Cray w Polsce

"Eksperyment i refleksja teoretyczna nie wystarczają dziś do kontynuowania rozwoju. Potrzebujemy trzeciej metody poznawczej, którą jest numeryczne modelowanie złożonych procesów fizycznych.

"Eksperyment i refleksja teoretyczna nie wystarczają dziś do kontynuowania rozwoju. Potrzebujemy trzeciej metody poznawczej, którą jest numeryczne modelowanie złożonych procesów fizycznych. Narzędzia do jej stosowania oferuje światu firma CRAY RESEARCH INC." Tym mocnym, choć nieco kontrowersyjnym słowem p. Dieter Schneider, szef niemieckiego oddziału Craya, otworzył konferencję poświęconą komputerom produkowanym przez jego firmę.

Konferencja "CRAY SUPER-COMPUTING" odbyła się w dniach 25 - 27 listopada br. w Jadwisinie k. Warszawy, gromadząc około 70 uczestników, głównie fizyków i matematyków, z większości liczących się krajowych ośrodków zainteresowanych modelowaniem numerycznym. Byli również pojedynczy goście z Czech i Węgier. Rolę krajowego organizatora przyjęło Środowiskowe Centrum Obliczeniowe CYF-RONET ze Świerku i bardzo dobrze wywiązało się z zadania. Do osiągnięć organizacyjnych zaliczyć można m. in. kolorowy telewizor bez anteny, dzięki któremu można było obejrzeć znakomite animacje komputerowych symulacji, bez narażania kogokolwiek na telewizyjną publicystykę polityczną.

Program merytoryczny w całości wypełnili przedstawiciele Craya, prezentując obszerny przegląd zagadnień, związanych z superkomputerami. Trzynaście wystąpień, w większości godzinnych, oraz forum dyskusyjne - odbyte w półtora dnia, cały czas przy pełnej sali, wystawia dobre świadectwo zarówno uczestnikom jak i organizatorom. Było to pierwsze "w historii" spotkanie legendarnej firmy z potencjalnym polskim klientem, istniały więc pewni obawy, że impreza niechcący ześlizgnie się w formułę: "biały człowiek pokazuje komputer ofiarom komunizmu". Nic takie go się nie stało - i stać się nie-mogło, gdyż nie było na sali ni kogo, kto nie byłby choć w przybliżeniu obeznany z przed miotem, zaś wielu uczestników miało za sobą niemałe doświadczenie z komputerami Craya, nabyte podczas pracy za granicą. Niemniej, całościowe przedstawienie tej supernowoczesnej dziedziny techniki na pewno miało swą wartość.

Dzień dzisiejszy firmy CRAY RESEARCH INC. to przede wszystkim seria superkomputerów Y-MP, których sprzedaż przynosi ok. 800 mln USD rocznie, co stanowi prawie 75% rynku - 25% pozostaje głownie dla CDC .NEC. Fujiitsu i Hitachi

Firma zatrudnia ok. 5000 pracowników w centrali w Minneapolis i filiach rozsianych po całym świecie. Na badania i rozwój przeznacza 15% dochodu, po połowie na sprzęt i oprogramowanie. Komputery Craya pracują pod kontrolą systemu UNICOS, czyli po prostu Unixa, wzbogaconego o kilka narzędzi. Wśród nich najbardziej spektakularne to Auto-Task - program, który dokonuje automatycznej paralelizacji i wektoryzacji programów zwał

niając z tego zadania programistę - oraz FlowView, który tworzy dokładny raport z pracy programu, rekomendując zmiany korzystne dla jego działania. Uznanie sali zyskał również Data Management System, pozwalający na bezpieczne operowanie wielkimi zbiorami danych, przy czym użytkownik jest całkowicie zwolniony z zajmowania się takimi szczegółami jak: miejsce składowania danych czy kolizje z innymi użytkownikami operującymi na tej samej bazie danych. Komputery Craya współpracują ze wszystkimi znanymi sieciami -jak FDDI, Ethernet, Hyper-Channel, VAX-BI, HPPI oraz ich oprogramowaniem.

Strategia rozwoju firmy zakłada prace nad wzrostem szybkości i liczby procesorów, wielkości pamięci i doskonalenie oprogramowania, w oparciu o obecnie stosowaną technologię krzemową. Według ekspertów firmy, jest to plan na najbliższe 5 lat - potem przypuszczalnie rozpocznie się proces przechodzenia na arsenek galu, którym laboratoria Craya również się zajmują.

