Ta pierwsza niedziela bez paszportów

Za 33 miesiące będziemy podróżować po Unii Europejskiej bez paszportów. Wtedy znajdziemy się w Strefie Schengen, o ile zakończy się pomyślnie jeden z najważniejszych europejskich projektów IT - budowa Systemu Informacyjnego Schengen SIS II.

Za 33 miesiące będziemy podróżować po Unii Europejskiej bez paszportów. Wtedy znajdziemy się w Strefie Schengen, o ile zakończy się pomyślnie jeden z najważniejszych europejskich projektów IT - budowa Systemu Informacyjnego Schengen SIS II.

Wniedzielę 28 października 2007 r. ok. 3 nad ranem garstka ludzi stała na peronie Dworca Głównego PKP w Szczecinie. Za chwilę miał odjeżdżać pociąg pospieszny do Hanoweru. W ostatniej chwili wsiadł do niego mat Stanisław Kolas, który nazbyt długo zabawił z kolegami. Miał wracać na okręt w Świnoujściu, ale pomylił pociągi. Jeszcze wczoraj nie miałoby to znaczenia, Straż Graniczna szybko obudziłaby beztroskiego marynarza, który trzeźwiałby na lekkim mrozie, wyrzucony z przedziału. Tym razem mat Kolas przekonał się boleśnie, że podróże kształcą. Gdy wychylił oko spod marynarskiego szynela, dostrzegł napisy Hannover HBhf. Sąsiad rzucił mu krótkie "Guten Morgen" i pokazał, że trzeba wysiadać, bo to koniec trasy. Ale jak przekroczył granicę bez paszportu?

Znowuż tej samej nocy granicę w Bobrownikach - między Białorusią a Polską, choć lepiej powiedzieć między Białorusią a Unią Europejską - chciał przekroczyć Jurii Wasiliew z Mińska. Wszystko miało się odbyć rutynowo. Kilka godzin w tirze przed granicą, na granicy oględziny celników, pieczątka w paszporcie i tyle. Zapomniał jednak, że właśnie 28 października 2007 r. - kiedy czas letni został zmieniony na zimowy - Polska weszła do Grupy Schengen i zniosła kontrole graniczne na wewnętrznych granicach z UE, natomiast na takich jak ta w Bobrownikach o prawie wjazdu zaczął decydować System Informacyjny Schengen SIS II. Niestety, gdy strażnik wstukał w okienko przeglądarki internetowej numer i serię paszportu Jurii Wasiliewa, okazało się, że jest na liście osób niepożądanych na terenie Unii Europejskiej.

Europa bez granic

Ta niedziela przejdzie do historii współczesnej Polski, ale także Litwy i Węgier, które razem z nami trzy lata wcześniej stały się członkami Unii Europejskiej. Zniesienie kontroli granicznej na wewnętrznych granicach UE spełnia jedno z największych marzeń obywateli tych państw, przez kilkadziesiąt lat pozbawionych prawa decydowania o swobodzie podróżowania. To zresztą jeden z fundamentów Wspólnoty Europejskiej, ustanowiony w Układzie z Schengen w 1985 r. - móc przekraczać granicę między państwami członkowskimi w dowolnym miejscu i czasie. Nareszcie będzie można swobodnie wędrować po Tatrach bez obawy o nielegalne przekroczenie granicy. Nareszcie będzie można popłynąć kajakiem do Wilna Kanałem Augustowskim.

Zanim jednak tak się stanie, musimy odpowiednio wzmocnić ochronę granicy wschodniej oraz przygotować System Informacyjny Schengen (SIS II). O ile pierwsze wymaga inwestycji infrastrukturalnych w zakup np. sieci elektronicznych czujników, z czym zapewne świetnie sobie poradzi Straż Graniczna, o tyle budowa SIS II wymaga nie tylko stworzenia stosownego oprogramowania i bazy danych i zestawienia połączeń między uprawnionymi jednostkami w kraju a centralną bazą danych w Strasburgu, ale również zmian w prawie i chęci współpracy między poszczególnymi resortami i instytucjami administracji państwowej.

Właśnie przy okazji budowy SIS II okaże się, w jakim stopniu można polegać na Krajowym Systemie Informatycznym (KSI) utworzonym na mocy nowelizacji Ustawy o gromadzeniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji kryminalnych z 17 czerwca 2004 r. Według definicji w programie uczestnictwa Rzeczpospolitej Polskiej w realizacji tytułu IV Konwencji Wykonawczej Schengen (tzw. MasterPlan SIS II PL) - "Krajowy System Informatyczny to prowadzony w formie elektronicznej zbiór danych na potrzeby kontroli granicznej, kontroli celnej, kontroli legalności pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, a także na potrzeby innych postępowań lub ratyfikowanych umów międzynarodowych".

