Pilotaż elektronicznego pieniądza

Być może jeszcze w tym roku ruszy w Polsce projekt wdrożenia systemu pieniądza elektronicznego. Nadzór organizacyjno-prawny nad przedsięwzięciem obejmie Związek Banków Polskich, który planuje powołanie Instytucji Pieniądza Elektronicznego.

Być może jeszcze w tym roku ruszy w Polsce projekt wdrożenia systemu pieniądza elektronicznego. Nadzór organizacyjno-prawny nad przedsięwzięciem obejmie Związek Banków Polskich, który planuje powołanie Instytucji Pieniądza Elektronicznego.

Zanim dojdzie do jej powstania zostaną przeprowadzone testy, które - zdaniem przedstawicieli ZBP - "powinny zaowocować biznesplanem wdrażania idei pieniądza elektronicznego w Polsce". Przeprowadzi je firma PWPW - Technologie Informatyczne. Pilotaż ma się odbyć w Koszalinie i Słupsku. W tych miastach zostanie zbudowany testowy system kart miejskich, dzięki którym będzie można regulować drobne płatności. Chęć współpracy przy tym projekcie zadeklarował już bank PKO BP.

Zdaniem przedstawicieli Związku Banków Polskich, upowszechnienie pieniądza elektronicznego przyczyni się do technologicznego postępu polskiego społeczeństwa, które na tle państw Unii Europejskiej - a także sąsiadów, jak np. Estonii - pozostaje z tyłu. Wśród argumentów za podjęciem próby wprowadzenia tzw. elektronicznej portmonetki jest obniżenie kosztów obsługi gotówki. W Polsce wynoszą one ok. 1% PKB (7-8 mld zł), a w krajach Europy Zachodniej jest to od 0,4% do 0,6%.

Zadaniem pieniądza elektronicznego jest wyeliminowanie z obrotu bilonu, którego obsługa pochłania coraz większe środki. Limit w elektronicznej portmonetce to ok. 600 zł (150 euro). Nakładają go przepisy ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych. Koszt transakcji zaś, którym będzie obciążony akceptant, nie powinien przekroczyć 0,09 zł. Koszty te obniża fakt, że nie będzie wymagana autoryzacja online ze względu na niskie kwoty transakcji. Dzięki elektronicznej portmonetce płacić zaś będzie można np. za gazetę czy bilet autobusowy. Przykładem sukcesem zakończonego wdrożenia pieniądza elektronicznego na świecie jest Hongkong, gdzie w obiegu znajduje się 7 mln kart zastępujących bilon. Dziennie wykonuje się tam 8 mln drobnych transakcji. Powodzenie projektu w Polsce zależy właśnie od tego, czy pieniądz elektroniczny stanie się masowy i tani. Polscy bankowcy chcą też wprowadzić jedną instytucję nadzorującą elektroniczny pieniądz.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200