Novell nie potwierdza planów redukcji zatrudnienia. Branża nie przestaje jednak huczeć o planowanym zwolnieniu ok. 20% pracowników tej firmy.

Według nieoficjalnych informacji, Novell zamie-rza zwolnić nawet ponad 1000 osób (20%). Przedstawiciele firmy nie chcą wypowiadać się na ten temat. "Nie będziemy komentować plotek i spekulacji" - stwierdza krótko Bruce Lowry, rzecznik prasowy Novella. Rynek amerykański spodziewa się jednak już wkrótce oficjalnego potwierdzenia tej wiadomości. Z początkiem listopada br. zaczyna się bowiem nowy rok finansowy Novella. Żadnych cięć nie przewiduje Novell Polska. Wręcz przeciwnie, firma zapewnia, że systematycznie powiększa liczbę pracowników, a poszukiwania nowych nadal trwają.

Słaby plus

Wydawało się, że zmagający się od kilku lat z problemami Novell nabrał wiatru w żagle po przejęciu w 2004 r. za 210 mln USD firmy SUSE Linux. Niemniej wyniki trzeciego kwartału ogłoszone w sierpniu br. nikogo nie nastroiły optymistycznie. Przychody spadły o 5% do 290 mln USD, a zysk netto zmniejszył się aż o 91% do 2,1 mln USD. Oczywiście wyniki trzeciego kwartału nie uwzględniają nowych inicjatyw. Novell m.in. wykupił dotychczasowego partnera działającego na rynku indyjskim, ogłosił także plan stworzenia centrum badawczo-rozwojego w Chinach i opracowania chińskiej wersji OpenSUSE. Firma ma nadzieję, że działania te przyczynią się do poprawienia jej wyników. Nie nastąpi to jednak z pewnością w czwartym kwartale, lecz najwcześniej w połowie 2006 r.

Tymczasem 24 mln USD zysku - osiągnięte w 2004 roku finansowym - obejmowały 19 mln USD pozyskane w ramach zawarcia ugody w procesie z Microsoft dotyczącego praw do DR-DOS. Nawet odliczywszy tę kwotę, spadek zysku jest znaczący. "Jesteśmy na plusie. Musimy jednak podjąć kroki w celu redukcji kosztów" - komentował wyniki finansowe za trzeci kwartał Jack Messman, dyrektor wykonawczy Novella. Jednocześnie Novell zaczął być postrzegany jako potencjalny cel przejęcia. Przez kogo? Wśród wymienianych firm znajdują się: IBM, Sun Microsystems, a nawet SAP.

Siła sugestii

Działań naprawczych domaga się w szczególności fundusz Blum Capital Partners posiadający ponad 5% akcji firmy. Pośród powtarzanych od kilku miesięcy postulatów znalazło się m.in. żądanie zmian na stanowiskach kierowniczych, położenie większego nacisku na Linuxa oraz pozbycie się niektórych, niedochodowych działów firmy. Podobne zmiany sugerowali także analitycy giełdowi.

Na początku października br. Jack Messman sugerował w liście do zarządu funduszu Blum Capital Partners, że planowana jest redukcja zatrudnienia. "Nasza struktura kosztów zostanie lepiej dopasowana do naszej strategii w ramach planowania roku fiskalnego 2006" - pisał. "Musimy poprawić naszą działalność operacyjną wewnątrz i na zewnątrz firmy. To doprowadzi do ograniczenia kosztów i podniesienia efektywności" - dodał. Firma - przynajmniej częściowo - zgadza się więc z sugerowanymi przez akcjonariuszy i analityków koniecznymi posunięciami w celu poprawy sytuacji spółki. We wrześniu br. ogłosiła plan wykupu części swoich akcji. Zamierza też pozbyć się niektórych działów. Jednym z głównych kandydatów na ich zakup jest firma konsultingowa Celerant. Według kierownictwa firmy transakcja wstrzymywana jest jedynie w oczekiwaniu na odpowiednie warunki.

Spekuluje się, że cięcia dotkną także linię produktów Extend, której głównym elementem jest serwer aplikacyjny pozyskany w 2002 r. wraz z firmą SilverStream Software. Firma najprawdopodobniej wycofa się także z regionów, w których jej sprzedaż jest niewielka. Na tych rynkach będzie jedynie współpracować z partnerami.

Poczta i zarządzanie zostają

Niektórzy analitycy i inwestorzy sugerowali pozbycie się także działów zajmujących się oprogramowaniem GroupWise i ZenWorks. Wszystko wskazuje jednak na to, że jest to mało prawdopodobne. Kierownictwo Novella uważa, że chociaż GroupWise zmaga się z ogromną konkurencją, to udostępnienie fragmentów jego kodu źródłowego (w lutym br. firma uruchomiła projekt Hula) pozwoli na odwrócenie niekorzystnych trendów. W przypadku ZenWorks przedstawiciele Novella uważają, że posiadanie narzędzia umożliwiającego zarządzanie systemami działającymi na różnych platformach stanowi o przewadze Novella na tym rynku.