Ad Rietveld, wiceprezes WordPerfect Corp., oświadczył, że jego firma zmienia swoją politykę w zakresie "preloading". Jak dotąd, WordPerfect dostępny był tylko w odrębnych pakietach, jako nie związany z żadną konfiguracją edytor. Teraz WordPerfect 6.0 ma być oferowany jako standardowe wyposażenie niektórych komputerów.

Na zmianę polityki firmy wpływ miała zapewne decyzja Microsoft, który podpisał na początku tego roku, umowę o wprowadzenie do ROM-u notebooka OmniBook 300, pakietów Word i Excel. Wcześniej Hewlett-Packard prowadził rozmowy z WordPerfectem chcąc zainstalować w notebooku edytor tej firmy. WordPerfect odmówił i dziś tego żałuje, bo stracił część rynku na rzecz Microsofta.

Obecnie firma prowadzi rozmowy z Dellem, Compaqiem i IBM-em w sprawie preinstalowania edytora na ich platformach. W Singapurze polityka ta już została wprowadzona w życie. WordPerfect sprzedał 13 tys. pakietów do preinstalowania w Macintoshach. Ma nadzieję znacznie rozszerzyć swoje wpływy na rynku dalekowschodnim, w Japonii, Chinach, Tajwanie, Korei i Singapurze. Plany te nie są pozbawione pewnej paradoksalności. WordPerfect zdobył popularność w USA dzięki 24-godzinnej doskonałej obsłudze "hot-line". Z pomocy telefonicznej mogli jednak korzystać wyłącznie zarejestrowani, legalni użytkownicy pakietu. Jest niemożliwe, by firma mogła świadczyć podobne usługi wszytkim klientom, którzy otrzymają pakiet preinstalowany. WP ryzykuje więc swoją reputacją. Jednak "preloading" będzie prawdopodobnie coraz bardziej popularny i WP nie ma wyboru. Stosując preinstalację producenci rozwiązują problem piractwa, a klienci nabywają program taniej.