Rozwój horyzontalny

Na rynku sprzętu sieciowego w ubiegłym roku panowała stagnacja. Od dłuższego czasu dostawcy nie mogą liczyć na sprzedaż dużych ilości podstawowej infrastruktury. Przed spadkiem przychodów uratowała ich m.in. eksplozja zainteresowania sieciami bezprzewodowymi.

Na rynku sprzętu sieciowego w ubiegłym roku panowała stagnacja. Od dłuższego czasu dostawcy nie mogą liczyć na sprzedaż dużych ilości podstawowej infrastruktury. Przed spadkiem przychodów uratowała ich m.in. eksplozja zainteresowania sieciami bezprzewodowymi.

Wyniki finansowe sieciowego giganta, Cisco Systems, są uważane przez wielu specjalistów na świecie za wyznacznik kondycji całej branży IT. W szczególności można na ich podstawie wnioskować także o sytuacji na rynku sprzętu sieciowego. "Nie odnotowaliśmy wzrostu w 2003 r." - mówi Dariusz Chwiejczak, dyrektor generalny Cisco Systems w Polsce. "Trudno wyrokować na tej podstawie na temat całego rynku, ale sądzę, że nie pomylę się, jeśli powiem, że nie rozwijał się w sensie liczbowym. Rynek jest nasycony technologiami sieciowymi. Inwestycje prowadzone we wcześniejszych latach były bardzo agresywne. Zwiększyła się natomiast sprzedaż zaawansowanych technologii" - dodaje. Opinię o stagnacji na rynku sieciowym potwierdza Artur Borowski, dyrektor generalny przedstawicielstwa 3Com w Polsce. "Nie nastąpiły znaczące zmiany wolumenu sprzedaży. Szacuję, że rynek sieciowy miał wartość ok. 150 mln USD, podobnie jak w roku 2002. Z pewnością zmiany zaszły w podziale rynku, tj. udziałach rynkowych poszczególnych producentów" - podkreśla Artur Borowski.

Przyczyn stagnacji należy się dopatrywać nie tylko w ogólnym spowolnieniu gospodarki, ale przede wszystkim w mniejszych zamówieniach ze strony operatorów telekomunikacyjnych, sektora bankowego i dużych przedsiębiorstw, wynikających z nasycenia wysokimi technologiami. Wszystkie duże organizacje mają już niezbędne routery i przełączniki. Nowe urządzenia kupują jedynie wówczas, gdy rosną wymagania stawiane przez biznes. Router sprzed kilku lat nadal spełnia swoje zadanie, niemniej nie zaspokaja już wszystkich potrzeb biznesu. Przykładowo, nie można zbudować systemu e-learningowego, ponieważ to wymaga zarządzania pasmem. Jeśli potrzeba wdrożenia takiego rozwiązania jest duża, dopiero wtedy organizacja decyduje się na modernizację infrastruktury.

Sieć bez kabli

"Firmy inwestowały i kupowały znacznie ostrożniej, ale przede wszystkim kierując się zasadami ekonomii i swoich biznesowych celów. Generalnie rok 2003, mimo że trudny, był rokiem powrotu do normalności" - uważa Zbigniew Skotniczny, prezes Solidexu. Spadek wartości rynku nie nastąpił, ponieważ doskonale sprzedawały się rozwiązania bezprzewodowe oraz urządzenia pracujące w technologiach xDSL. "Zarówno w roku ubiegłym, jak i w pierwszym kwartale br. największy wzrost sprzedaży zanotowaliśmy w segmencie sieci bezprzewodowych oraz Internetu szerokopasmowego, w tym SDLS i ADSL" - mówi Błażej Marciniak z Veracomp. - "Wśród odbiorców znaczną grupę stanowiły firmy oferujące bezprzewodowy dostęp do Internetu, tzw. Wireless Internet Service Provider, oraz lokalni dostawcy Internetu, szukający ekonomicznych rozwiązań do świadczenia usług ADSL".

Rynek sieci WLAN praktycznie eksplodował. Po części wynika to z tego, że rósł od zera, jednak nie zmienia to faktu, że świat (i Polska) wprost oszalał na punkcie sieci bezprzewodowych. Zdaniem wielu obserwatorów rok 2003 zapisze się w historii informatyki jako początek "rewolucji bezprzewodowej".

Poważnych zakupów w tym obszarze dokonali wszyscy operatorzy komórkowi. Niedawno usługi bezprzewodowego dostępu do Internetu w standardzie IEEE 802.11b uruchomiła Idea. Na razie działa 40 punktów dostępowych. Do końca roku ma ich być jednak 150. Plus uruchomił bezprzewodowy dostęp do Internetu dotychczas w 17 lokalizacjach. Do końca 2004 r. ma być ich 100. Era zaś do tej pory udostępniła 67 punktów dostępowych. Era, Idea i Plus podjęły decyzję o wykorzystaniu urządzeń Cisco Systems. Niemniej duża sprzedaż urządzeń do budowy i korzystania z sieci bezprzewodowych była udziałem wszystkich producentów. Hot spoty powstają w centrach biznesowych, hotelach, restauracjach, na lotniskach i w salonach firmowych operatorów. Łącznie w całej Polsce działa już prawie 300 publicznych punktów dostępowych. Do końca roku liczba ta może się nawet potroić.