Składają się nań systemy informatyczne prowadzone przez Departament Rejestrów Państwowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (PESEL, CEPiK, Ogólnokrajowa Ewidencja Wydanych i Utraconych Dokumentach Osobistych), Resort Sprawiedliwości, sądy, prokuratury, Policję (m.in. Krajowy System Informacji Kryminalnej), Straż Graniczną, a wreszcie służby celne i konsularne. Informacje z tych źródeł mają zasilać system SIS II. Warto podkreślić, że SIS II nie gromadzi informacji niejawnych w rozumieniu Ustawy o ochronie informacji niejawnych. To znamienna decyzja, podjęta z myślą o redukcji kosztów (wymogi tajności słono kosztują ze względu na stosowanie zaawansowanych systemów bezpieczeństwa), ale zbawienna dla firm informatycznych zainteresowanych startem w planowanych przetargach. Nie będą bowiem musiały występować do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) o certyfikat bezpieczeństwa przemysłowego.

Zespół wespół

Pełnomocnikiem rządu ds. Systemu Informacyjnego Schengen został Paweł Dakowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Stoi on na czele Międzyresortowego Zespołu ds. Wykorzystania Środków w Ramach Instrumentu Finansowego Schengen (Funduszu Schengen) oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także Międzyresortowego Zespołu ds. Przygotowania Organów Administracji Rządowej do Współpracy z Systemem Informacyjnym Schengen. W jego skład wchodzą przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, finansów, Policji i Straży Granicznej, Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców, jak również ABW i Agencji Wywiadu. Z reguły są to osoby w randze sekretarza stanu, podsekretarza stanu lub prezesa. Tylko w ten sposób można wymóc na administracji wolę współpracy, która ma doprowadzić do zniesienia kontroli granicznej na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej.

Na ten cel Unia Europejska przekazała Polsce do wykorzystania 310 mln euro, z czego na tzw. Polski Komponent SIS II - 150 mln euro. To największy koszt w projekcie i zarazem najtrudniejsze zadanie. Zależy ono m.in. od warunków technicznych współpracy polskich systemów informatycznych z centralną bazą danych. Te ma zaś przedstawić wykonawca systemu - zwycięzca przetargu ogłoszonego przez Komisję Europejską w pierwszej połowie 2004 r. - firma Hewlett-Packard. Wybór ten został jednak oprotestowany i trafił do arbitrażu. Decyzja o tym, czy wykonawcą zostanie HP, zapadnie ostatecznie 2 lutego 2005 r. Trudno sobie wyobrazić, co by się działo, gdyby arbitrzy nie oddalili protestów...

Można założyć, że budowa Polskiego Komponentu SIS II będzie podzielona na kilka etapów i przetargów. Przykładowo Departament Rejestrów Państwowych MSWiA odpowiada za budowę Węzła Centralnego SIS II, zaś Policja bierze na siebie utworzenie i utrzymanie biura SIRENE, które obsługuje SIS. Polski Komponent podlegać będzie zatwierdzeniu przez ekspertów unijnych z misji ewaluacyjnej. Od ich opinii zależy, czy ostatecznie staniemy się beneficjentami Układu z Schengen.

Jak najwięcej wykorzystać

Zgodnie z tzw. MasterPlan konstrukcja systemu zakłada maksymalne wykorzystanie infrastruktury teleinformatycznej istniejącej w Resortach Spraw Wewnętrznych i Administracji, Finansów, Spraw Zagranicznych i Sprawiedliwości. Będzie wykonywana poprzez rozbudowę i dostosowanie do wymogów Konwencji Wykonawczej Schengen istniejących lub budowanych w tych resortach systemów informatycznych i sieci. Integracja tych systemów oraz połączenie z C-SISII będą realizowane poprzez Węzeł Centralny Polskiego Komponentu SISII za pośrednictwem Narodowego Interfejsu SISII.

Za priorytetowe uchodzą takie przedsięwzięcia, jak: budowa Centralnego Węzła Polskiego Komponentu SIS II, budowa systemu informatycznego do wspomagania pracy Biura SIRENE, budowa/modernizacja lokalnej infrastruktury dostępowej (stanowiska dostępowe, sieci LAN) oraz budowa/modernizacja sieci umożliwiającej dostęp użytkownikom końcowym do CW PK SIS II.

Tylko policja będzie musiała kupić 6200 komputerów stacjonarnych, 2800 stanowisk mobilnych (do instalacji w radiowozach) i kilkaset innych urządzeń elektronicznych. Na dodatek dochodzą konieczne zmiany w prawie i obawy, czy nieuchronna zmiana rządu na jesieni nie zatrzyma prac.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200