Rekonesans i nadzór

Pierwsza linia obrony w operacji Desert Storm znajduje się na orbitach setki kilometrów nad ziemią, gdzie superczułe satelity szpiegowskie podsłuchują rozmowy wojsk irackich, wykrywają nieprzyjacielskie wyrzutnie rakietowe i przekazują pilotom informacje potrzebne do efektywnego niszczenia celów.

Pierwsza linia obrony w operacji Desert Storm znajduje się na orbitach setki kilometrów nad ziemią, gdzie superczułe satelity szpiegowskie podsłuchują rozmowy wojsk irackich, wykrywają nieprzyjacielskie wyrzutnie rakietowe i przekazują pilotom informacje potrzebne do efektywnego niszczenia celów.

Podstawowe prace wykonują sygnałowe satelity wywiadowcze Si-gint (Sigint - Signal intelligence), które badają iracką obronę elektroniczną z odległości ok. 600 km od Ziemi, wykrywają stacje radarowe, elektroniczne punkt}' nawigacyjne, środki transportowe i linie telefoniczne. Są one wyposażone w specjalne anteny oraz szereg procesorów przetwarzających sygnały.

Wokół Ziemi krąży także kilka satelitów obserwacyjnych, które przekazują obrazy telewizyjne wysokiej jakości, zamieniane z kolei na fotografie.

Informacje zgromadzone przez satelity są przekazywane w postaci cyfrowej do naziemnych stacji odbiorczych i przetwarzane w ośrodkach obliczeniowych.

Jest jeszcze zabezpieczenie dodatkowe - obronny program pomocniczy lotnictwa amerykańskiego, oparty na sieci setelitów krążących po orbitach na wysokości ponad 30 tys. km i używających teleskopów na podczerwień do wykrywania gorących spalin z nadlatujących samolotów albo pocisków balistycznych.

Bliżej ziemi głównym środkiem nadzoru są samoloty systemu wczesnego ostrzegania i kontroli (AWACS), będące zmodyfikowanymi Boeingami 707 z kopułą radarową w kształcie spodka z rzędem komputerów i ekranów radaru. Samolot AWACS latający nad Arabią Saudyjską na wysokości 10 km może wyśledzić samolot kołujący na pasach startowych na północ od Bagdadu, a następnie skierować samoloty sprzymierzonych, aby nie dopuścił do rajdu.

Jest jeszcze nowy łączny system radarowy nadzoru i natarcia 0-STARS) - Boeing 707 z zamontowanym radarem, latający wysoko nad Arabią Saudyjską i wyszukujący cele nawet do 200 km poza linią frontu. Informacje są przekazywane do dowódców liniowych, którzy mogą zarządzić atak lotniczy. Jednak sceptycy twierdzą, że J-STARS nie umie odróżnić czołgu od autobusu szkolnego.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200