Kraków znów rozbudowany

Do 700 osób wzrośnie w 2005 r. zatrudnienie w krakowskim Centrum Oprogramowania Motorola Global Software Group Poland. Spowoduje to prawie dwukrotne zwiększenie zatrudnienia. "Najbliższą wigilię dla pracowników przyjdzie nam organizować chyba na rynku albo na krakowskich Błoniach" - żartuje Jacek Drabik, dyrektor Motorola Global Software Group Poland.

Do 700 osób wzrośnie w 2005 r. zatrudnienie w krakowskim Centrum Oprogramowania Motorola Global Software Group Poland. Spowoduje to prawie dwukrotne zwiększenie zatrudnienia. "Najbliższą wigilię dla pracowników przyjdzie nam organizować chyba na rynku albo na krakowskich Błoniach" - żartuje Jacek Drabik, dyrektor Motorola Global Software Group Poland.

Kraków znów rozbudowany

Jacek Drabik, dyrektor Centrum Oprogramowania Motorola Global Software Group Poland

Motorola rozpoczęła poszukiwania pracowników w krakowskim centrum na stanowiska: inżynierów oprogramowania, wysoko wykwalifikowanych testerów, kierowników projektów i specjalistów ds. jakości oprogramowania. "Nasze wstępne wymagania nie są zbyt wysokie, gdyż zdajemy sobie sprawę z tego, że technologii używanych przez naszą firmę trudno nauczyć się gdzie indziej. Zależy nam na absolwentach lub studentach piątego roku z pasją do programowania i dalszej nauki" - mówi Katarzyna Reinfuss, dyrektor personalny w Centrum Oprogramowania Motoroli. Ci, którzy myślą, że zdobycie pracy w Motoroli jest proste, mogą się jednak srodze rozczarować. Ze statystyk Centrum wynika bowiem, że do pracy przyjmowany jest co 10 z odpowiadających na ofertę.

Po zakończeniu rekrutacji Kraków stanie się drugim co do wielkości pojedynczym działem rozwoju oprogramowania w strukturach Motoroli, zaraz po centrum w Bangalore w Indiach. Tam pracuje 1500 programistów. Szacując w liczbach bezwzględnych, polski oddział zajmie trzecie miejsce pod względem liczby programistów w koncernie po dwóch centrach w Indiach (zatrudniających łącznie 1900 osób) i trzech w Chinach (850 osób).

Skokowy wzrost zatrudnienia związany jest przede wszystkim z rozwojem komórek biorących udział w pracach nad systemem Tetra/APCO (amerykański odpowiednik Tetry) i oprogramowania dla radiostacji oraz systemów Comand & Control. "Zatrudnienie nowych pracowników nie jest związane jedynie z ewentualnym zaangażowaniem Motoroli w projekty Tetra i C2 w Polsce" - podkreśla jednak Jacek Drabik. "Nie angażujemy bowiem tych ludzi do pojedynczych projektów. Widzimy dla nich perspektywy pracy na długie lata. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że samych projektów takich jak Tetra realizowanych jest na świecie ponad 190" - dodaje.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200