Szans nie gubta, Guptę kupta

Gupta Technologies to niewielka amerykańska firma, zatrudniająca ok. 150 pracowników. Powstała siedem lat temu w Menlo Park (Kalifornia), założona przez Umanga Guptę. Zajmuje się produkcją oprogramowania dla rozbudowanych systemów baz danych. Jej obroty są stosunkowo niewielkie. W 1991 r. wyniosły zaledwie ok. 30 mln USD. Jednakże dwa fakty przemawiają za przedsiębiorstwem Umanga Gupty. Zaczynając niemal od zera, co roku podwaja sprzedaż swoich produktów, a ponadto 20% jego akcji trzyma Novell.

Gupta Technologies to niewielka amerykańska firma, zatrudniająca ok. 150 pracowników. Powstała siedem lat temu w Menlo Park (Kalifornia), założona przez Umanga Guptę. Zajmuje się produkcją oprogramowania dla rozbudowanych systemów baz danych. Jej obroty są stosunkowo niewielkie. W 1991 r. wyniosły zaledwie ok. 30 mln USD. Jednakże dwa fakty przemawiają za przedsiębiorstwem Umanga Gupty. Zaczynając niemal od zera, co roku podwaja sprzedaż swoich produktów, a ponadto 20% jego akcji trzyma Novell.

Czemu służy SQL?

Relacyjne bazy danych mogą być obsługiwane przez programy stworzone w bardzo różnych językach DBMS (DataBase Management Systems): Oracle, Informix, Progress, Sybase, Ingres i in. W przypadku PC najpopularniejszymi narzędziami do tworzenia tych programów są: dBase i Clipper. Kośćcem wszystkich takich języków DBMS jest właśnie SQL. Opracowany w laboratoriach IBM w San Jose, Structured Query Language (Strukturalny Język Zapytań) nigdy nie jest realizowany w czystej formie. Natomiast wszystkie wymienione języki DBMS stosują usankcjonowane przez ANSI wymogi SQL, odnoszące się do zapisu i odczytu rekordów oraz organizacji i składni podstawowych poleceń przetwarzania baz danych. To właśnie SQL-owy kościec pozwala na przetwarzanie danych jednej bazy przez inne systemy relacyjnych baz danych (RDBMS).

Serwery baz danych

Na początku był file server, czyli po naszemu: składnica plików. Komputer taki służy jednemu celowi: przechowywaniu plików użytkowników systemów sieci lokalnych. Potem pojawił się print server, czyli drukarka sieciowa.

Teraz serwerów ci u nas dostatek. Mamy już np. serwery komunikacyjne, a także serwery baz danych. W układzie klient-serwer jest to ta część oprogramowania serwera (sprzętowego), tzw. oprogramowanie zaplecza (back end), które umożliwia sprawne korzystanie klientom bazy danych, używającym na swoich terminalach oprogramowania czołówkowego (front end). Jednym z zadań procedur zaplecza jest dbanie o to, żeby bezkonfliktowo można było korzystać z tych samych pól rekordów. Oczywiście, czołówka i zaplecze posiadają także wspólny SQL-owy kościec.

Zaplecze u Gupty

Jako serwer bazy danych Gupta proponuje produkt o nazwie SQLBase 5.0. Potrafi działać dla protokołów sieci lokalnych APPC, Named Pipes, NetBIOS, SPX/IPX, oraz TCP/IP, dopuszczając następujące systemy operacyjne: DOS, OS/2, Unix w wersji dla maszyn Sparc (SunOS 4.1.4), a także NetWare 3.11. SQLBase pozwala na łączność z SQL-owymi bazami innych serwerów: OS/2 EE Database Manager i DB2 - bazie przeznaczonej dla IBM mainframe. SQLBase dopuszcza przechowywanie danych w postaci dowolnie długich sekwencji bajtów. Niesie to takie możliwości, jak rejestracja tekstów, grafiki, a nawet ścieżek dźwiękowych. Aktualnie SQLBase kosztuje od 1690 USD dla pięciu DOS-owskich użytkowników, do 16 480 USD dla nieograniczonej liczby użytkowników w Unixie.

Możliwości serwera jednego typu można wzbogacać przez łączenie z bardziej odległymi bazami danych, np. Oracle. Pomaga w tym rodzina oprogramowania komunikacyjnego SQLNetwork.

Graficzna czołówka

Do produkcji oprogramowania typu klient (czołówki), współpracującego z serwerem SQLBase, służą dwa narzędzia Gupty. Pierwsze z nich to SQLWindows, a drugie to Quest. Oba służą podobnym celom, tyle że Quest jest przeznaczony dla użytkowników, którzy nie muszą dobrze się znać na programowaniu. Otwierają one możliwości szybkiego tworzenia bardzo profesjonalnie wyglądających aplikacji, z całym sztafażem konwencji Windows: okienka dialogowe, przyciski, suwaki itd., a także istotny dla niektórych użytkowników mechanizm dynamicznej wymiany danych (DDE) z równolegle pracującymi aplikacjami. O możliwościach komponowania aplikacji z technikami OLE Gupta na razie milczy. Quest w pełnej sieciowej wersji (klient-serwer) kosztuje 4750 USD, natomiast w wersji klienckiej 840 USD. Średnia cena SQL Windows wynosi natomiast ok. 2.5 tys. USD.

W Polsce

Czy system Windows zostanie chętnie przyjęty przez polskiego klienckiego użytkownika systemów baz danych - trudno przesądzić. Jest to chyba rzecz przyszłości, choćby z uwagi na to, że MS-Windows wymaga szybszych (czytaj: droższych) PC w roli terminali. Na tę przyszłość przygotowuje się w Bielsku-Białej Techmex, który został dystrybutorem Gupty w naszym kraju i od czerwca włączył opisywane produkty do swej oferty.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200