W drodze do Schengen

Z Pawłem Dakowskim, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, Pełnomocnikiem Rządu do Współpracy z Systemem Informacyjnym Schengen II i Systemem Informacji Wizowej, rozmawia Sławomir Kosieliński.

Z Pawłem Dakowskim, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, Pełnomocnikiem Rządu do Współpracy z Systemem Informacyjnym Schengen II i Systemem Informacji Wizowej, rozmawia Sławomir Kosieliński.

Dlaczego otwarcie granic Unii Europejskiej nastąpi akurat 28 października 2007 r.?

Do obszaru Schengen można wejść, kiedy zmienia się czas z zimowego na letni albo z letniego na zimowy. Zakładamy, że stanie się to w niedzielę 28 października 2007 r. Jest to związane z synchronizacją systemów informatycznych. Odtąd nie będziemy mieli granicy wewnętrznej z sąsiadami w Unii Europejskiej. Granice będzie można przekraczać obojętnie gdzie. W konsekwencji likwidacji granicy zewnętrznej nastąpi wzmocnienie kontroli i ochrony granicy zewnętrznej oraz terytorium państw członkowskich. Istotnym elementem wzmacniającym działania w tym obszarze będzie wdrożenie Systemu Informacyjnego Schengen SIS II.

To będzie jedna z ważniejszych dat w historii Polski. Pod względem prestiżowym i znaczenia dla obywateli Polski, budowa SIS II nie ma sobie równych w ostatnich latach. IACS absorbował uwagę opinii publicznej - szczególnie rolników - ale System Informacyjny Schengen dotyczy każdego z nas. Jaką widzi Pan dla siebie rolę w tym projekcie?

Chcę prowadzić prace nad SIS II przy otwartej kurtynie. Z pewnością nie rozmawiamy o jednym dużym przetargu na system informacyjny, lecz o wielu, które złożą się na to, że będzie on gotowy po naszej stronie za dwa lata. Wobec dużej konkurencji na rynku zrobienie jednego dużego przetargu prowadziłoby do powstania nadmiernego ryzyka i niewyobrażalnego spiętrzenia trudności.

Czy w takim razie mamy pieniądze na ten system?

W drodze do Schengen
Środki z Funduszu Schengen nie są przeznaczone wyłącznie na budowę SIS II. Są to środki, które uzyskaliśmy w ramach traktatu akcesyjnego na dostosowanie Polski do Acquis Schengen. Oznacza to, że fundusz ten przeznaczony będzie nie tylko na system informacyjny, ale również na dostosowanie całego systemu bezpieczeństwa zewnętrznej granicy Unii Europejskiej oraz wzmocnienie działań Straży Granicznej i Policji w obszarach przygranicznych. Na to wszystko uzyskaliśmy z Funduszu Schengen ponad 310 mln euro na lata 2004-2006. Międzyresortowy Zespół ds. Wykorzystania Środków w ramach Funduszu Schengen oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego dokonał już podziału pierwszej puli środków na te działania, z których tylko niewielka część związana jest z Systemem Informacyjnym Schengen. Większość wydatków z alokacji na rok 2004 dotyczyła sprzętu i wyposażenia dla Straży Granicznej (projekty zabezpieczenia granic). Z pierwszej puli 103 mln euro wydatkowaliśmy jednak tylko 75 mln euro. Mamy więc nadal do wydania 235 mln euro na system Schengen. Proszę zauważyć, że tzw. MasterPlan przewidywał 170 mln euro na SIS z Funduszu Schengen i 25 mln euro z budżetu państwa. Były to szacunki wskazujące na konieczność zabezpieczenia takich pieniędzy. W rzeczywistości MasterPlan będzie ulegał zmianom, gdyż koszty realizacji niektórych projektów mogą okazać się niższe niż planowano.

Dopiero 2 lutego br. będzie wiadomo, czy HP zostało ostatecznie wykonawcą Polskiego Komponentu SIS II...

Szczegóły przetargu ogłoszonego przez Komisję Europejską w pierwszej połowie 2004 r., w którym wygrał HP, nie są dla nas istotne. Chcielibyśmy za to jak najszybciej poznać koncepcję techniczną systemu SIS, bo tak naprawdę dzisiaj nadal nie wiemy, czy będzie on tworzony jak system pierwszej generacji, czyli w oparciu o bazy danych powielane w poszczególnych krajach z centralą w Strasburgu.

Co należy zatem zrobić, abyśmy zdążyli na czas?

Musimy przede wszystkim uruchomić te projekty, które będą trwały dwa lata. Transmisja danych w Polsce staje się problemem numer jeden. Musimy rozważyć, w jaki sposób wyobrażamy sobie przesyłanie danych, nie jest ich znowu tak dużo. Warunkiem sine qua non jest dostęp do systemu przez każdego strażnika granicznego i policjanta w czasie rzeczywistym. Będziemy starali się wykorzystywać infrastrukturę, która już istnie. Stacje dostępowe muszą trafić przynajmniej do komend powiatowych Policji.

Jesienią zmienia się rząd...

Nie patrzę w takich kategoriach. Wiem, kiedy upływa mój czas w MSWiA, ale to nie zmienia sposobu, w jakim pracujemy. Staramy się wykonać to, co do nas należy jak najszybciej. Z całą pewnością zaczniemy od tego, aby przedstawić koncepcję funkcjonowania systemu. W jego przygotowaniu uczestniczą również resorty spraw zagranicznych, sprawiedliwości oraz prokuratury. Stąd Rada Ministrów zdecydowała się powołać pełnomocnika. Prowadzimy takie działania, aby moi ewentualni następcy mogli spokojnie działać dalej. Ja zaś z dużą radością i satysfakcją będę się już z boku przypatrywał, jak Polska wchodzi do Strefy Schengen w 2007 r.

Dobrze, aby stało się to bez wojny podjazdowej między firmami, które będą wyrywać sobie kontrakty związane z budową SIS II...

Pierwsze przetargi zostaną ogłoszone przez beneficjentów, np. Policję i Straż Graniczną, prawdopodobnie w lutym br. Cały proces przetargowy będzie nadzorowany przez odpowiednie jednostki, np. Władzę Wdrażającą Program Współpracy Przygranicznej PHARE. Pragnę zwrócić uwagę, że Fundusz Schengen podlega pod prawo krajowe, czyli postępowania będą się toczyć według Prawa Zamówień Publicznych. Przetargów będzie dużo, każda firma ma szansę na realizację części tego dużego projektu. Dlatego apeluję, abyśmy poważnie potraktowali to wyzwanie i za dwa lata mogli powiedzieć, że wprowadziliśmy Polskę do Strefy Schengen.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200