Decentralizacja bez separacji

Polityka decentralizacji prowadzona od kilku lat przez IBM nasuwa pytanie - dlaczego IBM systematycznie zwiększa niezależność swoich oddziałów, a nie nadaje im pełnej samodzielności - tak jakby samodzielność była jakimś nieosiągalnym ideałem.

Polityka decentralizacji prowadzona od kilku lat przez IBM nasuwa pytanie - dlaczego IBM systematycznie zwiększa niezależność swoich oddziałów, a nie nadaje im pełnej samodzielności - tak jakby samodzielność była jakimś nieosiągalnym ideałem.

Na to pytanie odpowiedział jednoznacznie szef IBM France Group, Claude Andreuzza. IBM chce pozostać jedną wielką firmą. Ale jedocześnie pragnie, by 90% decyzji podejmowanych było w lokalnych biurach. Na tej zasadzie decentralizowany jest oddział, którego Andreuzza jest szefem. W efekcie powstanie 20 "prawie niezależnych" firm IBM we Francji, a każde będzie prowadzić interesy na własną rękę - głównie z konkurentami IBM-a. Francuski IBM zamierza w ten właśnie sposób rozwiązać swoje problemy finansowe. W zeszłym roku jego przychody spadły o 7%, powodując deficyt w wysokości 463 mln USD. Warto jednak pamiętać, że inną politykę przyjął niemiecki IBM, decydując się na podział firmy i stworzenie czterech całkiem niezależnych przedsiębiorstw.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200