Więcej chętnych do szukania

Do Google'a, Ask Jeeves, Microsoftu i dziesiątek innych firm dołączają Yahoo! i Apple.

Do Google'a, Ask Jeeves, Microsoftu i dziesiątek innych firm dołączają Yahoo! i Apple.

Yahoo! Desktop Search został oparty na rozwiązaniach firmy X1 Technologies, specjalizującej się w produkcji aplikacji wyszukiwawczych. Narzędzie indeksuje ponad 200 typów plików (m.in. Word, Excel, PowerPoint i PDF) w systemach Windows XP i Windows 2000. Umożliwia przeszukiwanie poczty i załączników wysłanych z programów Microsoft Outlook i Outlook Express. Yahoo! Desktop Search pozwala na przeglądanie zawartości plików bez konieczności ich otwierania, także w przypadku plików audio i wideo. Użytkownicy aplikacji mogą sortować, drukować i współdzielić znalezione pliki, a także określić parametry wyszukiwania. "Umożliwienie użytkownikom wykonywania tak różnorodnych funkcji odpowiada całościowej koncepcji wyszukiwania promowanej przez Yahoo!" - mówi Bradley Horowitz, dyrektor ds. multimediów i produktów desktop search w Yahoo! "Wyszukiwanie nie powinno kończyć się na dostarczeniu listy rezultatów, a w momencie, gdy użytkownik zrealizuje swoje zadanie" - wyjaśnia. Yahoo! Desktop Search zostanie zintegrowany z serwisami Yahoo! - darmową pocztą i książką adresową - i będzie bezpłatny.

Do wyścigu o palmę pierwszeństwa na rynku wyszukiwarek przyłączył się także Steve Jobs. Apple już w czerwcu ub.r. zapowiedział premierę technologii Spotlight, która wejdzie w skład kolejnej wersji systemu Mac OS X "Tiger". Sam produkt ujrzy światło dzienne jeszcze w pierwszym kwartale br.

Więcej chętnych do szukania

Google Mini - indeksuje do 50 tys. dokumentów; cena - 5 tys. USD.

Jak zapowiada Steve Jobs, Spotlight będzie indeksować wszystkie pliki stworzone, otwarte, zmienione lub skopiowane na komputerach wyposażonych w system Mac OS X. Użytkownicy będą mogli katalogować pliki tekstowe, dokumenty Microsoft Office, książki adresowe, pliki audio MP3 i AAC oraz filmy w formacie QuickTime. Apple wciąż pracuje nad poszerzeniem Spotlight o nowe funkcje, takie jak: "Smart Folders" - łączenie wyszukiwanych plików w oparciu o kombinację słów kluczowych i atrybutów oraz "Dashboard" - słowniki, tezaurus, kalkulator walutowy itp.

Popyt na narzędzia wyszukiwawcze, wśród klientów indywidualnych, jest na razie ograniczony. Sam rynek nie jest młody, ale potrzeba użycia tego typu narzędzi jest przynajmniej tak stara, jak poczta elektroniczna. "Nowe produkty są dostępne za darmo, łatwe do zainstalowania i coraz bardziej intuicyjne w użyciu" - komentuje stan rynku Whit Andrews, analityk Gartnera. Jest jednak druga strona medalu. "Większość z tych narzędzi nadaje się tylko do użytku osobistego. Firmy powinny zadbać, by pracownicy nie instalowali ich w sieciach korporacyjnych" - dodaje.

Rynek wyszukiwarek korporacyjnych jest znacznie trudniejszy niż segment konsumencki. Jest najeżony rozlicznymi wymaganiami i zastrzeżeniami odnośnie do bezpieczeństwa informacji. Ale jest się o co bić - jak przewidują analitycy, rynek ten przyniesie firmie w br. do 50 mln USD przychodów. Wiedząc to, Google wprowadził właśne do sprzedaży Google Mini - serwer pozwalający na indeksować i przeszukiwać do 50 tys. dokumentów w cenie 5 tys. USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200