UNIX przywraca użytkownikom swobodę

- Jaka jest według Pana racja istnienia UNIX-a?

- Jaka jest według Pana racja istnienia UNIX-a?

- Idea UNIXa narodziła się z woli pracowników przemysłu, którzy zauważyli, że rozwijanie oprogramowania staje się coraz droższe ludzie, którzy pracują na IBM albo na DEC, mają ręce i nogi przywiązane do tych narzędzi. Przy UNIX-ie można przenosić programy z jednej maszyny na drugą, w konsekwencji użytkownik nie jest już tak uzależniony od producent... Może mu śmiało po wiedzieć: Jesteście zbyt drodzy. Poszukam kogoś innego" To jest główna korzyść z UNIX-a.

- W każdym razie komuś przyzwyczajonemu do DOS-u UNIX wydaje się światem bezładnym. Jak mawia Bill Gates, kiedy go pytają, czy chce przenieść swoje produkty pod kontrolę UN!X-a: „UNIX, jaki UNIX?"

Jeżeli się mówi o UNIX-ie dzisiaj tj. zasadniczo o systemie, który pochodzi z Laboratoriów Bella, to są to w istocie dwie wer sje jedna AT&T i druga Uniwersytetu Berkeley (BSD). AT&T rozwijał go dla różnych kompute-rów, a Berkeley - dla maszyn DEC Jednak od początku lat osiemdziesiątych wersja AT&T była bardziej zadomowiona na rynku. Stało się tak dlatego Motorola wybrała te wersję UNIX-a, a nieco później pojawił} się stacje robocze.

- Według Pana to właśnie stacje robocze ustabilizowały UNlX-a?

- Niewątpliwie. SUN zainstalował około 300 000 UNIX-ów. Swoja dzisiejszą pozycję UNK zawdzięcza takim firmom, jak nas/a albo APOLLO który zre sztą nie miał takiego końca, na iaki zasłużył Chronologicznie najpierw był AEGIS, wersja UNIX-a dla komputera APOLLO wypuszczona w roku 1981. Jeśli idzie o wkład SUN-a, trzeba w ie-dzieć, że jeden z trzech jego za łożycieli Bill Joy jest współau torem UNIX-a BSD. Nasze pierwsze stacje, które pojawiły w roku 1982 korzystały z we rsji wywodzącej się z tego systemu: SunOs Do prawdziwej eksplozji doszło rok czy dwa lata później. Trzeba wiedzieć, że pierwszymi użytkownikami JNIX-a byli przede wszystkim

inżynierowie i że UNIX wydawał się stworzony właśnie dla nich: z początku był to system przeznaczony dla ekspertów. Wielcy,popierać ten system, pozostawało mu tylko posłużyć się gotowym tym z Berkelej

- Jednakże potocznie uważa się, że to interfejsy graficzne spowodowały sukces stacji roboczych.

- To prawda, że pierwszą poważną, rewolucyjną zmianą było poja wienie się Interfejsu użytkownika o wielu okienkach,Sun Vievv. w roku 1984 Ludzie zrozumieli, że Istnieje zainteresowanie syste mami wielozadaniowymi Jedno cześnie producenci oprogramo wania mieli do nas zaufanie, czy to chodzi o CAD, sztuczną inteligencję czy o PAO.

- Czy można powiedzieć, że Sun View był czymś takim, jak Windows dla UNIX-a?

- W pewnym sensie. Lecz chodzi o Środowisko komercyjne włą czone w jądro naszego .systemu eksploatacyjnego. A więc około roku 1985-86 w świecie UNIX-a wytworzyła się pewna liczba zbieżności. BSD i AT&T zaczęły definiować jeden standard: System V 3.0, Rok później wyłonił się pro-blem ujednolicenia wariantów sa mego Xenixa Xenixa SCO Microsoft i Xenixa AT&T SUN przyłączył się do tej grupy, co pozwoliło na pojawienie się SunOS bliskiego zarówno systemowi Xenix/System V. 3.0, jak i BSD 4.2. W tym momencie powstaje idea stabilnego jądra UNIX-a. mającego kilka funkcji. Powyżej tego jądra można kon struować narzędzia bez modyfikowania przenaszalności zastosowań. Pojawił się więc standard Sy sieni V. 4.0 z interfejsem graficznym Open Look, oddzielonym od jądra.

- Tak, jednak pod warunkiem, że IBM, Dec i inni członkowie OSF nie poprą innego standardu: OSF/Motif.

