Kulejący support Novella

Novell usiłuje zaistnieć na rynku w dziedzinie Enterprise Networking, ale jego serwis nie wytrzymuje jeszcze konkurencji.

Novell usiłuje zaistnieć na rynku w dziedzinie Enterprise Networking, ale jego serwis nie wytrzymuje jeszcze konkurencji.

Już w ub.r. firma ta jako lider rynku w dziedzinie LAN wprowadziła zmiany w swą dotychczasową praktykę obsługiwania klientów, aby przejść od wersji NetWare 3.11 z jednym serwerem do wielu serwerów pod kontrolą NetWare 4.0. Podstawą tej reformy jest MLA (Master Licence Agreement) dla dużych klientów, które uprawnia do korzystania z wszechstronnych usług. Realizacja postanowień tej umowy licencyjnej stała się źródłem wielu problemów. Skargi dotyczą głównie tego, że tylko wybranym "wzorcowym użytkownikom" i "stanowiskom do beta-testów" zapewniono uprzywilejowaną obsługę. Brakuje również informacji o strategii Novella. Zbyt słabe jest też wsparcie przy integrowaniu wysepek NetWare w heterogenicznych środowiskach. W wielu miejscach nie udało się też ani razu otrzymać pomocy przy problemach występujących z serwerami, nie wspominając już o jeszcze liczniejszych problemach z aplikacjami opartymi na NetWare.

O tym, jak głęboko sięgnęła już frustracja niektórych świadczy wypowiedź prezesa bostońskiej grupy użytkowników Novella: "W wielu firmach przedstawiciel IBM pojawia się co tydzień i zna go wielu ludzi tam zatrudnionych, podczas gdy reprezentant Novella mignie czasem przelotem, z reguły wtedy, gdy wcześniej zasygnalizowano zainteresowanie jakimś nowym produktem tej firmy".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200