Sposób na algorytm

W czasach, kiedy swą specjalistyczną wiedzę udostępniałem jeszcze za darmo, chciałem się zatrudnić w pewnej firmie software'owej. Warunkiem przebrnięcia kwalifikacji wstępnych było opracowanie jakiegoś bardziej złożonego algorytmu, leżącego w sferze zainteresowań produkcyjnych tej firmy. Musiał mój pomysł chyba wzbudzić uznanie, skoro znalazłem się w grupie kilku ''szczęśliwców'', którzy dostąpili zaszczytu obcowania z samym zarządem na okoliczność konkretnych rozmów dotyczących warunków zatrudnienia. Zarząd, chcąc rozładować atmosferę i najwyraźniej odwrócić ostrość uwagi kandydatów od meritum sprawy, starał się zabłysnąć przed nami specyficznym humorem, który mógłby być do przyjęcia, ale niekoniecznie na trzeźwo. Nie dałem sobie jednak oczu zamydlić, a usłyszawszy proponowaną stawkę, jak siedziałem, tak wyszedłem, nie chcąc uczestniczyć w tym żenującym przedstawieniu.

W czasach, kiedy swą specjalistyczną wiedzę udostępniałem jeszcze za darmo, chciałem się zatrudnić w pewnej firmie software'owej. Warunkiem przebrnięcia kwalifikacji wstępnych było opracowanie jakiegoś bardziej złożonego algorytmu, leżącego w sferze zainteresowań produkcyjnych tej firmy. Musiał mój pomysł chyba wzbudzić uznanie, skoro znalazłem się w grupie kilku ''szczęśliwców'', którzy dostąpili zaszczytu obcowania z samym zarządem na okoliczność konkretnych rozmów dotyczących warunków zatrudnienia. Zarząd, chcąc rozładować atmosferę i najwyraźniej odwrócić ostrość uwagi kandydatów od meritum sprawy, starał się zabłysnąć przed nami specyficznym humorem, który mógłby być do przyjęcia, ale niekoniecznie na trzeźwo. Nie dałem sobie jednak oczu zamydlić, a usłyszawszy proponowaną stawkę, jak siedziałem, tak wyszedłem, nie chcąc uczestniczyć w tym żenującym przedstawieniu.

Widać jednak sprawiedliwość jakaś na tym świecie istnieje, bo ze dwa dni później zaproponowano mi, zupełnie niezależnie, pracę w innej firmie, z całkowicie odmiennym zakresem obowiązków, ale za godziwym wynagrodzeniem. Z propozycji ma się rozumieć skorzystałem.

Niby przypadek, ale ktoś głębiej analizujący przyczynowość zjawisk byłby pewnie skłonny widzieć w tym całkiem konkretną metodę, według jakiej władzę nad nami sprawują siły wyższe, odpłacając jak tylko to możliwe, jeśli się zasłuży. Mniejsza zresztą z tym. Zastanawiam się natomiast, co się stało z moim algorytmem, który pozostawiłem u niedoszłego pracodawcy. Nie był on z pewnością epokowym wynalazkiem, niemniej mógł zostać spożytkowany, gdyż jak najbardziej dotyczył profilu działalności tamtej firmy. Dzisiaj już nie postąpiłbym tak lekkomyślnie - żeby mieć, trzeba zapłacić. Mnie w końcu nikt za darmo pomysłów nie podrzuca i muszę się nieźle nabiedzić, aby zarobić na chleb powszedni.

W sumie tego rodzaju wstępne kwalifikacje, wymagające obnażenia potencjału umysłowego w ściśle ukierunkowany merytorycznie sposób, to jednak kręty, ale niezły pomysł na zdobycie wiedzy po prawie żadnych, bo co najwyżej po anonsu prasowego kosztach. Jakoś jednak ta chytra firma nie przetrwała na naszym burzliwym rynku, więc znowu muszę powiedzieć, że chyba sprawiedliwości stało się zadość. Jak sobie to tłumaczyć? Można różnie - albo zadziałała zasada koniecznej wzajemności, której nie zadośćuczyniono, a która mówi: jeśli ktoś daje ci coś, nieważne czy jest to przedmiot materialny czy strawa duchowa, powinieneś ten fakt usankcjonować wzajemnością. Stąd między innymi przyjęto na świecie zwyczaj datków za posługi religijne w różnych wyznaniach. Może też mój algorytm był tak "dobry", że jego nielegalni dysponenci po prostu się na nim "przejechali".

Generalnie skwitowałbym to znanym ogólnie stwierdzeniem: kradzione nie tuczy. Na pewno jednak przyczyny upadłości były zupełnie odmienne, a doszukiwanie się po czasie ich związku z osobistymi urazami jest co najwyżej uzasadnione potrzebami fikcji literackiej. Niemniej zawsze warto uważać, komu i na jakich zasadach udostępnia się informacje, a także skąd się je czerpie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200