Dane tanio przechowam

Przechowywanie i zabezpieczanie danych przestało być dla małych i średnich firm wyzwaniem. Oferta tego typu rozwiązań dla rynku MSP jest naprawdę spora.

Przechowywanie i zabezpieczanie danych przestało być dla małych i średnich firm wyzwaniem. Oferta tego typu rozwiązań dla rynku MSP jest naprawdę spora.

Budowa solidnej infrastruktury do przechowywania, zabezpieczania i archiwizacji danych w małej i średniej firmie jeszcze kilka lat temu stanowiła nie lada wyzwanie. Trzeba było wybrać, czy zdecydować się na zakup kompleksowego rozwiązania przeznaczonego dla większych firm, czy też zbudować odpowiednie środowisko z dostępnych na rynku elementów z pomocą zewnętrznego integratora. Obecnie za niewygórowaną cenę można kupić rozwiązania o atrakcyjnych parametrach, obejmujące zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie do archiwizacji danych, działające prawie bezobsługowo.

Sprzęt to nie wszystko

Dziś nawet duzi klienci nie boją się powierzać swoich danych macierzom z dyskami SATA. Nie ma powodów, aby firmy małe i średnie nie miały o nich myśleć podobnie, zwłaszcza że ich wydajność jest zaskakująco dobra. Dostępne na rynku rozwiązania to zwykle urządzenia stelażowe o wysokości 1U lub 2U, zawierające wewnątrz kontroler RAID i kilka dysków.

Trzeba tu zaznaczyć, że porównywanie cen samego sprzętu nie ma większego sensu, gdyż w praktyce liczy się to, co można za pomocą rozwiązania zrobić. To zaś zależy od dostarczanego wraz z nim oprogramowania. Decydując się na samodzielną budowę np. serwera plików, płaci się za serwer, system operacyjny, kartę RAID, oprogramowanie zarządzające i wsparcie dostawcy każdego z tych elementów.

Już samo usunięcie elementu "wsparcia" z każdej części systemu do przechowywania, zabezpieczania i archiwizacji danych obrazuje oszczędności. Kupując jedno rozwiązanie, ma się do czynienia z jednym producentem, biorącym odpowiedzialność za całość. Nie mniej ważne jest to, że wszystkie elementy rozwiązania zostały przez producenta złożone i przetestowane. To obietnica mniejszej awaryjności, co w przypadku pamięci masowych ma kluczowe znaczenie.

Polowanie na iSCSI

Interesującym przykładem kompleksowego i zarazem niedrogiego urządzenia do składowania i zabezpieczania danych jest system Adaptec iSA 1500. System mieści do czterech dysków SATA (po 250 GB) w obudowie 1U.

Co wyróżnia go na tle innych, to wsparcie dla technologii iSCSI. Urządzenie posiada dwa miedziane porty Gigabit Ethernet, pozwalające na szybki blokowy transfer danych pomiędzy serwerami i dyskami na dystansie do 100 m. To znacznie dalej niż zwykłe SCSI. Nie trzeba więc kupować urządzeń Fibre Channel.

Dostarczane wraz z iSA 1500 oprogramowanie Adaptec Storage Manager pozwala na zmianę konfiguracji, w tym dodawanie i rozszerzanie dysków logicznych bez wyłączania czy nawet wstrzymywania pracy całego urządzenia. Oprogramowanie pozwala wykonywać kopie natychmiastowe danych oraz zdalną ich replikację za pośrednictwem sieci WAN. Cena Adaptec iSA 1500 wynosi ok. 24 tys. zł.

Tańszy - w cenie ok. 16 tys. zł - jest analogiczny pod względem pojemności i zastosowań system REO 1000 firmy Overland Storage. On również obsługuje iSCSI, a dodatkowo zawiera akcelerator TOE, dzięki czemu transmisja danych do/z serwerów jest szybsza. Niestety, urządzenie to posiada jedynie jeden port gigabitowy, co ogranicza jego skalowanie. Producent pozycjonuje system REO jako emulator bibliotek taśmowych, choć nadaje się on także do wykorzystania jako składnica danych.

Pojemnik na dane

Innym ciekawym rozwiązaniem podobnej klasy jest - oferowany przez Tandberg Data - system StorageCab 4000. Tak jak w przypadku systemu firmy Adaptec, w obudowie 1U mieszczą się cztery dyski SATA o pojemnościach do 250 GB. Na zewnątrz wyprowadzone są również dwa miedziane porty Gigabit Ethernet. Cena rozwiązania z dyskami, kontrolerem i oprogramowaniem (Microsoft Storage Server 2003) wynosi ok. 16 tys. zł. To mniej, niż w przypadku rozwiązania Adaptec, ale brak tu obsługi iSCSI.

W tej kategorii produktowej mieszczą się również urządzenia firmy Infortrend. System EonStor A08U mieści do ośmiu dysków SATA i ma dwa podwójne kanały SCSI Ultra 320. Jest to system pojemniejszy niż pozostałe, ale jednocześnie przeznaczony do umieszczenia bezpośrednio w sąsiedztwie serwerów, bez możliwości oddalenia, jak w przypadku rozwiązania firmy Adaptec. Mocną stroną tego rozwiązania jest oprogramowanie zarządzające RAID Watch, za pomocą którego można zarządzać macierzami różnych producentów. Cena tego rozwiązania wynosi ok. 8 tys. zł (wraz z oprogramowaniem, ale bez dysków).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200