Mam tu kaduceusz polski...

Ostatnie tygodnie wypełnione były poważnymi dyskusjami i polemikami dotyczące raportu o największych firmach komputerowych w Polsce. Sprawa doczeka swojego "Epilogu" - bo tak właśnie mam zamiar zatytułować tekst podsumowujący raport. Pewnym - miłym zresztą - zaskoczeniem jest fakt, że dyskusja na temat raportu nie zamarła wraz z wakacyjnymi upałami. Może główną tego przyczyną był jednak deszczowy lipiec?

Ostatnie tygodnie wypełnione były poważnymi dyskusjami i polemikami dotyczące raportu o największych firmach komputerowych w Polsce. Sprawa doczeka swojego "Epilogu" - bo tak właśnie mam zamiar zatytułować tekst podsumowujący raport. Pewnym - miłym zresztą - zaskoczeniem jest fakt, że dyskusja na temat raportu nie zamarła wraz z wakacyjnymi upałami. Może główną tego przyczyną był jednak deszczowy lipiec?

Jako komplement odebrałem również słowa Grześka Eidera, który w czasie weekendu Microsoftu w Mikołajkach powiedział mi, że raport był kropką nad "i" w sensie pozycji "ComputerWorld" jako przodującej gazety o rynku komputerowym w Polsce. Było to sympatyczne dla mnie stwierdzenie, gdyż ComputerWorld jest emocjonalnie (i trochę finansowo) ważnym elementem mojego życiorysu zawodowego. Bez wnikania w szczegóły, chciałbym zaprzeczyć krążącym po Warszawie pogłoskom, że nie rozmawiam z Grzegorzem Eiderem i Tomkiem Zielińskim. Przeciwnie, rozmawiam i to w sposób przyjacielski, czego świadkiem był Andrzej Florczyk, częsty ostatnio gość w klubie NITE na Chmielnej. W czasie rozmowy z Grzegorzem wpadliśmy na pomysł, aby w następnym raporcie zamieścić obroty wydawnictw komputerowych. Ciekaw jestem opinii Jarków: Zalewskiego ("Chip") i Młodzkiego ("Bajtek"), p. Bogdana Misia ("PC Magazyn"), Piotra Gomolińskiego (HELP), Mietka Jakubickiego (M&M Jakubiccy) oraz innych wydawców.

Wydaje mi się również, że moje stosunki z dziennikarzami "ComputerWorld" są znacznie lepsze odkąd przestałem być ich bezpośrednim szefem. Oficjalnie zaprzeczam również, że prowadzimy nieformalny mecz na pomysły Lupus kontra IDG. Jeśli raport był punktem dla IDG, to odejście Andrzeja Horodeńskiego do "Entera" było tym samym dla Lupusa. Biorąc pod uwagę loterię Lupusa oraz obsługę Komputer-Expo i Infosystemu, a z drugiej strony CeBIT i Euroinfo dla IDG, trudno jest ustalić aktualny rezultat.

Jeśli zdecydujemy się oficjalnie na taki mecz, to regulamin powinien wprowadzić duże i małe punkty. Nie wiem co prawda, czy zakup "Młodego Technika", którego byłem przez pewien czas nieszczęśliwym wydawcą, nie jest golem samobójczym dla Lupusa. Przyszłość pokaże. Co do "Chipa" i "PC Magazynu" ich Czytelnicy mogą, co prawda, delektować się artykułami zachodnich dziennikarzy tych pism (prawie wyłącznie przedruki) dla mnie osobiście jednak najciekawsze są tu listy od czytelników. Poważnie mówiąc, jestem pod wrażeniem wartości merytorycznej "PC Magazine" po polsku, w tym aktualnej informacji, dotyczącej zastosowania nowego drivera do sanek śnieżnych jednej z firm hardware'owych na Alasce.

Zostawmy jednak nasz wąski światek wydawców. Tyle ciekawych rzeczy dzieje się na rynku komputerowym w Polsce. Chciałbym podać kilka niesprawdzonych plotek, które pojawiły się w ostatnich tygodniach. Może osoby i firmy zareagują na nie, a dzięki temu Czytelnicy "ComputerWorld" będą mieli szansę dowiedzenia się rzeczywiście czegoś nowego?

Czy to prawda, że jedna z warszawskich spółek Optimusa postanowiła się usamodzielnić i wybrała wolność?

Co łączy firmę PRIMUS (oprócz starego adresu) z firmą Optimus?

Czy rzeczywiście z warszawskiej siedziby InterAmsu reanimacyjna karetka pogotowia odwiozła w stanie przedzawałowym kilku pracowników tej firmy?

Dlaczego Marian Zacharski pojawił się w InterAmsie i dlaczego na tak krótko?

Czy to prawda, że Marek Racięski z Compaqa przysiągł sobie, że nigdy nie będzie współpracował z Computer 2000 po nagłym ich rozstaniu i konsekwencją takiego przyrzeczenia były umowy dystrybucyjne z MSP i Techmexem oraz zerwanie rozmów z DHI?

Kto będzie szefem HP Polska i czy straci na tym IBM Polska?

Dlaczego rozpadł się warszawski oddział bielskiego Techmexu i jaka była w tym rola Wiesława Osowieckiego? Ponieważ widziano w jednej z restauracji W. Osowieckiego z ex-szefem warszawskiego oddziału Techmexu, istnieją przypuszczenia, że ma to bezpośredni związek z powstaniem nowej firmy BlueBridge, która będzie podobno jednym z większych dealerów w sieci Soft-tronika.

Czy BlueBridge z Warszawy i Wrocławia to to samo?

Czy Techmex z Bielska wygra sprawę sądową o nieprawne używanie nazwy firmy z warszawskim Techmexem, który rozpoczął działalność jako firma komputerowa?

Jakie jest podłoże konfliktów między zarządem System 3000 z Krakowa, a ich głównym udziałowcem Elektrimem i dlaczego Władek Majewski nie mógł wydać kolejnego numeru dobrze zapowiadającego się "Peceta"?

Czy Bull Polska zbankrutował, czy istnieje nadal i jest główną przyczyną dymisji kolejnych dyrektorów Ministerstwa Finansów, odpowiedzialnych za komputeryzację resortu?

Czy Dell Polska to to samo, co Dell Europa i czy Mirek Wierzbowski jest szefem jednego i drugiego oraz jak godzi to z realnym zarządzaniem projektem Hetmana, czyli komputera Sun-podobnego w firmie PC-ARK International?

Co robi, mieszkajacy ostatnio na stałe w Polsce, Lucjan Daniel Wencel, czyli popularny niegdyś szef LDW i czy Karen ma szansę odzyskania choćby odrobiny dawnej świetności?

Dlaczego Apple nie może znaleźć sobie miejsca w Polsce i dlaczego nie pomaga im w tym Kuba Tatarkiewicz?

Na tym zawieszam mój kaduceusz z poczuciem dobrze zmąconej wody.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200