Więcej możliwości z komórki

Ericsson promuje rozwiązanie pozwalające na budowanie aplikacji przeznaczonych dla małych i średnich przedsiębiorstw bazujących na technologii UMTS. Zdaniem przedstawicieli firmy potencjał na rynku przedsiębiorstw - zwłaszcza tych mniejszych, zatrudniających do 100 pracowników - jest nadal niewykorzystany. Operatorom wprowadzającym nowe technologie sieciowe tak naprawdę brakuje narzędzi pozwalających na obsługę klientów w zakresie rozwiązań IT.

Ericsson promuje rozwiązanie pozwalające na budowanie aplikacji przeznaczonych dla małych i średnich przedsiębiorstw bazujących na technologii UMTS. Zdaniem przedstawicieli firmy potencjał na rynku przedsiębiorstw - zwłaszcza tych mniejszych, zatrudniających do 100 pracowników - jest nadal niewykorzystany. Operatorom wprowadzającym nowe technologie sieciowe tak naprawdę brakuje narzędzi pozwalających na obsługę klientów w zakresie rozwiązań IT.

"Duże podmioty stać na zainwestowanie w dedykowane rozwiązania, które w oparciu o istniejącą technologię transmisji danych - np. GPRS - umożliwiają tworzenie korporacyjnych aplikacji mobilnych. Mniejsi potrzebują standaryzowanych rozwiązań, które kosztują stosunkowo niedużo, a co więcej są proste i szybkie we wdrożeniu. Przy czym liczy się nie tylko koszt samej inwestycji - istotne, by operatorzy byli gotowi do świadczenia takich usług za stałe zryczałtowane stawki, bez taryfikacji ruchu" - tłumaczą autorzy pomysłu.

Z myślą o obsłudze tego rynku Ericsson zaproponował koncepcję Ericsson Mobile Office (EMO), w ramach której pierwszym oferowanym produktem jest Mobile Organizer 5.0. Użytkownik może dzięki niemu przeglądać i edytować dokumenty Worda, Excela, PowerPointa czy w formacie PDF. Rozwiązanie to umożliwia też synchronizację poczty, kalendarza i kontaktów pomiędzy serwerem w firmie a urządzeniem mobilnym. Wykorzystuje do tego tzw. metodę "push", a więc to serwer nawiązuje połączenie i przesyła dane na urządzenie mobilne. Założono również, że - w odróżnieniu np. od BlackBerry - Mobile Organizer 5.0 ma być niezależny od platformy.

EMO jest także rozwiązaniem niezależnym od technologii bezprzewodowej transmisji danych. Do wdrożenia wymaga jedynie dostosowania aplikacji po stronie operatora. Integracja z siecią użytkownika może być realizowana w różnych wariantach. Użytkownik może jednak zainstalować u siebie pocztowy serwer pośredniczący (Relay), łącząc go z siecią operatora komórkowego.

EMO ma stać się narzędziem skłaniającym użytkowników do migracji z sieci stacjonarnych. Dostępne w ramach EMO rozwiązanie EMES (Ericsson Mobile Extension Solutions) pozwala na korzystanie przez użytkowników telefonii stacjonarnej z funkcjonalności PBX (call back, krótkie numery, połączenia konferencyjne i in.), co zapewne ułatwiać będzie decyzję o posiadaniu tylko jednego numeru (tutaj możliwe jest połączenie firmowej centrali PBX stałym łączem z siecią operatora). Co więcej, wprowadzona funkcja Wipe & Restore pozwala na zdalne wykasowanie danych zawartych na urządzeniu mobilnym czy też zrobienie ich kopii zapasowej. Z kolei EMCA (Ericsson Mobile Corporate Access) ma zapewniać bezpieczny dostęp przez komórkę do firmowego intranetu i baz danych przy zapewnieniu roamingu pomiędzy sieciami publicznymi i prywatnymi.

Ericsson w Polsce stara się obecnie zainteresować tą ofertą polskich operatorów GSM. Wprowadzenie tego rozwiązania musiałoby zapewne albo przyspieszyć ich migrację do pełnienia roli integratorów, albo wymusić procesy budowy grup firm, które świadczyłyby usługi integracyjne u klientów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200