Obiecany ląd

W związku z wejściem Rumunii do Unii Europejskiej coraz więcej polskich firm IT interesuje się tamtejszym rynkiem, w tym także inwestycjami bezpośrednimi.

W związku z wejściem Rumunii do Unii Europejskiej coraz więcej polskich firm IT interesuje się tamtejszym rynkiem, w tym także inwestycjami bezpośrednimi.

ABG Ster-Projekt - licząc na wygrany przetarg na system IACS w Rumunii - szykuje się do wejścia na tamtejszy rynek. Asseco Poland - dzięki funduszom pozyskanym na polskiej giełdzie - zamierza przejąć kilku działających na nim producentów oprogramowania. Przed połączeniem z tą spółką podobne plany inwestycyjne miał także Softbank, który poszukiwał firm zajmujących się outsourcingiem, e-learningiem, serwisem IT i oczywiście producentów rozwiązań dla banków. Już teraz - jak podaje rumuńska firma Pierre Audoin Consultants - połączone Asseco Poland, Softbank i PVT staną się największym dostawcą rozwiązań bankowych w Europie Środkowo-Wschodniej. Wyprzedzą takich potentatów, jak IBM i Accenture.

Firmy z Polski podążają za ogólnym trendem inwestowania w ten niezwykle atrakcyjny rynek. Największe firmy z branży - takie jak Amazon.com, Alcatel, IBM, HP, Oracle i Siemens - zamierzają kosztem kilkuset milionów euro otworzyć w Rumunii centra rozwoju - zarówno oprogramowania, jak i sprzętu. Bezpośrednie inwestycje firm teleinformatycznych przyciągają takie miasta, jak: Bukareszt, Timisoara, Iasi, Cluj i Brasov. Pierwsze trzy z nich to silne ośrodki akademickie. Rumunia to także źródło wykwalifikowanej i taniej siły roboczej. Płace w IT na tym rynku są bowiem średnio trzykrotnie niższe niż w Europie Zachodniej.

Wejście do UE i reformy

Zwiększone zaufanie do rumuńskiego rynku w zagranicznych inwestorach wzbudza zapewne perspektywa wejścia tego kraju do Unii Europejskiej. Rumunia może stać się członkiem UE już w styczniu 2007 r., o ile dokończy dostosowanie prawa oraz przyspieszy walkę z korupcją i zorganizowaną przestępczością. Komisja Europejska w październiku br. ma ocenić, czy ten warunek spełniła. Ostatnio pojawiły się bowiem informacje o niewystarczających reformach i braku kontroli w Rumunii nad unijnymi dotacjami. Jeśli okaże się, że Rumunia nie przyspieszyła reform, Komisja Europejska zaproponuje, aby rozszerzenie nastąpiło dopiero w 2008 r. Rumunia ma już na swoim koncie osiągnięcia w dziedzinie polityki fiskalnej, w tym wprowadzenie 1 stycznia 2004 r. nowego kodeksu skarbowego opartego na europejskich i międzynarodowych zasadach. Rumunia wdrożyła także wiele zmian administracyjnych, ekonomicznych i prawnych.

W ramach przeprowadzanych reform wprowadzono w Rumunii w 2005 r. podatek liniowy - 16%. Wcześniej stosowano tu dwie stawki podatku od dochodów osobistych - 18% i 40%. Jak ocenia rumuński rząd, spowodowało to wzrost przychodów do budżetu o 20% i dochodów ludności. Dodatkowe dochody budżetu zostały przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń i emerytur oraz reformy niezbędne przed przystąpieniem do Unii Europejskiej. Rumunia obniżyła także z 25% do 16% stawkę podatku od dochodów osób fizycznych. Jak mówi Calin Tariceanu, rumuński premier, przyczyniło się to do obniżenia bezrobocia z 6,2% do 5,5%. Średnie wynagrodzenie netto wzrosło zaś z ok. 600 lei (170 euro, ok. 668 zł) w 2005 r. do ok. 740 lei (210 euro, 825 zł) w roku bieżącym.

Od pięciu lat Rumunia walczy z inflacją, ale dopiero w 2004 r. osiągnęła ona poziom jednocyfrowy - 9% (wobec 41% w 2000 r.). W 2005 r. wyniosła 8,5%. Narodowy Bank Rumunii zapowiedział dalsze starania zmierzające do zbicia inflacji do poziomu 4-5% w 2006 r. i 3-4% w 2007 r. Po wejściu do UE kraj ten planuje utrzymanie inflacji na poziomie 1,5%. Do strefy euro Rumunia chce wejść ok. 2015 r. Dynamiczne reformy, prywatyzacja oraz inwestycje krajowe i zagraniczne sprawiły, że w 2005 r. wzrost PKB Rumunii osiągnął poziom 7,5%, w tym ma wzrosnąć do 8%. Według analityków, to najszybszy rozwój ekonomiczny w rejonie południowo-wschodniej Europy, którego Rumunia stała się liderem.

