W paśmie szerokim

Broadband World Forum Europe ujawniło niepewność operatorów w poszukiwaniu nowych źródeł przychodów z rynku usług szerokopasmowych.

Broadband World Forum Europe ujawniło niepewność operatorów w poszukiwaniu nowych źródeł przychodów z rynku usług szerokopasmowych.

Niektórzy twierdzą, że branża telekomunikacyjna, jaką znaliśmy do tej pory, niepostrzeżenie przechodzi do historii. Dzisiaj to w dużej mierze jest już "branża szerokopasmowa", która zajmuje się dostarczaniem usług wideo, transmisji danych, głosu i interaktywnego oprogramowania poprzez zintegrowane łącza bezprzewodowe i kablowe o coraz większej przepustowości. Choć może jest to nadal bardziej wizja przyszłości niż opis stanu obecnego, to jednak w trakcie tegorocznego Europejskiego Forum Szerokopasmowego w Madrycie przekonaliśmy się, że jesteśmy świadkami dokonywania się ogromnych przemian, które w znaczący sposób dotkną całą branżę.

Firmy telekomunikacyjne elektryzują dwa hasła: triple play i WiMAX. Tym, co je łączy jest wspólny cel - dostarczać w sieciach konwergentnych wszystkie dostępne usługi telekomunikacyjne w jak najbardziej tani i efektywny sposób. "Po raz pierwszy nasza branża uzyskała konsensus odnoszący się do tego, że metodą dostępu są łącza szerokopasmowe, zaś stosowanym protokołem telekomunikacyjnym - IP" - stwierdził Marco Wanders, wiceprezes Redback Networks.

Już wkrótce równoważne będą trzy obszary oferowania usług - tradycyjna komunikacja (a więc przede wszystkim połączenia głosowe, faksy, wideotelefonia), usługi i treści szerokopasmowe oraz tzw. cyfrowy styl życia (digital lifestyle), w tym obsługa tzw. cyfrowego domu. Ten ostatni obszar bardzo zależy od przemian społecznych, jakie dokonują się obecnie w rozwiniętych państwach świata. "Ludzie chcą coraz bardziej integrować się z mediami, ponieważ stanowi to dla nich substytut uczestnictwa w społeczności" - zauważa Ashley Highfield z BBC New Media & Technology. Nowe usługi są więc owocem spotkania się rozwoju technologii oraz ewolucji społecznych relacji i oczekiwań. Notabene statystyki światowe wskazują, że w liczbach bezwzględnych najwięcej przychodów w obszarze nowych usług pochodzi z gier online, znacznie mniej ze sprzedaży muzyki w sieci, a znikomy wpływ na nie ma sprzedaż treści wideo.

Kontent do podziału

Potrzebna jest edukacja konsumenta, społeczna absorpcja możliwości wykorzystania nowych usług. Wiele dotychczasowych rozczarowań, także w obszarze telefonii 3G, miało źródło właśnie w tym, że harmonogram rozwoju technologicznego i pojawiania się nowych pomysłów wśród dostawców rozwiązań i urządzeń telekomunikacyjnych zupełnie nie przystawał do tempa zmian nawyków konsumenckich. Firmy telekomunikacyjne muszą się jeszcze wiele nauczyć pod względem prostoty obsługi, użyteczności i ergonomii, wprowadzania jednolitych standardów obsługi. Użytkownik oczekuje, że operator dostarczy mu rdzeń łączności szerokopasmowej (home gateway), do którego będzie można podłączyć różnorodne urządzenia i dokonać integracji obszarów rozrywki i komunikacji. "Musimy wyjść poza penetrację komputerów PC. Do szerokiego pasma w przyszłości podłączać się będzie różne elementy wyposażenia domów. Dlatego operatorzy w coraz większym stopniu zaczynają współpracować z dostawcami elektroniki użytkowej" - mówił Andrew Burke, szef BT Entertainment. Klient poprzez jedną inwestycję, jedno menu i jedną infrastrukturę musi mieć dostęp do wszystkich usług szerokopasmowych.

Wizje wszechobecnego broadbandu, łączącego różnorodne urządzenia stacjonarne i mobilne, zrealizują się dopiero wtedy, gdy ich wykorzystanie będzie naturalnym odruchem i zachowaniem wystarczająco dużych grup społecznych. Dzisiaj ten "miękki czynnik" bywa nadal lekceważony. Dlatego wokół tego rynku pojawia się wiele nowych podmiotów, w tym także firm z branży IT na czele z Microsoftem, który powołał niezależny 700-osobowy oddział Microsoft TV pracujący nad platformą telewizji interaktywnej.

