Sprzęt na doczepkę
- 29.05.2006
Blisko 60%, a więc ponad połowa obrotów EMC Software jest obecnie związana ze sprzedażą oprogramowania i usług, a tylko 40% urządzeń pamięci masowych.
Blisko 60%, a więc ponad połowa obrotów EMC Software jest obecnie związana ze sprzedażą oprogramowania i usług, a tylko 40% urządzeń pamięci masowych.
Ten kierunek rozwoju firmy potwierdzają kolejne przejęcia. Zainteresowanie kierownictwa spółki od pewnego czasu koncentruje się prawie wyłącznie na producentach oprogramowania. Wszystko wskazuje na to, że macierze dyskowe i systemy do archiwizacji danych - z którymi EMC jest kojarzona - już wkrótce staną się dodatkiem uzupełniającym ofertę tej firmy, a nie głównym produktem.
O strategii rozwoju EMC Software rozmawiamy z Georgem Symonsem, pełniącym w tej firmie funkcję Chief Technology Officer.
Jakie Pana zdaniem są obecnie najważniejsze kierunki rozwoju technologii pamięci masowych?
Sądzę, że do najważniejszych trendów należy zaliczyć popularyzację technologii szybkiego odtwarzania danych. Najważniejsze dla użytkowników stają się nie mechanizmy archiwizacji i tworzenia kopii bezpieczeństwa, ale właśnie odzyskiwania informacji. Oprócz tego systematycznie rośnie znaczenie pamięci dyskowych jako pamięci uniwersalnych.
Podkreśla Pan znaczenie macierzy dyskowych. Czy więc Pana zdaniem pamięci taśmowe zaczną tracić popularność?
ADIC został niedawno przejęty przez Quantum. Czy nie wpłynie to negatywnie na waszą współpracę?
Na razie układała się ona bardzo dobrze. Czy będzie to dotyczyć również Quantum, pozostaje kwestią otwartą i trudno obecnie coś na ten temat powiedzieć.
Powstaje pytanie, czy EMC nie przegapiła okazji do zakupu ADIC i uniezależnienia się od zmian na rynku?
Jak wcześniej mówiłem, inwestujemy w technologie, które oceniamy jako przyszłościowe. Dlatego też nie byliśmy i nie jesteśmy zainteresowani produkcją napędów taśmowych, choć sytuacja zawsze może ulec zmianie.
Pojawiły się sugestie, że EMC może wejść na rynek konsumencki...
W pewnym sensie EMC jest już obecna na rynku konsumenckim. Przynajmniej jeśli chodzi o produkty przeznaczone dla małych firm. Przykładem naszej oferty dla tego segmentu są pakiety Insignia. Niedawno zawarliśmy także porozumienie z Intelem, dotyczące sprzedaży małych pamięci, które w praktyce oznacza wejście właśnie na rynek konsumencki. Można oczekiwać kolejnych tego typu działań z naszej strony.
Rozmawiał
Wiesław Pawłowicz