Inwestycje zagraniczne

W ocenie inwestorów, Rumunia jest obecnie znacznie bezpieczniejszym miejscem dla inwestycji niż 10 lat temu. Dzięki temu znacznie zwiększyła się ich wartość. W latach 2002-2003 wielkość inwestycji zagranicznych wzrosła z 1,2 mld euro do 1,6 mld euro. W 2004 r. wyniosła już 2 mld euro. Zapewne pomaga w tym fakt, że rynek ten został w pełni zliberalizowany. Obowiązujące zaś ustawodawstwo upraszcza wejście na rynek i stwarza wiele zachęt finansowych. Z dodatkowych przywilejów i ulg inwestorzy zagraniczni mogą korzystać w sześciu wolnych obszarach celnych oraz ok. 50 strefach uprzywilejowanych i parkach przemysłowych. Całkowicie wolny jest transfer zysków, oczywiście po opłaceniu podatków.

W Rumunii obowiązuje uproszczona procedura zakładania spółek i przedstawicielstw, a formalności można załatwiać w tzw. one-stop-shops. W rejestracji nowej spółki pomagają również przedstawiciele rumuńskiej Izby Handlu i Przemysłu, prowadząc inwestora "za rękę". "Przedstawiciele Izby wynajęli nam bezpłatnie adres siedziby, co jest wymogiem przy rejestracji, zaprowadzili do banku i burmistrza. Zarekomendowali firmę księgową, która nas obsługuje. Zabrali do notariusza, który zajął się formalnościami w sądzie rejestrowym" - wspomina w wywiadzie dla Interfax Central Europe Jacek Cywiński, prezes Porta KMI Poland, która to firma otworzyła fabrykę w Rumunii. Ciekawostką jest, że rumuńskie prawo nie pozwala posiadać 100% udziałów w spółce podmiotowi, który ma już 100% udziałów w innej firmie.

System celny także został całkowicie przystosowany do wymogów Unii Europejskiej. W urzędach celnych wdrożono system OSCI, zmodernizowano wiele przejść granicznych. Istnieje także możliwość dokonywania odpraw u eksportera. Jedyne istniejące jeszcze bariery dotyczą ochrony rumuńskiego rynku rolnego. Na stosunki gospodarcze między Polską a Rumunią korzystnie wpływa generalnie życzliwe nastawienie Rumunów do Polaków i naszego kraju.

Rumuńska branża teleinformatyczna

Na rynku rumuńskim od kilku lat działają praktycznie wszystkie największe międzynarodowe koncerny z branży IT, i to one nadają ton rumuńskiemu rynkowi informatycznemu. Oracle ma tu centrum serwisu i technologii, IBM rekrutuje rumuńskich studentów, a Microsoft zadecydował zainwestować 30 mln USD w przeszkolenie nauczycieli informatyki w szkołach. Aktywnie działają też HP i SAP. Wiele amerykańskich koncernów - wspólnie z lokalnymi partnerami - tworzy tu centra rozwojowe i outsourcinogwe. W ocenie ekspertów, jeśli chodzi o chłonność, rynek rumuński można porównać do rynku polskiego z końca lat 90. Jest to również największy rynek w tym regionie. W Rumunii mieszka bowiem ponad 22 mln obywateli. Podobnie jak miało to miejsce w Polsce przed wejściem do Unii Europejskiej, duże inwestycje IT dotyczą administracji, która musi spełnić wymogi UE.

W 2003 r. całkowicie został uwolniony rumuński rynek telekomunikacyjny. Monopolistyczną pozycję stracił Romtelecom. Każda firma zainteresowana wejściem na ten rynek - niezależnie czy chce zostać operatorem stacjonarnym, komórkowym, czy dostawcą Internetu - musi tylko poinformować o zamiarach agencję ANRC (Autoritatea Nationala de Reglementare in Comunicatii). Obecnie jedynie ok. 60% gospodarstw domowych w Rumunii ma telefon. W ramach modernizacji infrastruktury telekomunikacyjnej dokonano już w ok. 71% wymiany central telefonicznych na rozwiązania cyfrowe. Z telefonii komórkowej na rynku rumuńskim korzysta ponad 10 mln osób. Największymi operatorami są: Connex, Orange, Zapp i Cosmorom.

