Krzemowe wzgórza

W jednym z przedstawień Kabaretu Starszych Panów, grana przez Irenę Kwiatkowską hrabina, co i raz dobywała ze swego wnętrza muzykę, a konkretnie był to - nieco dziś zapomniany - walc "Ramona". Muzyka dobiegała z - nazwijmy to tak - głębi hrabiny, ale umiejscowienie jej źródła było, jak to u Starszych Panów, bardziej sprawą metafizyczną, niż konkretem.

W jednym z przedstawień Kabaretu Starszych Panów, grana przez Irenę Kwiatkowską hrabina, co i raz dobywała ze swego wnętrza muzykę, a konkretnie był to - nieco dziś zapomniany - walc "Ramona". Muzyka dobiegała z - nazwijmy to tak - głębi hrabiny, ale umiejscowienie jej źródła było, jak to u Starszych Panów, bardziej sprawą metafizyczną, niż konkretem.

Pisałem tu kiedyś o laboratorium futurystycznym firmy British Telecom i o jego kontrowersyjnej prezentacji, którą widziałem dobre 10 lat temu, podczas jakiejś konferencji. Długo nie było o nich słychać, ale gdy tylko znowu się odezwali, od razu widać, że tyle oryginalne, co bulwersujące pomysły trzymają się ich nadal. Wtedy demonstrowali możliwość uścisku dłoni na odległość, zaznaczając, że dłoń wybrali tylko jako jedną z wielu możliwości, bo przecież na dłoni człowiek się nie kończy.

To co wymyślili obecnie jeszcze nie istnieje (chociaż kto ich do końca wie...), ale nawet jako pomysł wywołuje dwa przynajmniej skojarzenia: jedno z niedawnymi, gorącymi sporami o wszczepianie ludziom elektronicznych identyfikatorów, drugie zaś - jakby to rzec - no, z morfologicznym przeciwieństwem doliny (niechby i krzemowej), występującym na dodatek w liczbie mnogiej...

Idzie więc i o wszczepianie i o krzemowe, ale... wzgórza. A to dlatego, że obiektem zainteresowania futurystów z rzeczonego laboratorium tym razem stały się krzemowe (lepiej znane jako silikonowe) implanty, stosowane w celu zmiany kształtów i zwiększania objętości piersi. Zdaniem tych speców od przyszłości estetyczna funkcja tych implantów to bardzo mało, bo skoro już są, to nie mają istnieć dla samego robienia (dobrego) wrażenia, lecz winny pełnić również jakąś bardziej aktywną i pożyteczną funkcję.

No i tu się zaczyna: według nich implant, załóżmy, prawy, mógłby w swym, bez wątpienia obszernym, wnętrzu mieścić odtwarzacz nagrań MP3, których magazyn, zawierający - uwaga! - wszystkie nagrania muzyczne zebrane podczas całego życia nosicielki, znalazłby lokum w implancie po stronie przeciwnej. Całość miałaby uzupełniać gustowna bransoletka (zapewne różne modele do wyboru) na rękę, z której następowałoby sterowanie zarówno stroną lewą, jak i prawą. Sterowanie, co jasne, bezprzewodowe, z użyciem protokołu Bluetooth (wreszcie jakieś sensowne zastosowanie!), którą to drogą muzyka zmagazynowana po stronie lewej, trafiałaby do prawej, a dopiero stamtąd, po odtworzeniu i przetworzeniu - do słuchawek (nie wiadomo, czy też wszczepionych, czy mających np. postać subtelnych kolczyków).

Trzeba tu jednak przyznać, że nasza kabaretowa hrabina miała nad tym rozwiązaniem pewną przewagę: muzyka z jej wnętrza była słyszalna wokół. Ale, taki, uzupełniający efekt, to dla takiego Laboratorium zapewne drobiazg...

Czytałem, przed paroma dniami, że duńscy żołnierze, pełniący gdzieś, daleko od ciepła rodzinnego kraju, służbę w ramach misji pokojowej, mają spore problemy ze stanem własnego ducha. Zdecydowano więc, w celu poprawy ich nastroju i równowagi psychicznej, dostarczyć im specjalnie w tym celu wymyślone poduszki, po przyłożeniu głowy do atłasowej miękkości których, z ich wnętrza płynie specjalnie dobrana, miła i kojąca muzyka.

Laboratorium BT przewiduje, że szansa realizacji ich najnowszego, przedstawionego tu przeze mnie - przyznaję - w skandalicznym skrócie, pomysłu, pojawi się za jakieś 15 lat. Może jednak wspólnym wysiłkiem specjalistów z dwóch krajów, przy duchowym wsparciu całej Wspólnoty Europejskiej, dałoby się to i tamto przyspieszyć, co w jakimś sensie pozwoliłoby znacząco ożywić duński pomysł? Dla dobra światowego pokoju, oczywiście.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200