Brak funduszy na badania

Artykuł został napisany specjalnie dla pisma „ Computerworld" (USA) przez Leona Ledermana, prezesa Amerykańskiego Towarzystwa Popierania Nauki (American Association for the Advance-ment of Science), profesora fizyki w Unwersity of Chicago i doradcę do spraw naukowych gubernatora stanu Illinois, laureata Nagrody Nobla z roku 1988. Tekst pokazuje -w skali Stanów Zjednoczonych — problemy, z którymi borykają się także polscy pracownicy naukowi. Może być dla nich, i dla Polaków w ogólności, ciekawy, oświetlając problemy te z perspektywy, o której istnieniu w Polsce nie wiemy prawie nic.

Artykuł został napisany specjalnie dla pisma „ Computerworld" (USA) przez Leona Ledermana, prezesa Amerykańskiego Towarzystwa Popierania Nauki (American Association for the Advance-ment of Science), profesora fizyki w Unwersity of Chicago i doradcę do spraw naukowych gubernatora stanu Illinois, laureata Nagrody Nobla z roku 1988. Tekst pokazuje -w skali Stanów Zjednoczonych — problemy, z którymi borykają się także polscy pracownicy naukowi. Może być dla nich, i dla Polaków w ogólności, ciekawy, oświetlając problemy te z perspektywy, o której istnieniu w Polsce nie wiemy prawie nic.

Uczeni amerykańscy zatrudnieni na uniwersytetach odczuwają skutki ograniczenia funduszy federalnych - przyszłość nauki w Stanach Zjednoczonych może być zagrożona. Z całego kraju docierają raporty o tym, że brak odpowiednich funduszy wpływa na opóźnienie badań, a nawet modyfikację sposobów, którymi naukowcy starają się rozwiązywać problemy naukowe istotne dla narodu amerykańskiego.

Troska o zabezpieczenie finansowe uniwersyteckich badań naukowych w Ameryce dała się słyszeć ze wzrastającą siłą w ciągu ostatnich kilku lat. Kiedy w lutym 1990 roku zostałem wybrany prezesem Amerykańskiego Towarzystwa Popierania Nauki (AAAS), postanowiłem zorientować się głębiej w istniejącej sytuacji. Czułem, że dla największej w kraju organizacji naukowej o profilu ogólnym jest rzeczy istotną uczestniczyć w rozwiązywaniu tego problemu.

Nieformalny sondaż przeprowadzony w wielu uniwersytetach, „najlepszych i najbardziej przodujących" w dziedzinie badań naukowych w latach pięćdziesiątych, potwierdził moje zaniepokojenie. Blisko 250 listów, które napłynęły, ujawniło głębię rozpaczy i zniechęcenia, o których nie miałem pojęcia przez 20 lat mej aktywności w sferze nauki.

listy opisywały uczonych, którzy nie mogą dostać funduszy na wychwalane prace, którzy nie mogą się zdobyć na szkolenie utalentowanych doktorantów i którzy muszą używać przestarzałego sprzętu w nieodpowiednich warunkach. Listy te zawierały informacje, które powinny być szeroko rozpowszechnione. Jeżeli nastroje będą się utrzymywały, zarażą również doktorantów i studentów i w sposób nieuchronny zaczną udaremniać nasze heroiczne wysiłki, aby podnieść poziom wykształcenia narodu. Dlatego właśnie napisałem krótki raport dla grona dyrektorów AAAS z wnioskiem, aby organizacja nasza przewodziła wysiłkom zmierzającym do poprawienia tej sytuacji.

Dla wielu uczonych trudności zdobycia funduszy na badania zaczynają przesłaniać nagrody za prace wykonywane aktualnie. Pozostaje jednak pytanie, dlaczego fundusze są nie wystarczające, skoro pomoc państwowa (federalna) wzrosła istotnie w ciągu kilku ostatnich lat.

Niestety wzrost ten nie wyrównuje zmian z lat wcześniejszych (1968-83), charakteryzujących się padkiem poziomu finansowania.

Nie uwzględnia on również zwiększenia się poziomu wyrafi-nowania problemów dotychczas nierozwiązanych, rozrastania się drogą pączkowania nowych dziedzin, takich jak superprzewodniki wysokocieplne, genetyka molekularna, chemia organometaliczna. neurobiologia, sztuczna inteligencja i inne.

Skupiłem się na uniwersytetach, ponieważ przeważająca część badań podstawowych i znaczący- ułamek badań stosowanych są prowadzone właśnie tam i właśnie tam są kształceni wszyscy naukowcy i inżynierowie.

Jest jednak jasne, że laboratoria przemysłowe i samodzielne laboratoria państwowe muszą być częścią nowej jednolitej polityki w dziedzinie badań naukowych. Wnioski raportu AAAS zawierają następujące punkty:

1. Zachodzi obecnie znaczne prawdopodobieństwo tego, że struktura badań naukowych zacznie się rozpadać, jako że wielu najlepszych profesorów przechodzi na wcześniejszą emeryturę, koncentruje się całkowicie na działalności dydaktycznej, zmienia zajęcie albo nawet emigruje. Niektóre z tych zmian mogą się okazać korzystne dla dydaktyki i dla przemysłu, ale ich oddziaływanie na badania prowadzone na uniwersytetach może być katastrofalne.

