NOVELL(izacja) w Ministerstwie Sprawiedliwości

O komputeryzacji Ministerstwa Sprawiedliwości z Wicedyrektorem Departamentu ds. Organizacji i Informatyki Felicją Myszurską i mgr inż. Ewą Chrobak rozmawia Artur Tamborski.

O komputeryzacji Ministerstwa Sprawiedliwości z Wicedyrektorem Departamentu ds. Organizacji i Informatyki Felicją Myszurską i mgr inż. Ewą Chrobak rozmawia Artur Tamborski.

- Kiedy technika komputerowa zaczęła wkraczać do Ministerstwa?

Ewa Chrobak: Pod koniec ubiegłego roku ogłoszono w URM przetarg na skomputeryzowanie Ministerstwa Sprawiedliwości. Do przetargu stanęły największe firmy: IBM, ICL, Hewlett Packard. Niestety ceny, jakie zaproponowały, były zbyt wysokie. Przetarg na komputery upadł, ale kilka dni później zgłosiła się do nas amerykańska firma Bonair Engineering Consulting z konkurencyjną ofertą na sprzęt, serwis i oprogramowanie. Wdrażanie systemów komputerowych rozpoczęliśmy od przetestowania ich w różnych placówkach resortu wymiaru sprawiedliwości. Sprzęt trafił do Sądów Rejonowych w Szczecinie, Warszawie, Pruszkowie. Zdobyte tam doświadczenia posłużą nam do opracowania optymalnej formuły skomputeryzowania ministerstwa i zastosowania rozwiązań specyficznych dla potrzeb prawników. - jakimi kryteriami kierowali się Państwo przy doborze sprzętu i oprogramowania ?

Ewa Chrobak: Jeśli chodzi o sprzęt - opieramy się na komputerach firmy SUN. Standardową konfiguracją jest AT z twardym dyskiem 40 MB, stosujemy także AT 386 jako serwery i 286 jako nieinteligentne końcówki Novella. Warto podkreślić, że systemy i oprogramowanie kupowane są z prawami autorskimi. Nie chcemy i nie możemy sobie pozwolić na stosowanie oprogramowania nielicencjo-nowanego. Po pierwsze, dlatego że każdy program jest owocem ludzkiej pracy, która przecież na całym świecie jest towarem droższym od sprzętu. Po drugie, stosowanie nie-licencjonowanego, a zatem nielegalnego oprogramowania, w Ministerstwie Sprawiedliwości byłoby co najmniej dziwne. Konsekwentna polityka w tym względzie ma na celu zarówno uwiarygodnienie nas jako partnera, jak i zdobycie zaufania firm softwarebwych. Pozorne finansowe korzyści wynikające z posiadania nielegalnych kopii programów są zyskiem chwilowym. Szybko okazuje się, iż przynoszą masę kłopotów, strat i niepotrzebnych komplikacji. - Do czego w Ministerstwie Sprawiedliwości będą wykorzystywane komputery?

Felicja Myszurska: Przede wszystkim zdecydowaliśmy się na wprowadzenie systemu informatycznego obsługującego ewidencję ksiąg wieczystych. System zastosowano w kilku największych biurach notarialnych w Polsce. Już teraz oceniamy, że przyniosło to wymierne korzyści. Choć pełne skomputeryzowanie wymaga czasu. Zasób ksiąg wieczystych idzie w setki tysięcy egzemplarzy. Informacje wprowadzane do pamięci komputerów muszą być ścisłe, pozbawione błędów, odpowiadać muszą potrzebom zgłaszających się osób i bieżącej kontroli postępowania sądowego.

Jednocześnie wprowadzany jest system komputerowego rejestru handlowego. W obecnym czasie powstaje tak wiele spółek i podmiotów gospodarczych, że dotychczasowy system ich rejestracji staje się niewydolny.

W celu udogodnienia i usprawnienia pracy sędziów orzekających rozprowadzany jest system Mikrosil. Jest to pakiet zawierający informację o wszystkich opublikowanych aktach prawnych, a także orzecznictwo Sądu Najwyższego. Informacje aktualizowane są co kwartał.

Ewa Chrobak: Oprócz zastosowań związanych bezpośrednio ze sferą prawa, komputery wykorzystywane są do prac administracyjnych., w kadrach, księgowości, rachunkowości, czyli w szeroko pojętym Narządzaniu. Dzięki temu praca staje się bardziej wydajna, atrakcyjna i interesująca. - Na jakie problemy napotykają Państwo najczęściej?

Ewa Chrobak: Najważniejszym problemem jast przełamanie oporów ludzi, którzy nie do końca wierzą w potrzebę pracy z komputerem. Pewien lęk, obawa, czasem uprzedzenia występują dość często. Jednak stopniowo udaje się je przezwyciężać, szczególnie gdy ludzie widzą efekt pracy z komputerem -ogrom korzyści i oszczędności czasowych.

Ważny też jest sposób pokonywania barier. Na przykład w czasie szkoleń nie można sobie pozwolić na suchy, nudny wykład, lecz należy dążyć do rzeczowego przedstawiania problemów, praktycznej demonstracji zalet sprzętu, do pokazywania wszechstronności i uniwersalności zastosowań. W ten sposób początkowe opory szybko zanikają, a pojawia się szczera chęć korzystania ze sprzę tu, poznawania jego tajników, na turalne i swobodne posługiwanie się tym tak przydatnym narzędziem, jakim jest komputer.

Felicja Myszurska: Postępowanie sądowe jest ściśle sformalizowane, ma to swoje głębokie uzasadnienie, ale nie pozwala na dowolność w stosowniu systemów informatycznych. Poza tym zasób informacji jest olbrzymi, muszą one być maksymalnie precyzyjne, łatwo dostępne. Są to przesłanki, które uzasadniają to, że program komputeryzacji ministerstwa nie może być programem prostym. Musimy brać pod uwagę wiele czynników natury formalnej, technicznej, uwzględnić specyfikę zawodu prawnika. Postępować konsekwentnie i z poczuciem dużej odpowiedzialności.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200