybutorów energii elektrycznej działających na Słowacji - Stredoslovenska Energetika. Polska spółka realizuje tam system wspomagania dystrybucji energii elektrycznej. Wykorzystując tą referencję teraz uczestniczy w przetargu dla słowackiego operatora rynku energetycznego. Oferuje w nim produkt, który sprawdził się w PSE.

Firma liczy, że uda się jej zainteresować swoją ofertą także potencjalnych klientów w innych krajach regionu, m.in. w Słowenii. Intensywnie Emax działa także na Litwie, gdzie oferuje systemy biletów elektronicznych oraz systemy dla służb mundurowych.

Grupa urośnie

W ubiegłym roku nie następowały zmiany w strukturze grupy. Obowiązujący od 2004 r. model organizacyjny Grupy Emax, w ramach której działa sześć spółek - każda posiadająca odrębne specjalizacje - nie zmienił się.

W grupie wyeliminowano dublujące się zespoły specjalistów, tworząc centra kompetencyjne działające na potrzeby wszystkich spółek Emax. "W ubiegłym roku doskonaliliśmy procesy, pracowaliśmy nad wymiennością zasobów. Jedna spółka sprzedaje rozwiązanie, druga pisze oprogramowanie. Dopracowanie tego wymaga czasu" - mówi Piotr Kardach.

Niewykluczone, że zmiany w grupie nastąpią w tym roku. Emax planuje przejęcie przynajmniej jednej spółki. Ma to nastąpić jeszcze w pierwszym półroczu 2006 r. W centrum zainteresowania znajdują się firmy specjalizujące się w rozwiązaniach GIS. "To bardzo perspektywiczny rynek. Zwłaszcza biorąc pod uwagę potrzeby spółek energetycznych dotyczące paszportyzacji sieci" - uważa Piotr Kardach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200