Koniunktura na wzrost
- 13.06.2005
Wzrost powyżej 50% kilka lat z rzędu uczynił polski oddział Accenture konkurentem największych polskich firm wdrożeniowych.
Wzrost powyżej 50% kilka lat z rzędu uczynił polski oddział Accenture konkurentem największych polskich firm wdrożeniowych.
Accenture, firma, która raczej nie ma w Polsce wielu układów, od kilku lat rośnie w tempie, które polskie firmy wdrażające oprogramowanie może przyprawić o zazdrość. W trudnym 2002 r. Accenture uzyskało za swoje usługi ok. 100 mln zł. W kolejnym, stagnacyjnym dla branży IT 2003 r. obroty firmy poprawiły się o 70%. O tym, że nie był to zbieg okoliczności, świadczą wyniki za rok 2004 - Accenture zwiększyła przychody o ponad 60% (wzrost z 175,6 mln zł do 286,3 mln zł).
Jeszcze większe zaskoczenie może budzić fakt, że szybki wzrost w ostatnich latach odbywał się przy zachowaniu zdrowych marż. "W polski rynek, a tak naprawdę w ludzi, inwestujemy od początku istnienia tutejszego biura. Ostatnie wzrosty to bezpośredni efekt fali inwestycji zapoczątkowanej pod koniec lat 90. W kolejnych latach wzrosty nie będą być może aż tak spektakularne, ale wysoki poziom inwestycji zamierzamy utrzymać" - deklaruje Jarosław Kroc, prezes zarządu Accenture.
Skąd ten wzrost
W podziale na sektory gospodarki, gros przychodów firmy w 2004 r. wygenerowały branże tradycyjnie najwięcej inwestujące w rozwiązania informatyczne - ok. 50% przypada na sektor usług finansowych, zaś na telekomunikację ok. 15%. Accenture ma długą tradycję współpracy z nimi, ponieważ to one w przeszłości jako pierwsze zgłaszały zapotrzebowanie na doradztwo strategiczne i interesowały się zaawansowanymi rozwiązaniami.
Coraz więcej zainteresowania Accenture notuje jednak ze strony sektora wytwórczego. "Jego udział w sprzedaży sięga już ok. 15%. Przemysł wyczerpał proste rezerwy i efekty wdrożonych kilka lat temu systemów ERP. Teraz przemysł rozgląda się za rozwiązaniami, które pozwolą mu konkurować na rynkach europejskich. Nadzieje na najbliższe lata wiążemy z prywatyzującym się przemysłem wydobywczym i energetycznym" - mówi Jarosław Kroc.
Ubiegły rok sygnalizuje też aktywizację klientów z sektora dystrybucyjnego oraz sieci detalicznych. "Przedsiębiorstwa z sektora dystrybucji i handlu detalicznego były naszymi klientami już kilka lat temu, nie były to jednak kontrakty liczne, ani duże pod względem wartości. Teraz to się zmienia - wyraźnie widać wzrost zapotrzebowania na nowoczesne rozwiązania w firmach średnich, choć i duże sieci przygotowują się do poważniejszych zmian. Zmiany, jakie zaszły na rynku, sprawiły, że w wielu przypadkach systemy wdrażane kilka lat temu wymagają dziś co najmniej modernizacji" - twierdzi Jarosław Kroc.
Wzrostu obrotów Accenture w 2004 r. nie można tłumaczyć jedynie inwestycjami w kompetencje pracowników. Firma zaczyna korzystać z faktu, że oprócz doradztwa i wdrożeń jest w stanie przejąć od klienta funkcje utrzymania i dalszego rozwoju wdrożonych rozwiązań. To właśnie outsourcing informatyczny - polegający na utrzymaniu, ale także rozwoju funkcjonalności systemów - był w ub.r. źródłem większej części przyrostu przychodów Accenture.
Szybki wzrost w dziedzinie outsourcingu to jeden z powodów, dla których Accenture otwiera właśnie centrum outsourcingowe w Łodzi. Zatrudnienie znajdzie w nim ok. 70 osób - w większości już pracujący w Łodzi programiści aplikacyjni. Łącznie outsourcingiem zajmuje się w Accenture ok. 150 osób. "Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa, trzy lata liczba ta ma szansę się potroić" - przewiduje Jarosław Kroc.
Kolejnych ok. 100 pracowników Accenture zatrudnionych jest w dziale zajmującym się outsourcingiem procesów biznesowych, np. księgowości. Ten dział rośnie na razie powoli, ale w najbliższych latach powinien przyspieszyć. "W ciągu ostatnich lat udało się nam wypracować fundamenty przyszłego wzrostu - nasze centrum BPO pod Warszawą już dziś obsługuje księgowość i inne usługi dla oddziałów firm działających w 13 krajach. Nasi pracownicy posługują się 10 językami i pracują na 6 różnych platformach aplikacyjnych" - mówi nie bez dumy szef Accenture.
Ludzi przybywa
W ciągu ostatnich trzech lat, pomimo słabej koniunktury na usługi i rozwiązania IT, Accenture zwiększyła zatrudnienie z niespełna 200 do ponad 460 osób. W ciągu najbliższych dwóch lat firma planuje istotnie zwiększyć zatrudnienie w dziale outsourcingu oraz zwiększyć udział w przychodach outsourcingu procesów biznesowych. Ludzi przybywa, ale Accenture bardzo uważnie selekcjonuje kandydatów. Pracę otrzymuje średnio jeden na 100 aplikantów spełniających kryteria formalne.