Fatalny rok IBM

Big Blue po raz pierwszy w swej 80-letniej historii poniósł straty w wysokości 2,8 mld USD, głównie wskutek tego, że wiosną wypłacił 2,3 mld na ubezpieczenia chorobowe dla emerytowanych pracowników. Ale nie koniec na tym. Po ogłoszeniu szerokiej restrukturyzacji w II połowie ub.r., która początkowo przewidywała zwolnienie 20 tys. pracowników, zwolniono faktycznie 29 tys., wobec czego odprawy pochłonęły na koniec roku 3,4 mld - o 400 mln USD więcej niż przewidywano. Los ten czeka jeszcze dalsze 20 tys. ludzi.

Big Blue po raz pierwszy w swej 80-letniej historii poniósł straty w wysokości 2,8 mld USD, głównie wskutek tego, że wiosną wypłacił 2,3 mld na ubezpieczenia chorobowe dla emerytowanych pracowników. Ale nie koniec na tym. Po ogłoszeniu szerokiej restrukturyzacji w II połowie ub.r., która początkowo przewidywała zwolnienie 20 tys. pracowników, zwolniono faktycznie 29 tys., wobec czego odprawy pochłonęły na koniec roku 3,4 mld - o 400 mln USD więcej niż przewidywano. Los ten czeka jeszcze dalsze 20 tys. ludzi.

Jednakże przedmiotem zmartwień kierownictwa firmy są nie tyle koszty dodatkowe, ile zmniejszenie zysków, które w ub.r. wyniosły 3,5 mld USD (6 mld o rok wcześniej). Po raz pierwszy od 1946 r. IBM odnotował spadek wpływów w stosunku do poprzedniego roku (z 69 mld na 64,8 mld USD).

Nadzieje szefa firmy Johna Akersa związane są z tym, iż utrzyma się wzrost sprzedaży stacji roboczych, jaki nastąpił w IV kwartale ub.r. Innym pocieszającym zjawiskiem jest odnotowany przez firmę w ub.r. 35% wzrost w dziedzinie usług (stanowiły one 43% obrotów firmy).

Z wielkich producentów komputerów straty poniosła także firma Digital Equipment Corporation. Ich wysokość nie jest jednak jeszcze dokładnie znana.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200