Zdrowie, komputery i przepisy

Inspektor Pracy w Krośnie kilka tygodni temu odsunął od pracy przy monitorze ekranowym pracownicę w ciąży. Decyzja ta została oprotestowana przez pracodawcę i po podtrzymaniu tej decyzji w mocy przez Okręgowego Inspektora Pracy w Rzeszowie oraz Główny Inspektorat Pracy w Warszawie powinna niedługo trafić do NSA. Rozprawa odbędzie się w Krakowie. Sprawa ta ma dwa aspekty - zdrowotny i prawny. Oba nie są do dziś wystarczająco jednoznacznie zdefiniowane. Być może wyrok NSA, o ile nie ograniczy się tylko do suchej litery prawa, stanie się korzystnym precedensem przy określaniu zależności pomiędzy zdrowiem, komputerami a prawem.

Inspektor Pracy w Krośnie kilka tygodni temu odsunął od pracy przy monitorze ekranowym pracownicę w ciąży. Decyzja ta została oprotestowana przez pracodawcę i po podtrzymaniu tej decyzji w mocy przez Okręgowego Inspektora Pracy w Rzeszowie oraz Główny Inspektorat Pracy w Warszawie powinna niedługo trafić do NSA. Rozprawa odbędzie się w Krakowie. Sprawa ta ma dwa aspekty - zdrowotny i prawny. Oba nie są do dziś wystarczająco jednoznacznie zdefiniowane. Być może wyrok NSA, o ile nie ograniczy się tylko do suchej litery prawa, stanie się korzystnym precedensem przy określaniu zależności pomiędzy zdrowiem, komputerami a prawem.

Uciążliwości dla szlachetnego zdrowia

Wymienić tu trzeba kilka czynników, z których najistotniejsze to niewłaściwa pozycja przy pracy, nieodpowiednie oświetlenie, jednostajność zajmowanej pozycji, źle dobrana ostrość i stabilność obrazu na monitorze. Te właśnie czynniki powodują, że długotrwała praca przy komputerze staje się nużąca, szczególnie, jeżeli nie jest interaktywna i polega np. tylko na wprowadzaniu danych liczbowych.

Największe emocje wywołują jednak czynniki związane z promieniowaniem monitorów komputerowych. Prowadzono i prowadzi się nadal nie tylko laboratoryjne, ale i statystyczne badania kilkutysięcznych grup zatrudnionych przy komputerach. Badania statystyczne są jednak dopiero w toku i w większym stopniu musimy opierać się na już ukończonych badaniach laboratoryjnych.

Należy także pamiętać, że postęp w konstrukcji monitorów jest prawie tak samo szybki, jak w konstrukcji samych komputerów i nowe ich typy, szczególnie z rodziny low radiation, mają zasadniczo lepsze parametry od monitorów produkowanych przed dwoma - trzema laty.

Monitory wytwarzają: promieniowanie jonizujące (rentgenowskie), promieniowanie optyczne (w nadfiolecie, widzialne i podczerwone), pola elektromagnetyczne (wielkiej, średniej i niskiej częstotliwości) oraz pole elektrostatyczne.

Promieniowanie jonizujące

jest silnie i niemal całkowicie pochłaniane przez odpowiednio dobrane szkło ekranu, a to, które przenikło szybko maleje wraz ze wzrostem odległości. 40 cm od ekranu jest wg różnych badań mniejsze co najmniej o połowę, a nawet wynosi tylko 10% wartości mierzonej w odległości 5 cm. W USA, Kanadzie i kilku krajach Europy Zachodniej przebadano ok. 3 tys. monitorów, w 68% nie wykryto promieniowania poza tłem naturalnym. W żadnym z badanych monitorów nie wykryto emisji większej niż dopuszczalna norma dla promieniowania jonizującego, określona dla ogółu ludności. Dodajmy, że normy dla ogółu ludności są ostrzejsze niż dla pracowników, obsługujących źródła promieniowania. W pojęciu "ogół ludności" mieszczą się bowiem także dzieci, chorzy, osoby w wieku podeszłym, itp.

Promieniowanie optyczne

mierzone przez kilka niezależnych zespołów badawczych na świecie, w zakresie nadfioletu, światła widzialnego i podczerwieni, okazało się bezpieczne dla operatorów. Średnie natężenie we wszystkich podzakresach było co najmniej o dwa rzędy wielkości mniejsze od wartości, przyjętych jako dopuszczalne w krajach zachodnich.

Promieniowanie elektromagnetyczne

w zakresie częstotliwości 0,1-300 MHz jest bardzo słabe i mierzalne tylko bezpośrednio przy monitorze. Jest ono znacznie niższe od dopuszczalnych wartości, określonych w przepisach polskich i zachodnich. W zakresie częstotliwości 1-100 kHz mierzone natężenia były stosunkowo najwyższe i znacznie, nawet 20-krotnie, różniły się w zależności od typów monitorów. Polskie przepisy ochrony pracy obejmujące te natężenia są dopiero przygotowywane, ale w stosunku do proponowanych, wartości mierzone na stanowisku operatora komputera są kilkakrotnie niższe. Dla mierzonych częstotliwości poniżej 1 kHz natężenie pola elektrycznego i magnetycznego jest ok. 20 razy mniejsze od określonych przepisami.

