Sojusz przeciw drapieżnikom

Połączenie McData z CNT to spisek przeciw ekspansji Brocade i Cisco na rynek sprzętu SAN najwyższej klasy.

Połączenie McData z CNT to spisek przeciw ekspansji Brocade i Cisco na rynek sprzętu SAN najwyższej klasy.

Za 265 mln USD McData przejęła CNT - rywala na rynku wieloprotokołowych przełączników dla sieci SAN. Wyniki McData nie były w ostatnich kwartałach zachwycające. Również CNT dłuższy czas borykało się z problemami i m.in. dlatego w ub.r. przejęło InRange - bezpośredniego konkurenta McData. Co więcej, obie firmy mają obecnie bardzo podobne produkty, zarówno dla dużych firm, jak i dla operatorów telekomunikacyjnych. Jedynym sensownym wytłumaczeniem tej na pozór niezbyt rozsądnej transakcji jest koncentracja najwyższej klasy technologii SAN w jednej firmie w celu konsolidacji sił i powstrzymania ekspansji Brocade i Cisco.

Duża skala na myśli

McData wprowadziła właśnie na rynek przełączniki Interpid 10000 Backbone Director, które zbudowała korzystając z dorobku przejętej jeszcze w 2003 r. firmy Sanera Systems. Urządzenia oferują 256 portów optycznych działających z pełną prędkością 1 lub 2 Gb/s. Wysoką skalowalność McData widzi jednak nie w zwiększaniu liczby portów jednego urządzenia, lecz w łączeniu ich w grupy przez magistrale. Taka architektura ma otworzyć drogę do budowy hierarchicznych sieci SAN o dużym stopniu koncentracji. Interpid 10000 można wyposażyć aż w 64 łącza ISL (Inter SAN Links) wykorzystujące interfejsy Fibre Channel 10 Gb/s (przenoszące ruch TCP/IP, iSCSI i iFCP).

Według producenta, umożliwiają one zestawianie połączeń bez utraty pełnej wydajności na dystansie aż do 190 km. Tak długi zasięg przy tak dużej przepływności jest jednak możliwy tylko przy wykorzystaniu tzw. ciemnego światłowodu, co sugeruje, że jednym z ważniejszych adresatów nowych przełączników są operatorzy, niechętnie dzielący się z klientami tym cennym zasobem. Dla operatorów ważny jest także fakt, że zasoby przełącznika można dzielić na wiele niezależnie od siebie działających i konfigurowanych stref (rozdzielonych na poziomie mikrokodu), dzięki czemu będą mogli zaoferować usługi tranzytu ruchu SAN wielu klientom jednocześnie.

McData zapowiada, że w drugiej połowie roku zaoferuje specjalizowane karty rozszerzeń dla przełącznika Interpid 10000. Dzięki nim na nowej platformie komunikacyjnej możliwe będzie wdrażanie nowych usług, np. rozwiązań do wykonywania zapasowych kopii danych, replikacji czy zarządzania pamięciami masowymi.

Nieco na zakładkę

Sojusz przeciw drapieżnikom

Dzięki nowym skalowalnym przełącznikom SAN, architektura sieci SAN, segmentów serwerowych sieci LAN, a być może nawet sieci WAN, ulegnie znacznemu uproszczeniu.

Z kolei CNT kilka miesięcy temu rozpoczął sprzedaż szkieletowego przełącznika UltraNet Mutliprotocol Director (UMD) zbudowanego na bazie technologii przejętej wraz z InRange. Producent podaje, że UMD skaluje się aż do 512 portów 4 Gb/s, ale w urządzeniu można również montować karty z portami 1, 2 oraz 10 Gb/s. Urządzenie obsługuje wszystkie odmiany Fibre Channel, Ficon, TCP/IP, FCIP i iSCSI.

CNT kieruje swoją ofertę do podobnej grupy klientów, jednak, jak się wydaje, z większym akcentem na rynek korporacyjny. Firma podkreśla w swojej ofercie możliwość podłączania do jednego przełącznika systemów różnego rodzaju, a zwłaszcza bezproblemową współpracę systemów otwartych (czyli Unix, Linux i Windows) z systemami klasy mainframe. Z punktu widzenia korporacji możliwość podłączenia wszystkich zasobów do jednego przełącznika oznacza znacząco niższe koszty utrzymania i zarządzania niż w przypadku wykorzystywanych obecnie wielowarstwowych sieci SAN.

Połączenie sił przez McData i CNT doprowadzi zapewne wkrótce do podziału dotychczasowych linii produktowych obu firm między oferty dla operatorów i korporacji. Możliwe, że dotychczasowa oferta McData zostanie skierowana do operatorów, zaś produkty CNT do przedsiębiorstw. Przy odpowiednim wsparciu w postaci polityki cenowej, nowa firma mogłaby odnieść możliwie największą korzyść z fuzji.

Rynek w ciągłym ruchu

Nie ulega wątpliwości, że choć McData i CNT reprezentują najwyższe kompetencje technologiczne, ich potencjał rynkowy wobec rządzącego rynkiem przełączników Fibre Channel klasy podstawowej i średniej Brocade, jak i walczącego o ten rynek Cisco, jest raczej słaby. Nawet ścisła współpraca z IBM i EMC nie gwarantowała McData długookresowego zabezpieczenia przed zasobnymi w gotówkę "drapieżnikami".

Cisco z pewnością nie odpuści - zbyt wiele zostało już powiedziane o tym, jak bardzo rynek przełączników SAN jest dla firmy strategiczny. Brocade nie ma wyjścia - ekspansja na rynek przełączników wieloprotokołowych to przynajmniej na razie jedyna sensowna strategia na uniknięcie czołowego zderzenia z Cisco w długim okresie. Ale wszystko jeszcze może się zdarzyć.

Pozostający na wolności Qlogic, oferujący dobrej klasy przełączniki na rynek małych i średnich firm, może połączyć siły z nową, wzmocnioną McData. W ten sposób McData stałaby się w miarę godnym przeciwnikiem dla Brocade. Jeżeli jednak Cisco w średnim horyzoncie czasowym wprowadzi do oferty przełączniki SAN dorównujące lub przewyższające parametrami obecną ofertę McData/CNT, zagrożona może okazać się pozycja Brocade. Być może więc McData/CNT i Brocade są skazane na mariaż?

Jeżeli budowa sieci SAN stanie się istotnym biznesem dla operatorów, do walki o rynek mogą włączyć się Juniper, Nortel, Lucent, Alcatel, Ericsson i inni. Firmy tej klasy mają zasoby, by rozwinąć kompetencje w zupełnie nowej dla nich dziedzinie. Mając doświadczenie w tworzeniu niezawodnych i wydajnych konstrukcji dla "dużej telekomunikacji", stosunkowo łatwo przyjdzie im rozbudować je o kolejny protokół, usługę czy aplikację.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200