Łączność satelitarna - panaceum na wszystko?

Nikogo już nie dziwi widok czaszy anteny satelitarnej zamontowanej na rozsypującej się chałupie. Można śmiało powiedzieć, że łączność satelitarna trafiła dosłownie pod strzechy. Jest to jednak tylko część prawdy, widoczne anteny nie służą bowiem obustronnej wymianie informacji, one jedynie przekazują informacje, zresztą dla większości odbiorców ze względu na bariery językowe, nie do końca zrozumiałe. A przecież już od kilku lat działają w Polsce rzeczywiste systemy łączności satelitarnej i ten rodzaj połączeń jest systematycznie rozwijany.

Nikogo już nie dziwi widok czaszy anteny satelitarnej zamontowanej na rozsypującej się chałupie. Można śmiało powiedzieć, że łączność satelitarna trafiła dosłownie pod strzechy. Jest to jednak tylko część prawdy, widoczne anteny nie służą bowiem obustronnej wymianie informacji, one jedynie przekazują informacje, zresztą dla większości odbiorców ze względu na bariery językowe, nie do końca zrozumiałe. A przecież już od kilku lat działają w Polsce rzeczywiste systemy łączności satelitarnej i ten rodzaj połączeń jest systematycznie rozwijany.

Gdy telefonuje do nas wujek z Ameryki, (my do niego, ze względów finansowych, praktycznie nie dzwonimy), rozmowa odbywa się za pośrednictwem satelity. Jeżeli w pracy korzystamy z połączeń sieci Komertel, w większości rozmów korzystamy z pośrednictwa telekomunikacyjnego satelity. Również rozmowy z załogami statków odbywają się w tym trybie. Łączność satelitarna w Polsce istnieje na co dzień, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.

W Polsce działa i rozwija się system łączności satelitarnej VSAT (Very Small Aperture Terminal). Składa się on ze stacji węzłowej (hub-station) i wielu stacji końcowych PES (Personal Earth Station)sterowanych przez stację węzłową. W skrajnym przypadku jedna stacja węzłowa może kierować 16 tys. stacji końcowych, wykorzystując 160 złączy satelitarnych. Antena stacji węzłowej ma od 5,6 do 9 m średnicy, a anteny stacji końcowych od 0,9 do 2,4 m.

W systemie VSAT wyróżniane są trzy podsystemy

1. Systemy rozsiewcze (Data Dissemination Network) stosowane do przekazywania informacji ze stacji węzłowej do stacji końcowych. Stosuje go m.in. Reuter do przekazywania serwisów finansowych oraz AFP dla serwisów prasowych i fotograficznych. Obie agencje korzystają z satelitów należących do Europejskiej Organizacji Łączności Satelitarnej EUTELSAT, do której należy też Polska.

2. System zbiorczy (Data Collection Network) przekazuje informacje ze stacji końcowych do stacji węzłowej. Przykładem może tu być system ciągłej rejestracji danych sejsmograficznych, hydrologicznych i wulkanologicznych działający we Włoszech, ze stacją węzłową w Rzymie. Dane zbierane są ze 100 bezobsługowych stacji PES. W Polsce działają obecnie dwie stacje końcowe podobnego systemu, zbierającego dane meteorologiczne, połączone za pośrednictwem EUTELSAT ze stacją węzłową w Norwegii.

3. Systemy interaktywne (Corporate Interactive Data Network) spełniają jednocześnie obie wymienione wyżej funkcje. Systemem takim jest np. system ewidencji pojazdów we Włoszech. Przekazywanie danych z centrali do biur odbywa się z szybkością 512 kbit/s, w odwrotnym kierunku z szybkością 128 kbit/s.

System VSAT organizowany w Polsce może korzystać z satelitów trzech międzynarodowych organizacji łączności satelitarnej, których Polska jest członkiem - EUTELSAT, INTELSAT i INTERSPUTNIK. W lipcu odbędą się próby techniczne budowanej obecnie stacji węzłowej, która oddana zostanie do użytku jeszcze w tym roku. Stacja powstaje w Porębach Leśnych k/Warszawy, sprzęt dostarcza amerykańska firma AT and T TRIDOM, kontrakt podpisany został 19 stycznia br.

VSAT może współpracować z urządzeniami końcowymi stosowanymi powszechnie w technice biurowej i przemysłowej, przy odpowiednio wydłużonym czasie transmisji można również przesyłać obrazy. Konfiguracja systemu może zostać w łatwy sposób zmieniona, zarówno jeśli chodzi o liczbę stacji końcowych, ich wyposażenie (przystosowanie do transmisji telefonicznych, telefaksowych, telewizyjnych lub urządzeń komputerowych), jak również o szybkość transmisji.

