Sanjiv Ahuja, dyrektor wykonawczy Orange, podpisał umowę z zarządem Centertela, na mocy której polski operator będzie mógł korzystać z marki Orange na polskim rynku (o możliwości wejścia Orange do Polski pisaliśmy w CW 8/2004). Za korzystanie z marki Orange PTK Centertel zapłaci 1,6% swoich przychodów (ok. 80-90 mln zł w 2004 r.). Umowa została zawarta na 10 lat z możliwością jej przedłużenia.

Oznacza to początek prac nad zmianą marki i firmowego logo komórkowego ramienia Telekomunikacji Polskiej. W maju 2004 r. TP podpisała umowę z France Telecom dotyczącą zmiany logo i opłat z tym związanych ponoszonych na rzecz FT.

Nowy zarząd PTK Centertel - którego prezesem został niedawno Jean-Marc Vignolles (związany z France Telecom od 1983 r.) - liczy, że "wprowadzenie nowej marki pozytywnie wpłynie na wyniki operacyjne, bazę klientów i wzrost przychodów, a także na rentowność spółki". Na pewno dobre strony podpisanej umowy to poszerzenie oferty Centertela o nowe usługi i produkty, w tym UMTS (uruchomienie usług sieci 3G zapowiadane jest na połowę br.), a także zaoferowanie klientom np. atrakcyjniejszych ofert roamingowych w ramach spółek spod znaku Orange.

"Francuzi we wszystkich spółkach zależnych wprowadzili markę Orange. Co moim zdaniem nie jest wcale konieczne, aby poprawić biznes PTK Centertel. Marka Idea jest dobrze wypromowana i nie ma powodu, aby zmieniać ją na mało znaną - Orange" - skomentował dla Computerworld Online Michał Marczak, analityk rynku telekomunikacyjnego w Domu Inwestycyjnym BRE Banku. Nie wiadomo, ile Centertel wyda na popularyzację nowej, pomarańczowej marki. Promocja Heyah przez Erę pochłonęła na starcie 50 mln zł.

PTK Centertel miał w 2004 r. przychody rzędu 4,94 mld zł (3,86 mld zł rok wcześniej). Orange - działający w 19 krajach, głównie Europy i Afryki, obsługujący 54 mln klientów - miał w zeszłym roku przychody w wysokości 19,6 mld euro (ponad 80 mld zł).