Rynek mały, ale perspektywiczny

Rumuński rynek IT w 2004 r. wzrósł o ponad 20%. Jego wartość wyniosła 789 mln euro (szacunki za rok ubiegły mówią o ok. 872 mln euro). Dla porównania, wartość rynku IT w Polsce w 2004 r. wyniosła 3,8 mld euro. W Rumunii wydatki na IT stanowią 1,5% PKB (1,8% w Polsce). Na jednego obywatela są to wydatki na poziomie 35 euro (100 euro). Rynek informatyczny w Rumunii nadal zdominowany jest przez inwestycje w sprzęt komputerowy. Na oprogramowanie i usługi przeznaczane jest jedynie ok. 24% całkowitych wydatków. Rumuński odpowiednik naszego Ministerstwa Informatyzacji wprowadził przed dwoma laty program dofinansowania zakupów komputerów. Każdy Rumun - po spełnieniu kilku wymogów, m.in. wysokości zarobków na członka rodziny - otrzymuje na ten cel 200 euro.

Rumunia prowadzi także, podobnie jak Polska, program budowy pracowni komputerowych w szkołach. W 2005 r. roku, według EITO, sprzedano w Rumunii ok. 452 tys. komputerów PC i 254 tys. drukarek.

Według IDC, rumuński rynek usług IT ma w ciągu najbliższych lat rosnąć o ok. 16,8% rocznie - do 365 mln USD w 2009 r. Wśród największych firm usługowych na tamtejszym rynku wymienić należy: S&T, IBM, Siveco i HP. Pierwsza 10, w której znajdują się jeszcze takie rumuńskie firmy, jak: Softwin, Forte i Romysm Consulting - ma ok. 70-proc. udział w rynku usług IT w Rumunii. Za prawie 66% przychodów z usług odpowiadają firmy zajmujące się: integracją, instalacją i serwisem sprzętu, tworzeniem oprogramowania oraz usługami wdrożeń i serwisu oprogramowania. Do największych klientów tych firm zaliczyć należy - ze względu na duże zasoby naturalne tego kraju - sektor dostawców gazu, ropy, elektryczności, ciepła i wody, następnie zaś bankowy i administracji publicznej.

Szybki wzrost spodziewany jest przez IDC także na rynku systemów ERP, który będzie rósł o ok. 20% rocznie. Szacunki za 2005 r. mówią o przychodach producentów tego typu rozwiązań na poziomie ok. 44 mln USD (wzrost o 24%). Co ważne, wśród trzech największych dostawców systemów ERP - poza oczywiście SAP i Oracle - znajduje się rumuńska firma Siveco. Oferuje ona także rozwiązania e-learningowe oraz dla służby zdrowia i administracji. Siveco wykonuje też projekty na zlecenie zagranicznych koncernów.

Co ciekawe, Polska uplasowała się na 72. miejscu w ostatnim rankingu zastosowań technologii w informatyce i łączności (ICT), podczas gdy Rumunia znalazła się na miejscu 53.

<hr>Artykuł powstał przy współpracy z agencją Interfax Central Europe (ICE). ICE dostarcza anglojęzyczny serwis dotyczący wydarzeń gospodarczych w Czechach i Słowacji, Polsce oraz na Węgrzech. Oprócz informacji ogólnogospodarczych można w nim znaleźć te dotyczące nośników energii (ropa, gaz), bankowości i telekomunikacji. Więcej informacji o agencji Interfax Central Europe i jej serwisach można znaleźć nahttp://www.interfax.pl .<hr>

TYLKO FAKTY

Rumunia w liczbach

  • Ludność 22,3 mln

  • Struktura wiekowa
      0-14 lat - 15,7%

      15-64 lat - 69,6%

      ponad 65 lat - 14,7%

  • Bezrobocie 5,5%

  • Średnia płaca 210 euro (825 zł)

  • Języki obowiązujące: rumuński, węgierski, niemiecki

  • PKB w 2005 r. 186,7 mld USD

  • Wzrost PKB w 2005 r. 7,5%

  • PKB per capita w 2005 r. 8400 USD

  • Udział w PKB:
      rolnictwo - 13,1%

      przemysł - 33,7%

      usługi - 53,2%

  • Podatki - liniowy 16%, zarówno dla osób fizycznych, jak i firm

  • Liczba linii telefonicznych* 4,4 mln

  • Liczba telefonów komórkowych* 10,2 mln

  • Liczba użytkowników Internetu* 4,5 mln

    * - dane za 2004 r.

    Źródło - CIA World Factbook, EITO 2005,

    Interfax Central Europe

  • W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

    TOP 200