Co może Cray? Mówiąc najogólniej, komputer jest w stanie w niedługim czasie i z wielką dokładnością rozwiązać układ ok. stu tysięcy (!) równań różniczkowych. Oznacza to, że można do niego wprowadzić, na przykład, precyzyjny opis konstrukcji samochodu, następnie "rozbić" ten samochód o mur, dokładnie śledząc proces destrukcji. Komputer pozwala więc poddać badaniom na wytrzymałość dowolną liczbę egzemplarzy samochodu - jeśli przyjąć, że koszt wykonania prototypu na ogół przekracza 200 tys. dolarów, to zysk jest oczywisty. Za pomocą Craya można dokładnie przewidzieć dynamikę zmian stanu atmosfery w przeciągu kilku dni. Szacuje się więc, że 1 dolar zainwestowany w dokładne prognozy pogody nad cieśniną Skagerrak przynosi 3.5 dolara zysku na skutek zmniejszenia się ilości wypadków morskich w tym rejonie. Precyzyjna symulacja zachowania się lecącego samolotu pozwala znacznie ograniczyć, a nawet zrezygnować z bardzo kosztownych prób w tunelu aerodynamicznym. Lista zastosowań jest bardzo długa i stale rośnie.

Tak więc superkomputer nie jest bynajmniej kosztowną zabawką dla oderwanych od życia uczonych. Wprost przeciwnie - służąc wzrostowi jakości i ograniczaniu kosztów własnych, stał się niezbędnym narzędziem rozwoju technicznego i ekonomicznego. W wielu dziedzinach nie sposób dziś utrzymać się na rynku bez komputerowej symulacji.

Oczywiście, pytanie o możliwości zainstalowania dużego Craya w Polsce było nieodłącznym elementem klimatu konferencji w Jadwisinie. Do pokonania są trzy kolejne bariery. Po pierwsze - bariera ceny na poziomie kilku milionów dolarów, po drugie - bariera kosztów eksploatacji, liczonych w setkach tysięcy dolarów rocznie, po trzecie - duży Cray może być dobrze wykorzystany tylko w bardzo rozbudowanej sieci, złożonej z wielu stacji ro-

boczych, np. Convexów, zdolnych do inteligentnego przydzielania zadań dla jednostki centralnej. W Warszawie jest około 30 potencjalnych użytkowników superkomputera, nie ma jednak technicznej infrastruktury, niezbędnej do połączenia ich w nowoczesną sieć. Do tego potrzebne są łącza telekomunikacyjne z prawdziwego zdarzenia.

Wszystkie trzy bariery można dość łatwo pokonać. Wystarczy mieć: po pierwsze -pieniądze, po drugie - pieniądze, po trzecie - pieniądze.

Werner Bauer z monachijskiej filii firmy rozwiał żywione przez niektórych uczestników nadzieje na dary w ramach "promocji" czy choćby "non-profit strategy". Po prostu są to zbyt drogie zabawki, by się bawić w dobrego wujka lub misjonarza cywilizacji.

Jakie są więc szansę dla Craya w Polsce? W Jadwisinie można było odnotować kilka opinii i koncepcji, miały też miejsce pierwsze próby uformowania lobby kilku ośrodków na rzecz powołania wspólnej inwestycji. • To, jak się zdaje, interesująca koncepcja, ale takich spraw nie załatwia się w jeden dzień. Do tego celu potrzebna jest najpierw wyraźna artykulacja potrzeb i możliwości poszczególnych uczestników, a dziś w nauce nikt nie wie dokładnie, na czym siedzi... Pewne znaczenie mają też lokalne ambicje -niektórzy chcieliby mieć superkomputer u siebie ze względów prestiżowych, inni wprost przeciwnie, nie chcą mieć kłopotów związanych z eksploatacją. Padła też propozycja powołania państwowego instytutu superkomputerów, jednak nieobecność przedstawicieli władzy nie pozwoliła na choćby wstępne ustosunkowanie się do tego projektu - lista zaproszonych a nieobecnych objęła m. in. Urząd Rady Ministrów, Komitet Badań Naukowych i Ministerstwo Finansów.

Można było usłyszeć pogląd, że nie ma jeszcze u nas dostatecznego zapotrzebowania na wielkie komputery, bo prawdziwy rynek kompleksowego modelowania tworzy dopiero prężny przemysł, zaś bieżące potrzeby są i tak stopniowo wypełniane rosnącą siłą mikro- i minikomputerów. Niektórzy myślą o metodzie małych kroków, w myśl której należałoby zaopatrzyć się w stosunkowo niewielki i tani komputer Cray Y-MP EL, który w przyszłości mógłby być bardzo efektywną podstacją. Ma swój margines również pewien całkiem odmienny sposób myślenia. Istnieje bowiem parę osób głęboko niechętnych sprowadzaniu wielkich komputerów do kraju, gdyż odebrałoby im to podstawę do częstych wyjazdów zagranicznych w celu wykonywania obliczeń...

Jak by nie patrzeć, na razie nie bardzo nas stać na sprowadzenie dużego Craya. Ale czy stać nas na to, by go nie sprowadzać?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200