Po przejściach, z nadzieją

Intentia jeszcze nie uporała się ze wszystkimi problemami, które ciągną się od kilku lat. Nadzieje na stabilizację stwarza połączenie z amerykańskim Lawson Software.

Intentia jeszcze nie uporała się ze wszystkimi problemami, które ciągną się od kilku lat. Nadzieje na stabilizację stwarza połączenie z amerykańskim Lawson Software.

Spadek sprzedaży, redukcje zatrudnienia, zmiany kierownictwa - w takim kontekście od kilkunastu miesięcy nazwa Intentia pojawia się w światowej prasie. Kłopoty finansowe, które dopadły producenta oprogramowania wspomagającego zarządzanie, wymusiły daleko idące zmiany. Udało się pozyskać inwestorów, dzięki czemu za cenę przekazania władzy w spółce firma przetrwała najczarniejszy okres w ponad dwudziestoletniej historii. Stopniowo odzyskuje równowagę. "Jesteśmy w trakcie zmian i wcielania w życie nowej strategii" - mówi Piotr Michalak, dyrektor Intentii w Polsce.

Mierzyć siły na zamiary

Nowa strategia to przede wszystkim koncentracja na dziedzinach, w których Intentia czuje się najpewniej. Chodzi o obsługę informatyczną czterech obszarów: przemysłu spożywczego, dystrybucji oraz przemysłu odzieżowego i produkcji chłonnej w zasoby. Tym samym Intentia niejako skazuje się na rolę producenta rozwiązań niszowych, co podkreślają analitycy Gartnera. Jeszcze węższą specjalizację obrał polski oddział, który chce się skupić na obsłudze firm o profilu dystrybucyjnym i z sektora spożywczego.

Intentia ma w Polsce 65 klientów, którzy łącznie kupili licencje dla ok. 3 tys. użytkowników. Wśród nich są lokalne oddziały korporacji, które używają systemu ERP Movex na mocy umów międzynarodowych zawartych z Intentia AB, oraz polskie przedsiębiorstwa. Wizytówką Intentii są wdrożenia w kilku polskich spółkach średniej wielkości, m.in. w Laboratorium Kosmetycznym Irena Eris, Wilbo, fabrykach FAMEG i Lubiana. Kilka przedsiębiorstw korzystających z systemu Movex znalazło się w elitarnym gronie nagrodzonych tytułem Lidera Informatyki w konkursie organizowanym przez redakcję Computerworld.

Po przejściach, z nadzieją

Piotr Michalak, nowy prezes Intentia Polska

Mniej więcej od dwóch lat pozycja Intentii w Polsce zaczęła słabnąć. W zeszłym roku, co otwarcie przyznaje prezes spółki, firma nie miała na swoim koncie dużych kontraktów, które mogłyby podreperować jej pozycję w różnego rodzaju zestawieniach rynkowych. W 2004 r. spadły wpływy zarówno ze sprzedaży licencji, jak i usług. Pozycja 15. dostawcy w Polsce pod względem wielkości sprzedaży licencji z pewnością nie odpowiada aspiracjom globalnego dostawcy. Zresztą kryzys dotknął nie tylko rynku polskiego. W pierwszym półroczu 2005 r., mimo poprawy globalnych wyników Intentii, region Europy Środkowej rozczarował. Zmalały obroty z licencji, usług i odsprzedaży sprzętu. Wzrosły tylko wpływy z usług konserwacyjnych.

Piotr Michalak kieruje polskim oddziałem od sierpnia br. Jest czwartym prezesem spółki od 1999 r. Ma nadzieję, że bilans do końca tego roku będzie lepszy niż na zakończenie ubiegłego, ale efektów swojej pracy każe oczekiwać dopiero w 2006 r. Największe nadzieje na przyszły rok wiąże z projektami w polskich oddziałach zagranicznych koncernów, które są klientami Intentii.

