Stara miłość nie rdzewieje

Alcatel i Lucent Technologies ponownie rozmawiają o połączeniu. Firmy prowadziły już rozmowy o fuzji w 2001 r. Powodem powrotu do nich jest zaostrzająca się konkurencja, przede wszystkim ze strony chińskich smoków - Huawei Technologies i ZTE.

Alcatel i Lucent Technologies ponownie rozmawiają o połączeniu. Firmy prowadziły już rozmowy o fuzji w 2001 r. Powodem powrotu do nich jest zaostrzająca się konkurencja, przede wszystkim ze strony chińskich smoków - Huawei Technologies i ZTE.

Zarówno Huawei, jak i ZTE, coraz agresywniej zaczynają działać na rynkach europejskich i amerykańskim. Pierwsza z nich dała już o sobie znać w Polsce. Huawei wygrało niedawno - warty 150 mln euro - przetarg na dostarczenie kompletnego rozwiązania UMTS dla P4, czwartego operatora komórkowego w Polsce. W pokonanym polu Chińczycy pozostawili takie marki, jak Ericsson, Siemens i właśnie Alcatel.

Dopełnienie na rynku

"Obie firmy działają na rynku, na którym nie można szybko wzrastać, za to pojawia się coraz więcej konkurentów" - podsumowuje Bertrand Bidaud, wiceprezes ds. operatorów i strategii w Gartner. Opinii tej przeczą jednak opublikowane wyniki finansowe za 2005 r. Przychody Alcatela w tym okresie wyniosły 15,6 mld USD (wzrost 7%), natomiast zysk netto podskoczył aż o 61% do 1,1 mld USD. Przychody Lucent Technologies za rok obrachunkowy (od października 2004 r. do września 2005 r.) wynosiły 9,4 mld USD (4%), a zysk 1,2 mld USD (spadek o 41%).

Fuzja jest logicznym posunięciem dla obu spółek. Baza ich klientów praktycznie się nie pokrywa. Obie uzupełniają się także, jeśli chodzi o pozycję na rynkach europejskich i amerykańskim. Lucent posiada bardzo mocną pozycję w Ameryce Płn., natomiast Alcatel jest mocniejszy w Europie i Azji. Połączenie obu firm z pewnością pozwoliłoby im na znaczne oszczędności. Dodatkową korzyścią będzie połączenie budżetów na badania i rozwój, co w oczywisty sposób zwiększa szanse na opracowanie rynkowego hitu.

Poza wyzwaniami kulturowymi i logistycznymi połączenie obarczone jest ryzykiem związanymi z nieufnością pomiędzy rządami USA i Francji.

Historia nie lubi się powtarzać?

Stara miłość nie rdzewieje

Patricia Russo, dyrektor wykonawczy Lucent Technologies

W 2001 r. firmy oficjalnie nie komentowały przyczyn zakończenia negocjacji. Media donosiły, że kością niezgody był podział stanowisk w radzie nadzorczej nowej firmy. Lucent chciał, aby obie firmy posiadały równą liczbę przedstawicieli. Trudno powiedzieć, jak tym razem zakończą się rokowania. Firmy wydały krótkie oświadczenie, w którym potwierdzają, że prowadzą rozmowy na temat potencjalnego połączenia, a ich intencją jest wycena obu podmiotów. Mając zapewne na uwadze poprzednie niepowodzenie, zastrzegają jednocześnie, że nie ma pewności, iż porozumienie zostanie osiągnięte, a transakcja dojdzie do skutku.

Warto jednak zwrócić uwagę na jedno znaczące sformułowanie. W oświadczeniu napisano, że negocjacje dotyczą połączenia na równych zasadach (merger of equals). Być może oznacza to tym razem, że Alcatel nie będzie upierał się przy przewadze własnych przedstawicieli w radzie nadzorczej. Stwierdzenie jest jednak nieco zaskakujące ze względu na wartość rynkową obu firm. Kapitalizacja Lucent Technologies wynosi 12,6 mld USD, a Alcatela 20,2 mld USD. Różnica ta powinna sugerować raczej przejęcie spółki amerykańskiej przez francuską, a nie połączenie.

"Nie będziemy udzielać dalszych komentarzy do momentu zawarcia porozumienia lub przerwania negocjacji" - napisano w ostatnim zdaniu oświadczenia. Według nieoficjalnych informacji, szefową nowej firmy miałaby zostać Patricia Russo, obecna dyrektor wykonawcza Lucent Technologies.

Lokalne odchylenie od normy

Na polskim rynku przychody Lucent Technologies są większe od Alcatela. W rankingu Computerworld TOP 200 za 2004 r. Lucent uplasował się na 7. pozycji wśród firm telekomunikacyjnych działających w Polsce. Przychody firmy wyniosły 651 mln zł. Rok wcześniej firma zanotowała lepszy wynik - 722 mln zł. Nie wiemy jeszcze, jaki był dla Lucenta ubiegły rok (raport TOP 200 za 2005 r. ukaże się pod koniec maja br.). Dzięki działającemu w Bydgoszczy zakładowi produkcyjnemu, Lucent od kilku lat jest największym w Polsce producentem sprzętu telekomunikacyjnego. W Bydgoszczy firma tworzy także oprogramowanie. W ostatnim czasie Lucent zanotował spory sukces. Firma zawarła porozumienie o rozszerzeniu trzech istniejących umów ramowych z Telekomunikacją Polską. Dotyczą one dostawy rozwiązań dostępowych, komutacyjnych i usług dla sieci TP. Umowy zostały rozszerzone o 30 mln euro. Ich ważność zaś została przedłużona do końca br.

Z pewnością rok ubiegły był gorszy od poprzednich dla Alcatela. W TOP 200 za 2004 r. firma ta znalazła się na 11. pozycji, z przychodami z telekomunikacji prawie dwukrotnie niższymi od Lucenta (387 mln zł). W 2003 r. - podobnie jak w przypadku Lucenta - były one nieco wyższe i wyniosły 413 mln zł. Jednak w ubiegłym roku przychody ze sprzedaży produktów i usług telekomunikacyjnych Alcatela spadły do 296 mln zł. W ciągu ostatnich miesięcy Alcatel może pochwalić się tylko jednym większym kontraktem. Firma podpisała umowę na uruchomienie systemu WiMAX w Lublinie. Nieco wcześniej Alcatel zakończył dwa duże projekty dla TP. Dotyczyły one dostaw koncentratorów DSL i urządzeń teletransmisyjnych.

Nawet połączone przychody nie gwarantowałyby nowej firmie pierwszej pozycji na rynku polskim. Nadal okupowałby ją Siemens Polska. Przychody niemieckiego giganta z telekomunikacji kształtowały się w 2004 r. na poziomie 1,27 mld zł. Prawdopodobnie udałoby się natomiast wyprzedzić Nokię, która w 2004 r. miała 890 mln zł przychodów. Na dalszą pozycję spadłaby natomiast Motorola (425 mln zł w 2004 r.).

Konsolidacji ciąg dalszy

Jeśli dojdzie do skutku, połączenie Lucent Technologies i Alcatela będzie oznaczać kolejną rundę konsolidacji na rynku producentów sprzętu telekomunikacyjnego. W październiku 2005 r. Ericsson przejął brytyjską firmę Marconi. Natomiast w lutym Cisco Systems zakończyło przejęcie Scientific--Atlanta. Motorola zaś planuje przeznaczyć na akwizycje mniejszych spółek ok. 1 mld USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200