Studenci dochodzą do wniosku, że kariera badawcza może być frustrująca nawet dla naprawdę najlepszych uczonych w naprawdę najlepszych uniwersytetach.

2. Korzyści z osiągnięć w uniwersyteckich badaniach naukowych, zarówno podstawowych, jak i stosowanych, mogą być olbrzymie wpływając na naszą kulturę, poziom życia i pomyślność ekonomiczną. Równie ważne jest wykształcenie naukowców, którzy obsługują laboratoria i szkoły wyż-sze w całym kraju, oraz pracowników administracyjnych na uniwersytetach, w przemyśle i w instytucjach rządowych.

3. Bez względu na to. jak w najbliższej dekadzie zareaguje na tę sytuację rząd, nie ulega wątpliwości, że pojawi się wyraźna potrzeba trudnych decyzji i ustanowienia priorytetów, ponieważ borykamy się z nabrzmiałymi problemami tego miesiąca, tego roku i roku następnego.

Odnowienie zdolności badawczych, elastyczności i optymizmu późnych lat sześćdziesiątych wymagałoby podwojenia obecnego budżetu na badania uniwersyteckie (10 mld USD) oraz jego wzrostu o 8-10% rocznie przez najbliższą dekadę.

Oczywiście taka propozycja w obliczu deficytu budżetowego, ma szansę przyjęcia bliskie zeru. Jednak rozwiązania pośrednie są warte dyskusji.

4. Jednak, jeśli oddalimy się trochę od tradycyjnego waszyngtońskiego punktu widzenia, aby uzyskać obraz całościowy, zobaczymy naród o produkcie całkowitym wartości 5 bln JJSD i budżecie państwowym 1,3 bln USD. Zobaczymy naród, który może podwoić swój budżet obronny (do 300 mld), wydać 100 mld, 200 mld, 300 mld - ilekolwiek by to kosztowało, aby zapobiec krachowi oszczędności i kredytu; i jest gotów -jak mogliśmy się o tym przekonać —wydawać miliard dolarów dziennie, aby wygrać wojnę w Zatoce Perskiej.

Powołuję się na te działania tylko po to, aby pokazać, że naród amerykański może zrobić wszystko, jeśli uzna, że powinno to być koniecznie zrobione dla jego ogólnej pomyślności.

Znajomość nowszej historii (ostatnich 50-b0 lat) pokazuje, że nauka jako inwestycja jest opłacalna. Jest to jedyna dziedzina aktywności, w której można uzyskać zwrot nakładów w stosunku 10:1, 1000:1 albo nawet 1000000:1, jak pokazuje tranzystor i laser.

Nauka jest w dalszym ciągu najlepszą drogą, na której możemy dostarczyć stanowiska pracy i wypracować dochód narodowy, który powinniśmy osiągnąć w nadchodzących dekadach. Problemem jest to, że osiągnięcie korzyści wymaga długiej perspektywy, podczas gdy naród jest coraz bardziej pochłonięty celami krótkofalowymi.

Na szczęście w obu pionach władzy obserwuje się silne zaangażowanie w sprawy nauki. Złożona w kongresie prezydencka propozycja budżetu na rok 1992 stanowi tego ilustrację.

Grupa zorientowana w kwestiach r auki, jak czytelnicy Computerwor-lda, może pomóc dotrzeć do szerokiej opinii przez poruszanie sprawy setkami głosów w tysiącach miejsc. AAAS natomiast jest organizacją, która wyjątkowo dobrze nadaje się do wspomagania tych wysiłków. Proponujemy utworzenie komisji, która będzie mieć następujące zadania:

• Śledzić drogi poprawy efektywności i strategicznego planowania działalności naukowej.

• Sugerować mechanizmy, za pomocą których produkty badań mogą być lepiej związane z praktyką. Wspólnota akademicka musi się nauczyć umiejętniej obchodzić z takimi problemami, jak transfer technologii, patenty, marketing, prawo podatkowe itp.

• Badać nowatorskie metody finansowania badań; np. przez ustanowienie funduszu powierniczego, opartego na specjalnvch podatkach od produktów najwyższej techniki, albo towarzystwa, które mogłoby nakłaniać grupy inwestorów do wspierania badań na uniwersytetach przez specjalne obligacje.

Problemem nie jest bynajmniej frustracja naukowców; problemem jest zdrowie nauki i jej rola w przyszłej prężności życiowej narodu.

Aby osiągnąć to wszystko, a także stawić czoło problemom ekologicznym o ogromnym stopniu trudności, musimy czynić wszystko, co należy, by odbudować prężną i przodującą pozycję nauki amerykańskiej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200