Restrukturyzacja Craya

Cray Research musi podjąć kilka bolesnych decyzji, by uzyskać choćby minimalny zysk w roku bieżącym.

Cray Research musi podjąć kilka bolesnych decyzji, by uzyskać choćby minimalny zysk w roku bieżącym.

Likwiduje 650 miejsc pracy, pozostałym zaś pracownikom zamrozi wynagrodzenia na cały 1993 r. Dyrektorzy stracą dodatki motywacyjne, zmienieni zostaną wiceprezesi ds. sprzedaży i marketingu. Jeden zakład produkcyjny zostanie zamknięty, zaś środki obrotowe ograniczone o 30%. John Rollwagen, prezes i dyrektor generalny Craya, twierdzi, że trudności firmy biorą się z globalnej recesji, a nie błędów w zarządzaniu. Cray utrzyma produkcję wektorowych systemów superkomputerowych, będzie też kontynuować badania nad superserwerami SPARC. Produkcja superkomputerów C90 zostanie przeniesiona z likwidowanego zakładu w Rice Lake, Wisc. do Chippewa Falls w stanie Wisconsin. Dawny zakład najprawdopodobniej nie będzie sprzedany tylko "zakonserwowany" z myślą o przyszłym wykorzystaniu.

Zarząd Craya postanowił zwolnić zbędnych pracowników stosując "łagodną perswazję". Zamiast selekcji najmniej przydatnych osób, zaproponowano wszystkim zatrudnionym korzystny "pakiet pożegnalny", w nadziei, że ochotnicy sami się zgłoszą. Na razie zgłoszeń jest mniej niż oczekiwała dyrekcja i eksperyment "łagodnego zwalniania" trzeba będzie kontynuować w jakiejś nowej wersji. Warto natomiast podkreślić, że Cray podejmuje energiczną restrukturyzację zanim firma popadła w deficyt, w sytuacji, gdy wyraźnie kurczy się opłacalność. W pierwszym półroczu br. zysk wyniósł 5,1 mln USD przy sprzedaży 350 mln USD. W roku ubiegłym przy tej samej wartości sprzedaży zysk wynosił 25,3 mln USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200