Partnerstwo społeczno-biznesowe

Firmy informatyczne wspierają przedsiębiorstwa i administrację publiczną w staraniach o fundusze europejskie. Jak najlepsze ich wykorzystanie leży we wspólnym interesie wszystkich stron.

Firmy informatyczne wspierają przedsiębiorstwa i administrację publiczną w staraniach o fundusze europejskie. Jak najlepsze ich wykorzystanie leży we wspólnym interesie wszystkich stron.

Środki przeznaczone na inwestycje w technologie informacyjne są rozproszone pomiędzy różne programy operacyjne w Narodowym Planie Rozwoju. Przeznaczenie ich na sfinansowanie dobrze przemyślanych projektów może mieć jednak o wiele większe znaczenie dla rozwoju cywilizacyjnego kraju niż wynikałoby z samej arytmetyki. "W ciągu trzech lat nie zbudujemy 5 tys. kilometrów autostrad, ale możemy osiągnąć europejski poziom infrastruktury teleinformatycznej" - przekonuje Jacek Kuźmicki z Cisco Systems, odpowiedzialny za pion sektora publicznego w Środkowo-Wschodniej Europie. Jego zdaniem właściwie zainwestowane 120 mln euro przeznaczonych na infrastrukturę społeczeństwa informacyjnego będzie skutkować nowymi, lepszymi możliwościami działania w zakresie informatyzacji i dostępu do usług elektronicznych, a także wpłynie na wzrost atrakcyjności inwestycji w regionach.

Może to dać szansę realizacji wielu ważnych przedsięwzięć związanych z wykorzystaniem technik informacyjnych w naszym kraju.

Przedstawiciele polskiego sektora teleinformatycznego zdają sobie sprawę, że od sposobu wykorzystania dostępnych obecnie funduszy będzie zależała pula środków przydzielonych nam w następnym okresie finansowania, czyli w latach 2007-2013. Im efektywniej wykorzystamy teraz dostępne nam środki, tym więcej otrzymamy do dyspozycji przy kolejnym podziale. Firmy z branży IT nie czekają na gotowe zlecenia związane z realizacją zatwierdzonych projektów, lecz aktywnie wspierają starania przedsiębiorców, działaczy samorządowych czy urzędników w staraniach o unijne finanse. "Jak najlepsze wykorzystanie tych funduszy jest wręcz naszym obywatelskim obowiązkiem. Pamiętajmy, że już jesteśmy członkami Unii, a więc przydzielone nam środki są również naszymi środkami" - podkreśla Dariusz

Górecki, dyrektor ds. współpracy strategicznej w polskim oddziale Fujitsu Siemens Computers.

Podmioty ubiegające się o europejskie dofinansowanie (tzw. beneficjenci) mogą liczyć na daleko idącą pomoc ze strony działających na polskim rynku firm informatycznych. Każda z nich ma własną strategię wspierania starań o unijne fundusze - stosuje inne metody i formy współdziałania, skupia się na innym, wybranym przez siebie obszarze czy sektorze gospodarki lub życia publicznego. "Trudno zajmować się wszystkimi programami, jest to mało efektywne. Trzeba wybrać takie programy, które oferują finansowanie projektów najbardziej zbliżonych do naszych obszarów działań i grupy odbiorców, które mają największe szanse na otrzymanie takich funduszy" - wyjaśnia Patrycja Ptaszek-Strączyńska, członek zarządu firmy MacroSoft. Jedni stawiają więc na małe i średnie przedsiębiorstwa, inni na administrację samorządową, jeszcze inni kierują swoją ofertę do konkretnych grup: służby zdrowia, oświaty, służb publicznych itp. We wszystkich przypadkach doradztwo dotyczy zarówno aspektów technicznych, jak i biznesowych przygotowywanych projektów.

