Spróbujcie włączyć świder elektryczny koło telewizora, a otrzymacie ten sam rodzaj zakłóceń elektronicznych, które mogą „obezwładnić" radar nieprzyjaciela.

To jest istota wyposażenia stosowanych przez wojsko „elektronicznych przeciwśrodków". Przed każdym atakiem na Irak, amerykańskie i brytyjskie samoloty zagłuszające włączają komputery pokładowe, aby zidentyfikować radar nieprzyjaciela, a potem oślepić go za pomocą „białego szumu" i w ten sposób przebić bezpieczną ścieżkę poprzez iracką obronę przeciwlotniczą.

„Widzą ekran radaru jako wybielony i migający szeroko w poprzek. Wiedzą wtedy, że coś leci na nich, lecz nie wiedzą ani co, ani na jakiej wysokości, ani z jakiego kierunku" - mówi porucznik marynarki Fred Drummond, specjalista od wojskowych środków elektronicznych w wywiadzie dla grupy reporterów w Arabii Saudyjskiej.

Na pokładzie amerykańskiego samolotu EF-111A Raven (Kruk) zagłuszanie jest realizowane za pomocą komputera pokładowego obsługiwanego przez oficera-specjalistę od wojskowych środków elektronicznych. Komputer umożliwia mu wykonywanie zestawu prac taktycznych, które zwykle wymagają pracy kilku operatorów. Na przykład, wprowadzenie do pamięci komputera przed lotem znanych sygnałów radarowych pozwala skoncentrować się

na nieprzewidzianym zagrożeniu radarowym. Elektroniczne urządzenie zagłuszające wysyłają sygnały

0 wielkiej mocy dokładnie na długości fal nieprzyjacielskiego radaru.

Podobnie, samolot zagłuszający amerykańskiej marynarki EA-6B Prowler (Maruder) wykrywa radary

1 zapisuje informację o nich w komputerze pokładowym, który przetwarza zebrane dane, rejestruje i wyświetla je w kabinie pilota.

Samoloty z pociskami przeznaczonymi do unieszkodliwiania stacji radarowych oraz innych obiektów irackiej obrony przeciwlotniczej przemykają się bezpiecznym korytarzem utworzonym przez samoloty zagłuszające radar. Następnie lecą bombowce sprzymierzonych, które mogą bez szwanku dolecieć do celów w Iraku i w Kuwejcie dzięki temu, że wyprzedzała je broń elektroniczna.