Leasing nie tylko komputerowy

W jednej z ulotek reklamowych firmy „Ditkom", przedsiębiorstwa zajmującego się pośrednictwem w sprzedaży sprzętu Komputerowego, przeczytać można, iż leasing jest tańszy niż zakup.

W jednej z ulotek reklamowych firmy „Ditkom", przedsiębiorstwa zajmującego się pośrednictwem w sprzedaży sprzętu Komputerowego, przeczytać można, iż leasing jest tańszy niż zakup. Święte słowa! Można by na tym temat zakończyć, gdyby nie kilka „ale". Sprawa bowiem nie jest tak prosta, jak by się to z pozoru wydawało.

Instytucja leasingu funkcjonuje w naszym kraju od kilkunastu miesięcy. Z coraz większym powodzeniem stosują go firmy nandlowe, produkcyjne, a wśród nich kilka srzedsiębiorstw „obracających" komputerami. Jeszcze większą popularnością leasing cieszy się za granicą. Specjaliści obliczają, iż obroty banków, a raczej ich wyspecjalizowanych filii, oraz firm leasingowych, stosujących tę swoistą formę sprzedaży, sięgają w skali świata kilkudziesięciu miliardów USD rocznie.

Skąd bierze się zainteresowanie leasingiem? „Lease" to po angielsku dzierżawa. U nas leasing pojmowany jest również jako forma dzierżawy, zaś kodeks cywilny i przepisy ogólne lokują umowę leasingu w kategorii umów nie nazwanych. Na świecie, ze względu na skomplikowaną procedurę prawną i tryb rozliczeń, do operacji easingowych powołano wyspecjalizowane instytucje, korzystające z reguły z aplikacyjnych programów komputerowych. Programy te definiują sposób prowadzenia leasingu, obliczają odpłatności, podatki, ulgi, raty, służą wreszcie celom mar-cetingowym. Pozwalają one bowiem na błyskawiczne zaprezentowanie potencjalnemu leasingobiorcy efektów finansowych zamierzonej transakcji i porównanie ich z korzyściami, jakie może przynieść inny sposób zaangażowania przeznaczonych na leasing pieniędzy, np. kupno za gotówkę, złożenie przewidywanych rat w banku, czy wreszcie lokaty w akcjach.

W naszych warunkach nie ma jeszcze programów komputerowych, mających zastosowanie przy leasingu, stąd w przywołanym na wstępie przykładzie firmy „Ditkom" warunki dzierżawy są1 bardzo uproszczone. W przypadku leasingu opiewającego na trzy miesiące leasingobiorca płaci trzy raty za mikrokomputer PCAT(12 MHz, mono, HDD 40), które wynoszą 2,750 mln zł każda. Po spłaceniu trzeciej raty klient dopłaca 2,9 mln zł. Raty nie są oprocentowane, upływ czasu działa więc na korzyść kupującego, choć formalnie do momentu ostatniej wpłaty właścicielem sprzętu jest leasingodawca.

Korzyść dla kupujących polega głównie na wliczaniu rat leasingo-wych do kosztów działalności firmy. Raty, a także ostatnia wpłata, z reguły ustalane są w kwocie niższej niż 5 mln zł., a więc takiej, która pozwala uniknąć podatku pobieranego przy zakupie środka trwałego.

Kilkanaście miesięcy temu głośna była sprawa leasingu tzw. sklepobusów. Inicjatywa wyszła od Funduszu Rozwoju Rynku i Demonopolizacji Handlu. Fundusz kupował w FSC .Autosan" sklepobusy i przekazywał je do wyłącznego użytkowania osobie lub firmie, z którą zawierał umowę leasingową. Raty opłaty leasingowej stanowiły ułamkową część ceny zakupu pojazdu. Po spłaceniu wszystkich rat sklepobus stawał się własnością leasingobiorcy.

Na Zachodzie preferencje wyglądają nieco inaczej i dotyczą formalnie rzecz biorąc leasingodawcy, a nie leasingobiorcy. Podatek jest tu bowiem progresywny, zależny od kwoty uzyskanego w danym okresie dochodu. Inaczej kształtuje się on wówczas, gdy dochód płynie z jednorazowej sprzedaży maszyny, inny, często znacznie mniejszy jest wtedy, gdy dochód to jedynie rata, wynikająca z leasingowej umowy. Tą korzyścią leasingodawca i leasingobiorca z reguły się dzielą. Biorący w leasing maszynę musi mieć pewność, że oprócz opłaty za dzierżawę leasingodawca zwróci mu część podatkowych korzyści. To jednak jeszcze bardziej komplikuje obliczenia i negocjacje. Stad też komputer staje się niezbędnym narzędziem pracy w firmach trudniących się leasingiem.

W naszych przepisach podatkowych takich ulg nie ma. Jedyną zachętą może być wspomniane „poćwiartowanie" wartości maszyny, aby „finansowo" nie stanowiła ona środka trwałego, którego zakup jest obłożony podatkiem.

W krajach, gdzie leasing przetarł już ścieżki, umożliwia on z reguły osiąganie wyższego zysku niż przy zaciągnięciu zwykłego kredytu. Zdarza się więc na świecie, że opłaty leasingowe są wyższe od oprocentowania kredytów. Najlepsze wyniki daje ta forma dzierżawy w gospodarce ustabilizowanej, przy niskiej stopie inflacji. Wysoka „zjada" korzyści płynące z leasingu W Polsce szybką karierę robi ostatnio leasing skojarzony z prywatyzacją przedsiębiorstw.

Do 3 czerwca br. wśród 156 przedsiębiorstw, prywatyzowanych na podstawie ustawy z 13 lipca 1990 r., większość oddawana była na zasadzie leasingu w odpłatne korzystanie spółkom, zawiązanym przez pracowników. W tym przypadku ryzyko związane z działalnością przedsiębiorstwa przeniesione zostaje z państwa na leasingobior-ców. Dzierżawcy wpłacają okresowo określone umową opłaty leasingowe, uzyskując w zamian prawo do dysponowania zyskami firmy.

Leasing wymaga znajomości marketingu, księgowości, systemu podatkowego, prawa bankowego. Trud zdobywania tej wiedzy się opłaca również w naszym kraju. Dzięki leasingowi można stać się właścicielem niewielkiego prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego, którego majątek np. nie jest większy niż 100 mln zł. Nabywca płaci 20 mln a resztę w ratach przez okres, który wynegocjuje z organem założycielskim i który sprawi, że raty nie przekroczą 5 mln zł. Najczęściej okres ten wynosi 37 lat. Co więcej, raty spłaca nie nabywca (udziałowcy, w przypadku spółki), lecz firma. Wliczane są one do kosztów jej działalności, nie obciążają nabywcy bezpośrednio.

Leasing jest jedyną metodą, przy której pieniędzy pochodzących z prywatyzacji nie zabiera Skarb Państwa. Pozostają one jako kapitał założycielski prywatnego przedsiębiorcy lub spółki. Spółka nie płaci wszystkich podatków, np. tzw. popiwku, łatwiej jej też, jako prywatnemu podmiotowi, zdobyć kredyty, zwłaszcza zagraniczne. Tak więc leasing, choć nie jest jeszcze dobrze znany i rozumiany, ma w naszym kraju przyszłość.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200