Węgry zamierzają zainwestować 3 mld USD do roku 2000 na poprawę systemu telefonicznego.

Połowę tej sumy dostarczą opłaty za użytkowanie aktualnego systemu, drugą połowę mają wnieść zagraniczni inwestorzy. Rozważa się przyznawanie praw własności rozmaitego rodzaju oraz licencje. Nadzorującym organizatorem modernizacji będzie Węgierskie Towarzystwo Telekomunikacyjne (Hungarian Telecommunications Co.), czyli monopol pozostanie w rękach państwa. Sprywatyzowane zostaną tylko podnoszące wartość usługi (Value Added Services). Rozbicie programu na kilka części nie wchodzi w rachubę. Modernizacja powinna objąć cały kraj, tymczasem szybkie dochody przyniesie tylko modernizacja systemu telefonicznego w miastach i kompleksach przemysłowych. Prywatne firmy są zainteresowane wysoko opłacalną częścią modernizacji i nie interesują się prowincją. Dlatego państwo weźmie na siebie obowiązek zbudowania systemu obejmującego cały kraj. Węgry mają dziś 17 telefonów na 100 mieszkańców, a na nowy telefon czeka się 12 lat.