- Jest prawdą, że w chwili, gdy zapowiadano system V 4.0, wybuchł protest. Ale IBM jest rze-czywiście bardzo mocny. Udało mu się stworzyć grupę, ma tam pieniądze, Potem ich jeszcze zachęcał, aby stosowali określony

UNIX, co zablokowało prace w\ konywane u Hewletta-Packarda i DEC-a. I oto dziś wychodzą na świat piękne maszyny RISC, co przyhamowało wszystkich innych producentów i zwróciło w kierunku UNIX-a innego niż UNIX OSF

- Skąd się wzięło dosyć rozpowszechnione przekonanie, że UNIX nie jest gotów do tego, żeby stać się standardem.

W rzeczywistości wszystkie te UNX-y są. bardzo sobie bliskie. Wszystkie są zgodne z Posixem i uznane przez X/Open Praw dziwy problem występuje na poziomie projektanta, który tworzy system graficzny, np CAD. Jeśli pracuje na poziomie bardzo wyso kim, może pisać oprogramowanie, które będzie działać na wielu różnych platformach. Ale oczywiście każdy producent oprogramowania stara się skonstruować pro-dukt lepszy od produktów jego konkurentem1 i dlatego może dą żyć do wykorzystania do maksi mum korzyści płynących z wyboru takiej czy innej platformy I właśnie wskutek tego oddala się od standardowego UNIX-a.

- W każdym razie wydaje się, że według Pana, nie jest trudno przenieść oprogramowanie Open Look pod Mo-tif odwrotnie?

- W żadnym razie. Jest bardzo łatwo przenosić oprogramowanie pomiędzy tymi dwoma Środowis kami. Nie istnieje problem dalszego rozwoju, wbrew temu, co niektórzy twierdzą. My sami otwieramy Open look Inirinsic Toolkit(OLIT -specjalistyczny ze staw narzędzi programu Open Look). który pozwala pracującemu dla Motifu przenosić łatwo swoje programy pod Open Look

-Jakie są więc zasadnicze różnice między Open Look a OSF/Motif?

-Open Look jest to ergonomia Interfejsu graficznego związanego ze sposobem operowania guzika ni okienkami.. dla którego istnieją tzw. Toolkity (zestawy narzędzi programistycznych) progra mowania Aspekt, w którym rożni się Open Look od Motifu, to poziom wizualny, który jest zdefinio-wany w sposób precyzyjny przez Podręcznik stylu i Podręcznik za-stosowany objaśniający, jak rwo rzyć konkretne zastosowania. Ta definicja jest rezultatem dwóch lat pracy: AT&T przejęło Open Lookkod Xeroxa i SUN-a MOtif nie definiuje poziomu wizualnego, jak to ma miejsce w wypadku ofert konkurencyjnych w obrębie OSF: New Wave, Open Desktop, DEC Windows... Interfejsy różnych producentów nie będą zatem podobne. Ten, kto nauczył się kopiować plik na jednym, nie jest pewien, że znajdzie tę samą logikę w drugim. Co więcej, System V/Open Look jest bardziej zaawansowany na poziomie sieci.

- Na razie X/Open nie dokonał jeszcze wyboru pomiędzy Open Look i Motifem?

- Ponieważ wiedzieliśmy, że nie ma tam walki. Wszyscy się godzą na kilka punktów intuicyjnych:

kiedy się dotyka okienka, to ono się powiększa...

—Jak to się dzieje, że takie oprogramowanie, jak Word 5, jest dostępne na UNIX-ie SCO, a nie jest na stacjach SUN-a?

- Ponieważ Microsoft nie może bezkolizyjnie włączyć swego oprogramowania w świat UNIX-a bez utraty części swej wiarygodności w dziedzinie OS/2. W rzeczy samej przeniesienie Word 5 nie powinno być szczególnym problemem.

— Co, według Pana, decyduje o tym, że przedsiębiorstwa przechodzą na pracę pod kontrolą UNLX-a?

- Dzisiejszy użytkownik wybiera najpierw oprogramowanie, a potem zastanawia się, na jaką platformę się zdecyduje: SUN, IBM... Może zresztą pójść do producentów i zapytać: ,,za jaką cenę zrobicie mi to a to?" Można także dokonywać wyboru, biorąc pod uwagę powijania albo serwis posprzedażny. To użytkownik tworzy dziś rynek, a nie producent. Jeżeli w bankach zdobywamy dziś tyle kontraktów -w świecie, gdzie monopolistą był DEC/IBM, to dlatego, że ludzie to zrozumieli. Zastosowanie Sybase albo Oracle pod kontrolą UN1X-a może być przeniesione na wszystkie skonstruowane maszyny. Jeżeli używają IBM DB2 albo RDB DEC-u, to muszą związać się z jego producentami. Nasze rozwiązanie pozwala im na zachowanie swobody na mniejszą zależność od producenta. Od początku prowadziliśmy strategię otwartą: 1-2-3/ SUN działa na stacjach Solbourne albo Toshiba. To fantastyczne! Przenieśliśmy ideę DOS a na stacje robocze!

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200