W Polsce, tak jak i w innych krajach, system VSAT może być zastosowany w bankowości (sprawdzanie kont i przelewów), w służbie celnej i paszportowej (kontrola dokumentów, dostęp do głównej bazy danych), w pracy policji itp. Wszystko zależy od tego, jaki zostanie przyjęty system rozliczeń finansowych dla korzystających z usług systemu. Nie do końca jest także jasna przyszłość organizacji INTERSPUTNIK.

Z łączy satelitarnych korzysta też Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa NASK. Na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, bezpośrednio przy centralnym węźle NASK, zaintalowana jest satelitarna antena nadawczo-odbiorcza, obsługująca istniejące obecnie połączenia Warszawa-Sztokholm i Warszawa-Poznań. Łącza te umożliwiają przepływ informacji z szybkością po 64 Kb/s.

Cyfrowe łącza satelitarne umożliwiają przesyłanie danych z większymi prędkościami, są stosunkowo łatwe w instalacji, mają jednak i pewne wady. Najpoważniejsze z nich to duże opóźnienie transmisji wynoszące 0,3 s i znaczący wpływ warunków atmosferycznych na pracę łącza. Również stosunkowo częsta wymiana satelity komunikacyjnego pociąga za sobą pewne problemy w łączności. Stosowane protokoły komunikacyjne, opracowane dla niewielkich opóźnień łącza, nie mogą się doczekać na potwierdzenie prawidłowości transmisji i poprawiają ją. Można temu zaradzić przez wydłużenie czasu oczekiwania na potwierdzenie, co jednak w znacznym stopniu spowalnia pracę. Można też zmienić długość przesyłanych okien z 8 do np. 128 ramek lub po prostu zrezygnować z potwierdzeń i przenieść kontrolę do wyższych warstw sieci. Nie są to jednak rozwiązania zadowalające. Na

pozostałe wady cyfrowych połączeń satelitarnych użytkownik praktycznie nie ma wpływu.

Ponieważ NASK uzyskała obecnie dostęp do cyfrowego łącza Telbanku Warszawa-Poznań i dzierżawionego od Telekomunikacji Polskiej SA łącza w relacji Warszawa-Sztokholm, planuje się zlikwidowanie na tych trasach obu działających połączeń satelitarnych. Zestawione zostanie natomiast nowe łącze satelitarne Warszawa- Toruń.

W Polsce działa też system łączności satelitarnej i radiokomunikacyjnej INMARSAT. Polska była jednym z założycieli tej powstałej w 1979 organizacji. INMARSAT początkowo miał służyć polepszeniu jakości morskiej, ruchomej służby radiokomunikacyjnej. Obecnie jest to już globalny system łączności wykorzystywany przez wszystkie rodzaje transportu i świadczący także usługi powszechne. Dwie stacje INMARSAT wybudowane w Psarach, kierowane są na Ocean Atlantycki i Indyjski. Stacje wybudowano w 1987 r. i są one własnością Telekomunikacji Polskiej S.A.

Obecnie INMARSAT uruchomił szereg nowych służb, które związane są: z lotnictwem, transportem lądowym, telefonią komórkową i systemami przywoływawczymi przez satelity.

Główną i klasyczną usługą systemu jest jednak radiokomunikacja morska, do której zadań należą: zapewnienie łączności w niebezpieczeństwie i dla bezpieczeństwa na morzu, zapewnienie łączności radiotelefonicznej, radioteleksowej i radiotelegramowej, nadawanie komunikatów meteorologicznych i prasowych. Zadania klasycznej radiokomunikacji morskiej realizowane są przez 4 stacje brzegowe: Szczecin-Radio, Witowo-Radio, Gdańsk-Radio i

Warszawa-Radio.

Czy panaceum na wszystko?

Łączność satelitarna jest niezastąpiona na obszarach pozbawionych telekomunikacyjnej sieci. A takimi obszarami są nie tylko oceany, pustynie czy tajga, są nimi niestety także obszary wiejskie i całe dzielnice niektórych miast, np. Warszawy. Wszędzie jednak, gdzie możliwe jest zainstalowanie nowoczesnych, światłowodowych linii przesyłowych, one właśnie są i będą podstawą sieci telekomunikacyjnej. Wyraźnie świadczą o tym fakty - kable światłowodowe łączą coraz bardziej odległe miejscowości, a plany przewidują także budowę światłowodowych sieci transkontynentalnych.

Łączność satelitarna nie jest więc wszechstronnym lekiem na bolączki telekomunikacji, stanowi jednak niezbędny element światowego systemu, w większości jako jedyne rozwiązanie, niekiedy jako tymczasowy plaster na telekomunikacyjną ranę.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200