Krok pierwszy: strategiczne planowanie

Zdaniem osób zajmujących się doradztwem w sprawach wniosków o środki na inwestycje w teleinformatykę najważniejsze jest umiejętne dopasowanie planowanych przedsięwzięć do stosownych programów pomocowych i unijnych priorytetów. Wtedy szanse na dofinansowanie przygotowywanych projektów są największe. Komisja Europejska zwraca szczególną uwagę na zbieżność zakładanych celów z unijnymi priorytetami, a w przypadku funduszy strukturalnych także z regionalnymi i narodowymi programami rozwoju.

Potencjalnym beneficjentom może sprawiać problem zorientowanie się w mnogości programów. Specjaliści z firm informatycznych pomagają wybrać najlepszy, rokujący najwięcej szans na sukces, zapewniający maksymalny poziom dofinansowania program. Żeby to zrobić, trzeba niejednokrotnie popracować najpierw nad strategią rozwoju przedsiębiorstwa, miasta czy gminy. Konsultanci służą swoją pomocą również i w tym zakresie - pomagają wykonać analizę sytuacji podmiotu, określić rodzaj i skalę jego działalności, określić perspektywy rozwojowe itp. Pomagają także skompletować potrzebną dokumentację, przygotować plan biznesowy, sporządzić studium wykonalności czy dokonać oceny skutków społeczno-ekonomicznych przedsięwzięcia. Ponadto wiedzą, czy lepiej się opłaca składać wniosek na jeden większy projekt, czy podzielić go na dwa mniejsze, przy których nie jest np. wymagane studium wykonalności.

W niektórych przypadkach potencjalni beneficjenci mogą liczyć także na pomoc przy wypełnianiu wniosku. Umiejętność właściwego czytania rozbudowanych formularzy jest nie lada sztuką. Trzeba wiedzieć, jakich użyć argumentów, by przekonać członków komisji decydującej o przydziale środków, na co zwrócić szczególną uwagę, by dostać odpowiednią ilość punktów, których suma decyduje w ostateczności o zaakceptowaniu wniosku bądź jego odrzuceniu. Chociaż sami doradcy przyznają, że znajomość unijnej nomenklatury i brukselskich procedur jest już w naszym kraju coraz lepsza. "Nasi przedsiębiorcy i urzędnicy coraz lepiej orientują się w formułowanych w unijnych dokumentach wymaganiach, wiedzą, że muszą trzymać się dokładnie zawartych w nich wytycznych, w szczególności dotyczących rodzajów uprawnionych beneficjentów, typów projektów możliwych do realizacji, minimalnych i maksymalnych kwot dofinansowania czy rodzajów kosztów kwalifikowanych (podlegających refundacji)" - mówi Aleksandra Targosz, kierownik Biura Projektów Międzynarodowych w firmie ComArch.

Strukturalne terminy

Każdy program, a wewnątrz niego każdy priorytet i każde działanie, ma swój budżet, swoje wnioski, zasady i terminy. Na przykład w ramach ZPORR-u terminy są ogłaszane przez poszczególne urzędy wojewódzkie, dla każdego województwa osobno. Generalnie przewiduje się, że pierwsze konkursy na fundusze strukturalne powinny zostać rozstrzygnięte jesienią br. Pod koniec roku spodziewany jest natomiast początek realizacji pierwszych, zakwalifikowanych do refinansowania projektów. Na początku przyszłego roku mogą się pojawić pierwsze unijne środki w ramach pierwszych rozliczeń (finansowanie projektów może być etapowe). Ostateczny termin przyjmowania wniosków na fundusze strukturalne mija w sierpniu 2006 r. Wszystkie rozliczenia zrealizowanych projektów powinny być dokonane do sierpnia 2008 r..

Pieniądze na konsulting

W wielu przypadkach istnieje możliwość sfinansowania w całości usług konsultingowych ze specjalnie przeznaczonych na ten cel funduszy europejskich. Prace doradcze mogą być też zapisane jako integralna część projektu i ich finansowanie może być zaliczone do kosztów kwalifikowanych, za które przysługuje refinansowanie. W 100% może być też sfinansowane opracowanie strategii rozwoju przedsiębiorstwa czy gminy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200