"W usługach triple play chodzi nie tyle o dostarczanie sygnału telewizyjnego, co o nową, lepszą telewizję" - stwierdził Phil Corman, jeden z dyrektorów Microsoft TV. Chodzi o rozwiązania głównie po stronie interfejsu i kontaktu z widzem, który uzyskać powinien znacznie większe możliwości personalizacji i kontroli przekazanych treści. Docelowo każdy widz mógłby być jednocześnie producentem materiału wideo. Ocenia się, że ponad 90% wartościowych materiałów nie jest w ogóle dystrybuowanych. Specjaliści wyróżniają kilkanaście grup zainteresowań, które mogłyby łączyć odbiorców usług telewizji interaktywnej. Wskazuje się na zupełnie nowe aplikacje, np. jednoczesne oglądanie programu telewizji i "czatowanie" (zastępujące towarzyskie komentarze oglądanego w jednym pokoju programu telewizyjnego).

Generalnie jednak - przysłuchując się prezentacjom z madryckiego Forum - trudno było oprzeć się wrażeniu, że operatorzy i dostawcy technologii trochę po omacku szukają pomysłu, który mógłby zawojować rynek, przenieść punkt ciężkości ze strony tradycyjnej i cyfrowej telewizji w stronę usług triple play.

Oczywiście zainteresowanie operatorów i dostawców technologii usługami triple play (a warto zauważyć, że własne, kompletne platformy oferuje nie tylko liczne grono nowych firm, ale też wszyscy znani dostawcy telekomunikacyjni) wynika z chęci tworzenia nowych modeli biznesowych, które pozwolą na utrzymanie przychodów w czasach spadających cen na klasyczne usługi telekomunikacyjne. "Wprowadzając usługi triple play bardzo łatwo uzyskać wzrost przychodów, ale podniesienie zyskowności nie jest już takie proste. Wiele kosztuje np. zabezpieczenie transmitowanych treści przed kradzieżą i wykorzystaniem przez nieuprawnionych odbiorców" - twierdził Paul Berriman z firmy PCCW, oferującej usługi konwergentne w Hongkongu. Wiadomo, że przyszłość leży w umiejętności zarządzania wieloma "źródłami" przychodów z ogromnej liczby różnych usług i występowania przez operatorów telekomunikacyjnych w zupełnie nowych rolach niż obecnie. Kłopot w tym, że cały ekosystem, w którym może rozwijać się rynek szerokopasmowy, jest nadal w bardzo wczesnej fazie rozwoju. Dlatego nadal podstawową "aplikacją szerokopasmową" pozostaje szybki dostęp do Internetu.

Liczy się biznes

Same technologie dostępowe są sprawą drugorzędną, aczkolwiek często wyolbrzymianą przez dostawców. Różnice między technologiami nie są tak wielkie, a ich słabości zazwyczaj się uzupełniają, zaś konkurencja ma miejsce w sprawach marginalnych. Decyzje operatorów dotyczące wyboru technologii powinny zatem bazować na ich strategiach biznesowych, posiadanej bazie sprzętowej, zasadach regulacyjnych danego rynku i dostępnym spektrum częstotliwości radiowych oraz zakładanym czasie wprowadzenia usług i produktów na rynek. Dzisiaj to posiadana infrastruktura sieciowa jest głównym czynnikiem wyróżniającym operatora. Dzięki ujednoliceniu protokołów do IP w bliskiej przyszłości będą to usługi o wartości dodanej oraz zdolność do różnicowania jakości usług.

Co ciekawe, operatorzy są zgodni, że oferowanie już dzisiaj wysokiej jakości usług triple play wymaga dysponowania pasmem odpowiednio wysokiej przepustowości. Nie jest to jednak kilka Mb/s, lecz 15-25 Mb/s. Tego zaś nie oferuje na polskim rynku jeszcze żaden z operatorów. Taka przepustowość powinna pozwolić na przesyłanie sygnału telewizji o wysokiej rozdzielczości HDTV. Przełomem w zakresie zastosowań HDTV w Europie powinien być 2006 r. w związku z mistrzostwami świata w piłce nożnej w Niemczech.

Dla operatorów z Dalekiego Wschodu takie i większe przepustowości w dostępie abonenckim to dziś norma. Jorg Sokat, wiceprezes Siemensa, zauważył, że prędkości transmisji danych w sieciach mobilnych w ciągu pięciu lat wzrosły stukrotnie. Utrzymanie tego trendu jest możliwe dzięki nowym rozwiązaniom pozwalającym - na razie jedynie w warunkach laboratoryjnych - na uzyskanie przepustowości 1 Gb/s.

Broadband World Forum Europe jest organizowany każdego roku w innej stolicy państw Unii Europejskiej przez International Engineering Consortium - instytucję powołaną przez firmy telekomunikacyjne i wyższe uczelnie. Konferencja gromadzi kilka tysięcy uczestników. Więcej informacji o Broadband World Forum Europe można znaleźć pod adresem:http://www.iec.org/-events/2005/bbwf .