Być może remedium okaże się pomysł prezesa, by w przyszłości związać się z lokalnym partnerem, niezależnym integratorem systemów, który przejąłby część sprzedaży, a być może także wdrożeń. Rocznie Intentia samodzielnie staje do walki o 10 kontraktów. Powodzenie w 3-4 dawałoby spokojne utrzymanie i pozwoliłoby myśleć o inwestycjach. Na szczęście polski oddział czerpie jeszcze zyski również z obsługi międzynarodowych klientów. "Nasi konsultanci pracują w Hiszpanii, Portugalii, Belgii, a ostatnio w Rumunii" - wylicza Piotr Michalak.

Koszty, koszty, koszty

Drugim ważnym elementem nowej strategii jest redukcja kosztów - od ludzi po rozwój oprogramowania.

Przez 2004 r. Intentia zmniejszyła zatrudnienie o 20%. W pewnym sensie ilustracją redukcji jest sytuacja panująca obecnie w polskim oddziale. Liczebność zespołu spadła o jedną czwartą. Piotr Michalak jest jednocześnie prezesem spółki i pełni poprzednią funkcję dyrektora ds. konsultingu.

"Kluczowym zagadnieniem jest obniżenie kosztów rozwoju oprogramowania" - mówi Piotr Michalak. Stąd decyzja, że w nową funkcjonalność będzie wyposażana tylko nowsza wersja systemu ERP Intentii oparta na Javie - Intentia Application Suite. Użytkownicy starej wersji RPG, pracującej wyłącznie na platformie IBM, mogą liczyć już tylko na aktualizacje i bieżącą konserwację. Równoległy rozwój dwóch systemów był zbyt kosztowny. Dodatkowo w tym roku kierownictwo Intentii zdecydowało o przeniesieniu części prac deweloperskich z drogiej Szwecji do nieporównywalnie tańszych Indii.

Odzyskać zaufanie

Po przejściach, z nadzieją

Intentia do spółki z Lawson Software

Ogłoszone w połowie roku połączenie z amerykańską Lawson Software - de facto przejęcie Intentia AB przez Lawson - to szansa dla obu firm. Po połączeniu firma o rocznych przychodach w okolicach miliarda dolarów nadal będzie kilkukrotnie mniejsza niż grający w najwyższej lidze SAP i Oracle, ale będzie mogła skutecznie bronić się przed mniejszymi rywalami na rynku ERP. Postępująca konsolidacja powoduje, że na rynku światowym jest coraz ciaśniej. Microsoft, połączone Scala i Epicor, brytyjski Sage czy wydający miliony dolarów na przejęcia SSA Global zabiegają o tych samych klientów co Intentia i Lawson.

Lawson starał się kiedyś zbudować przyczółek w Polsce za pośrednictwem firmy TRW. Nic z tego nie wyszło - ani w Polsce, ani nigdzie w Europie Lawson nie był liczącym się graczem na rynku ERP. Podobnie jak Intentia w USA - cały amerykański oddział to raptem 80 osób.

Lawson i Intentia rzeczywiście dobrze się uzupełniają i nie jest to tylko sztampowa formuła marketingowa. Lawson wyręcza Intentię w tych obszarach, w których Szwedzi nie mieli nigdy wielkich sukcesów, m.in. w obsłudze kadr, finansów. Z kolei Intentia wniesie wiedzę na temat dystrybucji, produkcji, czy modułów utrzymania ruchu.

Na nowo zorganizowana firma powinna rozpocząć działalność od początku 2006 r. Czy fuzja będzie miała jakikolwiek wpływ na działalność warszawskiego oddziału firmy? Wzbogacenie oferty o produkty Lawsona wydaje się na razie mało prawdopodobne. Raczej Intentia w Polsce może liczyć, że wskutek przejęcia przez Lawsona odzyska zaufanie klientów, którzy chcieliby kupować system informatyczny od dostawcy o stabilnej pozycji finansowej, gwarantującej rozwój.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200