Rynek rozwija się także dzięki ogromnej sprzedaży urządzeń konsumenckich. Według przewidywań Meta Group w 2005 r. 95% modeli notebooków przeznaczonych dla odbiorców korporacyjnych będzie standardowo wyposażone w interfejsy bezprzewodowe. Światowym liderem tego rynku jest Linksys, który ma ponad 22-proc. udział w rynku. W Polsce sprzedaż urządzeń Linksysa - wg deklaracji przedstawicieli Cisco, od 2003 r. właściciela firmy - jest wyższa niż średnia europejska. Na kolejnych pozycjach w światowym rankingu znalazły się D-Link i NetGear.

Szeroko do Unii

Wyraźnie zarysowała się także tendencja rozwoju szerokopasmowego dostępu do Internetu. "Pod względem sprzedaży pierwsza połowa roku zdecydowanie należała do routerów szerokopasmowych. W drugiej połowie roku szczególnie popularne były routery obsługujące technologię ADSL" - mówi Łukasz Musiał z Veracomp. "Stale dostarczamy urządzenia DSL dla usług Neostrada i Internet DSL, w Polsce działa już ponad 1500 koncentratorów Stinger DSLAM" - podkreślają przedstawiciele Lucent Technologies. Wzrost sprzedaży zaobserwowano również w obszarze rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa. Ze szczególnym zainteresowaniem spotkały się wielofunkcyjne rozwiązania sprzętowe, integrujące różne funkcje bezpieczeństwa w jednej platformie.

"Rozwija się - choć stosunkowo powoli - rynek rozwiązań dla telefonii IP. Prekursorami są duże międzynarodowe firmy, choć w systemy tego typu inwestowały także uczelnie" - mówi Dariusz Chwiejczak. Klientem wiodącego także na tym polu prym Cisco została m.in. Straż Graniczna. System telefonii IP został też wdrożony w Wyższej Szkole Humanistycznej w Pułtusku.

W ubiegłym roku wiele firm zaczęło obserwować ożywienie sektora małych i średnich firm. Dla dużej grupy dostawców był to nawet wzrost dwucyfrowy. "Przez cały rok utrzymywała się wysoka sprzedaż rozwiązań dla średnich przedsiębiorstw. Po wprowadzeniu do oferty rozwiązań modularnych, wyniki sprzedaży potwierdziły jednoznacznie, że temu segmentowi daleko jeszcze do stanu nasycenia. Dużym zainteresowaniem cieszą się produkty bezprzewodowe SOHO, w tym urządzenia integrujące technologie bezprzewodowe z ADSL oraz rozwiązania do hot spotów. Ten rynek z pewnością będzie dalej rósł" - podkreśla Artur Borowski. "Bardzo uaktywnił się sektor publiczny" - dodaje. Zdaniem niektórych był to najbardziej chłonny sektor w ub.r.

Aktywność obu grup klientów dostawcy przypisują zgodnie akcesji Polski do Unii Europejskiej. Ich zdaniem tendencja ta powinna się utrzymać także w tym i w kolejnych latach, napędzając sprzedaż urządzeń sieciowych.

Walka gigantów

W tym i najbliższych latach niezwykle interesująca i o wielkim znaczeniu dla rynku urządzeń sieciowych będzie walka toczona między Cisco System a wzmocnioną sojuszem z chińskim Huawei firmą 3Com. W ubiegłym roku w 3Com zachodziły duże zmiany - w strukturach firmy i jej modelu biznesowym oraz w ofercie produktowej. Współpraca z Huawei pozwoliła wprowadzić do oferty wiele nowości, m.in. przełączniki modularne klasy enterprise i routery. Dzięki temu firma powróciła do segmentów rynku dla dużych przedsiębiorstw. 3Com zamierza konkurować z Cisco nie tylko ceną. Firma najwyraźniej dąży do odbudowania wizerunku dostawcy kompleksowej, jednolicie zarządzanej infrastruktury sieciowej dla firm. Już dziś oferuje przełączniki i routery klas zarówno niższej, jak i średniej, specjalizowane karty rozszerzeń, rozwiązania bezprzewodowe WLAN oraz do zabezpieczania dostępu do sieci.

Obie firmy dominują na polskim rynku sieci LAN. Obie też opanowały po ok. 35% rynku. Pozostałą część dzielą między siebie inni dostawcy. Nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. "Na rynku routerów poważniejsze zmiany pojawią się dopiero w roku 2004" - zapowiadają przedstawiciele 3Com. Firma chce zawojować polski rynek WAN.

Do walki włączy się również Extreme Networks. Pod koniec ub.r. partnerem amerykańskiej firmy została krakowska firma Clico. "Extreme Networks oferuje przełączniki najwyższej klasy. Obecnie to chyba jedyna firma, która z powodzeniem może technologicznie i biznesowo konkurować z Cisco Systems" - mówi Tomasz Ryś, dyrektor generalny Clico.

W marcu 2004 r. natomiast biuro w Polsce otworzyła firma Juniper Networks (dotychczas związana z rynkiem operatorów telekomunikacyjnych), która po przejęciu firmy NetScreen planuje wejście na rynek rozwiązań sieciowych dla przedsiębiorstw. Juniper Networks - w opinii specjalistów - również może się stać konkurentem dla Cisco.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200