<hr size=1 noshade>Mało mobilnych danych

W paśmie szerokim

Przychody z transmisji danych z wyłączeniem komunikatów SMS

Chociaż wiele się mówi o nowych, mobilnych aplikacjach, rzeczywistość każe weryfikować optymistyczne prognozy rozwoju tego rynku. W Europie operatorzy telefonii mobilnej nadal większość przychodów z transmisji danych zawdzięczają ogromnej popularności komunikacji z wykorzystaniem SMS. Wynika to z małego zainteresowania usługami telefonii 3G, słabego rozwoju komunikacji MMS, niewielkiego zainteresowania połączeniami wideo czy marginalnego rozwoju rynku biznesowych aplikacji mobilnych. Wobec liczby danych przesyłanych w sieciach kablowych transmisje w sieciach mobilnych stanowią praktycznie niezauważalną wartość. Zdaniem Moniki Paolini z Senza Filli Consulting, która w trakcie Forum występowała w panelu "3G Mobile Broadband - Accelerating the Broadband Business", na zmianę tego stanu rzeczy potrzeba jeszcze kilku lat. Jedną z podstawowych przyczyn obecnej sytuacji mogą być nadal zbyt duże ceny usług dotyczących przesyłania danych w sieciach mobilnych. Po stronie średnich przychodów na pojedynczego użytkownika (ARPU) przychody z transmisji danych ogółem w Japonii przekraczają 25%, natomiast w Europie wahają się w okolicach kilkunastu procent.

WiMAX na poważnie

Z Ronym Resnickiem, przewodniczącym WiMAX Forum, rozmawia Przemysław Gamdzyk.

Jak znaczącą siłą jest obecnie WiMAX Forum?

Bardzo szybko przybywa nam nowych członków. Obecnie to już ponad 330 firm, z czego - co bardzo istotne - jedna trzecia to operatorzy. W zasadzie mamy wszystkich liczących się uczestników rynku. Niesłuszne są więc poglądy, że to organizacja zrzeszająca jedynie producentów sprzętu.

W powszechnym odczuciu WiMAX Forum traktowany był jednak jako organizacja wyrosła ze świata dostawców IT zainteresowanych wejściem na rynek telekomunikacyjny...

Może tak było na początku. Dzisiaj to już jednak nieprawda. Kluczową rolę w rozwoju technologii i standardów WiMAX pełnią czołowi dostawcy tradycyjnej telekomunikacji. Nie jest więc to bynajmniej inicjatywa outsiderów, ale wspólne działanie całego rynku ICT, choć mogą temu przeczyć głosy niektórych operatorów.

Mogą oni bowiem traktować WiMAX jako śmiertelne zagrożenie dla poczynionych inwestycji w telefonię trzeciej generacji...

Trzeba zwrócić uwagę na to, że utrzymanie obecnego dualizmu - w którym z jednej strony mamy UMTS wraz z coraz wydajniejszymi technologiami transmisji danych, z drugiej zaś mobilny WiMAX, a oba te rozwiązania są sobie przeciwstawiane - na dłuższą metę jest nie do utrzymania. Rynek zaczyna rozumieć, że coś trzeba zrobić z tym konfliktem technologii. Nie można mieszać w głowach użytkownikom rozwiązań mobilnych, którzy są bombardowani sprzecznymi informacjami. Sądzę, że po 2010 r. obie te drogi rozwoju spotkają się w technologii 4G/OFDMA.

Operatorzy telefonii komórkowej rozpaczliwie próbują zarobić na usługach oferowanych na bazie posiadanej obecnie infrastruktury 3G, stąd tak duża ich niechęć wobec technologii WiMAX. Muszą jednak myśleć również o tym, jak zarabiać w przyszłości. Dlatego ich obecne podejście do technologii WiMAX należy traktować jedynie jako doraźną taktykę. Pozbawione sensu jest dyskredytowanie możliwości WiMAX i wmawianie, że jest to tylko technologia dostępowa, a UMTS to cały zestaw usług. Nie widzę podstaw do czynienia takiego rozróżnienia. Wystąpiliśmy do Komisji Europejskiej, aby uznała WiMAX za komplementarny wobec 3G. Gdy to się uda, tego rodzaju argumenty stracą rację bytu.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom standaryzacja rozwiązań WiMAX opóźnia się, a trudno wskazać liczne przykłady wdrożeń komercyjnych tej technologii.

Standaryzacja opóźniła się, ale niezbyt poważnie, co najwyżej kilka miesięcy, a więc nie przejmowałbym się tym tak bardzo. Możemy wskazać ok. 150 testowych instalacji WiMAX, przy czym blisko jedna trzecia z nich to poważne przedsięwzięcia podejmowane przez operatorów z myślą o świadczeniu komercyjnych usług na dużą skalę. Przykładem z tutejszego rynku może być chociażby Iberbanda, obejmująca zasięgiem WiMAX znaczną część Hiszpanii. Takich miejsc szybko będzie przybywać.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200