Gdy potrzeby rosną

Na rynku systemów pamięci masowych wciąż pojawiają się ciekawe nowości skierowane do sektora MSP. Możliwości niektórych są imponujące.

Na rynku systemów pamięci masowych wciąż pojawiają się ciekawe nowości skierowane do sektora MSP. Możliwości niektórych są imponujące.

Oferta systemów pamięci masowych dla sektora MSP poszerza się z każdym kolejnym kwartałem. W wiosennym wydaniu Raportu pisaliśmy o urządzeniach, które za relatywnie niewielkie pieniądze - kilkanaście tysięcy złotych - są w stanie zapewnić małej, a nierzadko także średniej firmie kompleksowe usługi, polegające nie tylko na przechowywaniu i udostępnianiu, ale także zabezpieczaniu danych, i działające prawie bezobsługowo.

Teraz pora przyjrzeć się ofercie rozwiązań nieco bardziej wyrafinowanych, wyspecjalizowanych, która zresztą też wygląda całkiem nieźle. Dobrze jest mieć świadomość, że na rynku istnieją systemy, którymi można zastąpić te najbardziej podstawowe, gdy potrzeby wzrosną - a patrząc na przyrost danych w firmach, można mieć co do tego pewność.

Nieprzeciętny zestaw

Więcej danych oznacza konieczność zakupu macierzy mieszczącej więcej dysków. Cztery dyski plus kontroler - typowy zestaw to rozwiązanie dla firm niewielkich. Tam, gdzie pojawia się wielodostępna baza danych, liczy się nie tylko pojemność, ale także wydajność systemów pamięci masowych, którą osiąga się poprzez zatrudnienie do zapisu i odczytu danych większej liczby dysków.

Dobrym przykładem rozwiązania oferującego ową "surową moc" za relatywnie nieduże pieniądze jest urządzenie Ardata Storage NAS Enterprise SATA. Zgodnie z nazwą jest to sieciowy serwer plików, który można wpiąć do sieci lokalnej za pośrednictwem dwóch niezależnych portów Gigabit Ethernet. Umieszczenie w urządzeniu tej klasy dwóch portów gigabitowych zasługuje na uwagę, ponieważ większość sprzętu o analogicznych możliwościach zawiera tylko jeden port.

Urządzenie Ardata Storage NAS Enterprise SATA mieści do 12 dysków SATA umieszczonych w kieszeniach pozwalających na ich bezpieczne wyjmowanie bez wyłączania macierzy. To również nie jest funkcja oczywista w tej klasie rozwiązań. Dyski mogą mieć pojemność do 500 GB, a więc pojemność macierzy skaluje się do 6 TB. Gdy dodać jeszcze, że urządzenie pozwala na definiowanie dysków zamienników, na których odbudowywana jest grupa RAID po awarii jednego z dysków (hot spare), całość prezentuje się bardzo atrakcyjnie.

Największe zaskoczenie kryje się w kontrolerze RAID - ten moduł zawiera 64-bitowy procesor I/O z możliwością obsługi "profesjonalnych" trybów RAID - nie tylko RAID 5, ale także RAID 1+0 i RAID 5+0. Dzięki nim firma może efektywnie zrealizować dwa cele: zapewnić wydajną pracę aplikacji oraz zapewnić wysokie bezpieczeństwo. Na kontrolerze można umieścić do 128 MB pamięci buforowej, co w typowych zastosowaniach na pewno wystarczy. Wydatek rzędu 12,5 tys. zł na rozwiązanie Ardata Storage NAS Enterprise SATA z pewnością jest dobrą inwestycją.

Osiem taśm w 1U

Więcej danych w macierzy dyskowej przekłada się na większe wymagania odnośnie do systemu zabezpieczania danych. Interesującą propozycją dla firm mających kilka serwerów i sporo danych do zabezpieczenia jest autoloader Tandberg Data StorageLoader LTO2. Urządzenie zawiera jeden napęd LTO2 oraz magazynek mieszczący aż 8 taśm. Całkowita pojemność systemu to 3,2 TB (z kompresją 2:1), zaś wydajność - parametr istotny z punktu widzenia dostępnego okna backupowego - wynosi aż 173 GB/h.

Takich osiągów nie uzyskuje się tak po prostu - Tandberg Data zastosował w urządzeniu sprawdzony, szybki napęd taśmowy 420LTO, który potrafi automatycznie dostosować prędkość przesuwu taśmy do możliwości serwera. Dzięki tej niepozornej funkcji napęd nie czeka na dane, nie cofa taśmy i nie pozycjonuje jej ponownie, przez co efektywna prędkość kopiowania jest większa.

Nowy autoloader Tandberg Data jest potencjalnie atrakcyjny także dlatego, że potrafi łatwo i szybko odtwarzać tylko wskazane pliki. Przy pojemności taśm LTO2 sięgającej 400 GB (z kompresją 2:1) funkcja ta jest tak naprawdę koniecznością. Potrzeba odtworzenia danych może pojawić się przecież w momencie, gdy na macierzy nie ma akurat 400 GB wolnego miejsca. Urządzenie pozwala na wyjęcie i wymianę całego magazynka taśm, bez konieczności demontażu urządzenia. Taką funkcjonalność docenia się dopiero po czasie, gdy firma zetknie się z codziennymi problemami wykonywania kopii z wielu serwerów.

Przy wszystkich tych funkcjach Tandberg Data StorageLoader LTO2 oferuje jeszcze jedną, ważną właściwość - niewielkie wymiary. Urządzenie ma wysokość jedynie 1U, dzięki czemu nie wymusza dostawiania drugiej szafy, jeśli firma jest bliska wypełnienia szafy głównej. Tandberg Data oferuje analogiczne urządzenie z napędem DLT VS160. Ceny obu urządzeń oscylują wokół 4 tys. euro.

Szafa dla wymagających

Alstor wprowadził właśnie do oferty rozwiązanie, które powinno zaspokoić wymagania na pojemność każdej średniej firmy. Macierz Infortrend A24U-G2421 mieści do 24 dysków SATA II o łącznej pojemności 12 TB oraz 64-bitowy kontroler RAID z pamięcią buforową o pojemności do 2 GB. Urządzenie ma budowę modułową, pozwala na podłączenie trzech zasilaczy i dwóch zestawów wentylatorów. Urządzenie można podłączyć do serwerów za pośrednictwem dwóch złączy HDCI (SCSI Ultra 320).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200