Niespodziewanie Netia zwycięzcą przetargu na UMTS

Wszyscy uczestnicy rynku telekomunikacyjnego z wielką niecierpliwością oczekiwali wyniku ogłoszonego przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty przetargu na nowe częstotliwości GSM i UMTS. Typowano najbardziej prawdopodobnych zwycięzców: częstotliwości GSM weźmie Netia Mobile, zaś - mające znacznie większe znaczenie - częstotliwości UTMS spółka Qiana Investments, reprezentująca azjatyckiego giganta telekomunikacyjnego - Hutchisona. Firma ta ma za sobą nie tylko ogromny potencjał finansowy, ale również ogromne doświadczenie we wdrażaniu usług telefonii 3G.

Wszyscy uczestnicy rynku telekomunikacyjnego z wielką niecierpliwością oczekiwali wyniku ogłoszonego przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty przetargu na nowe częstotliwości GSM i UMTS. Typowano najbardziej prawdopodobnych zwycięzców: częstotliwości GSM weźmie Netia Mobile, zaś - mające znacznie większe znaczenie - częstotliwości UTMS spółka Qiana Investments, reprezentująca azjatyckiego giganta telekomunikacyjnego - Hutchisona. Firma ta ma za sobą nie tylko ogromny potencjał finansowy, ale również ogromne doświadczenie we wdrażaniu usług telefonii 3G.

Przelicytowany faworyt

Stało się inaczej. Oferty PTC i Polkomtela zostały odrzucone z powodów formalnych, PTK Centertel został daleko z tyłu, zaś determinacja Hutchisona okazała się niezbyt wielka. Netia Mobile zadeklarowała gotowość zapłacenia ponad trzy razy więcej za częstotliwości UMTS niż jej azjatycki konkurent - ok. 350 mln zł, co i tak stanowi jedną z najniższych sum w przeliczeniu na pojedynczego mieszkańca w UE.

Zwycięska Netia Mobile musi w ciągu tygodnia od rozstrzygnięcia przetargu zdecydować, czy występuje o wygrane częstotliwości. Pamiętać tu należy, że nie decyduje o tym sama Netia, ale w zasadniczej mierze fundusz inwestycyjny Nowator należący do islandzkiego inwestora Thora Bjorgolfssona. Przedstawiciele tej firmy nieoficjalnie przyznają jednak, że z decyzjami inwestycyjnymi poczekają do czasu wydania przez prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty decyzji dotyczącej wprowadzenia tzw. roamingu krajowego. To - z uwagi na czas trwania wymaganych Prawem telekomunikacyjnym procedur - może zaś potrwać do końca tego roku.

Bez roamingu krajowego Netia Mobile byłaby skazana na budowę od podstaw własnej sieci. To zaś byłoby ekonomicznie przedsięwzięciem raczej nieopłacalnym. Na wybudowanie własnej sieci potrzeba bowiem 1-1,5 mld euro. W Europie roaming krajowy jest wprowadzany na zasadzie wyjątku, ale nie znaczy to, że nie może mieć miejsca w Polsce. Możemy stać się bowiem tutaj wyrazem zmian polityki Komisji Europejskiej, której zależy przede wszystkim na pobudzaniu konkurencji na rynku telekomunikacyjnym.

Wiele niewiadomych

Tak naprawdę takie rozstrzygnięcie przetargu rodzi więcej znaków zapytania, niż przynosi odpowiedzi. Nie wiadomo bowiem, dlaczego Netia Mobile zaoferowała tak mało w drugim przetargu na wolne częstotliwości GSM z góry wiedząc, że nie uzyska minimum potrzebnego do rozstrzygnięcia przetargu. Tymczasem same częstotliwości UTMS to trochę mało. Niektórzy spekulują, że Netia nie wystąpi o przyznane częstotliwości, więc wygra drugi w kolejności Hutchison, później współpracując z Netią. Pojawiły się również głosy o tajnej grze toczonej przez polskich operatorów, w kontekście której należałoby interpretować wyniki przetargu. Tak więc przetarg na wybór czwartego operatora wyjaśnił niewiele.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200