Pole elektrostatyczne

wytwarzane przez monitory komputerowe osiąga najwyższe wartości ze wszystkich tu omawianych. Należy przy tym pamiętać, że tworzący się na ekranie ładunek ujemny może się utrzymywać dość długo nawet po wyłączeniu monitora. Według pomiarów laboratoryjnych, natężenie pola elektrostatycznego może osiągać do 75 kV/m w odległości 10 cm od ekranu i do 20 kV/m w odległości 40 cm. Są to już wartości zbliżone do maksymalnych dopuszczalnych. Pole elektrostatyczne wpływa też na wzrost ilości jonów dodatnich w stosunku do ujemnych. Wychwytywanie przez monitor jonów ujemnych, narażanie operatora na działanie jonów dodatnich i dodatnio naładowanych drobinek kurzu powinno być w miarę możliwości ograniczane. Przede wszystkim z tych względów korzystne i potrzebne jest stosowanie filtrów antyelektrostatycznych.

Jeżeli jest tak dobrze, to...

dlaczego wciąż wraca sprawa rzekomej szkodliwości komputerów? Wydaje się, że z kilku względów. Po pierwsze badania laboratoryjne nie do końca dają odpowiedź na pytanie o wpływ komputerów na zdrowie operatora. Na pracującego przy komputerach człowieka działają wszystkie omówione typy promieniowania jednocześnie, czego się nie uwzględnia przy pomiarach dopuszczalnych natężeń w poszczególnych pasmach. Poza tym organizm człowieka obciążony jest także innymi uciążliwościami przy pracy z komputerem.

Niektórzy uczeni zwracają także uwagę na wpływ innych, nie wystarczająco zbadanych czynników, jak choćby słabych impulsowych pól magnetycznych małej częstotliwości. Łączny wpływ uciążliwych czynników środowiska pracy na stanowisku komputerowym jest obecnie przedmiotem badań. Być może prowadzone obecnie programy badawcze na dużych grupach ludzi pozwolą na statystyczną odpowiedź, czy i jak wpływa na nasze zdrowie praca z monitorami ekranowymi.

Dotychczasowe badania pozwalają jednak z dużą dozą pewności stwierdzić, że praca przy monitorach ekranowych nie jest szkodliwa dla przeciętnego operatora. Być może zresztą upowszechnienie i potanienie wyświetlaczy LCD osłabi, a częściowo wyeliminuje potrzebę dalszych badań.

Zupełnie inna jest jednak sytuacja kobiet w ciąży.

Ze względu na doniosłość problemu ew. wpływu pracy przy monitorach ekranowych na przebieg ciąży i wady płodu, naukowcy bardzo ostrożnie wypowiadają się w tej kwestii. Nie można zresztą przeprowadzić tu solidnych badań porównawczych. Musiałyby one bowiem zakładać narażanie części kobiet i ich potomstwa na wpływ hipotetycznych czynników szkodliwych.

Opublikowane dotychczas wyniki badań wg. jednych uczonych wskazują na nieznaczny wpływ pracy z monitorami, głównie na samoistne poronienia, wg. drugiej grupy praca ta nie ma wpływu na zdrowie ciężarnych. Stosunek samoistnych poronień kobiet pracujących z monitorami do ogółu poronień kobiet zatrudnionych w danej instytucji kształtował się np. jak 7:12, 7:15, 4:7, 3:7, 10:19. Ze względu jednak na małą liczebność przebadanych grup, trudno jest wyciągać ostateczne wnioski.

Prowadzone obecnie w Szwecji i Kanadzie badania dużych populacji kobiet być może pozwolą na pełniejsze wnioski.

W Polsce istniejące zalecenia (ALE NIE PRAWO!)

idą w kierunku nie narażania kobiet w ciąży na promieniowanie monitorów ekranowych. Funkcjonujące do dziś pismo Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej

- Departament Inspekcji Sanitarnej, skierowane do Państwowych Wojewódzkich Inspektorów Sanitarnych z dnia 3 lipca 1984 r. informuje, że ze względu na wpływ pól emitowanych przez monitory ekranowe, niestabilności obrazu, nieprawidłowe rozwiązania ergonomiczne oraz sygnały o zwiększonej częstości poronień nie należy zatrudniać przy monitorach ekranowych kobiet przez cały okres ciąży. Wydana przez Ministerstwo opinia wskazuje na ryzyko poronienia, jako na główny powód odsuwania ciężarnych od pracy przy monitorach ekranowych. To właśnie pismo stało się podstawą przy odsunięciu od pracy przy monitorach ciężarnej w Krośnie. Miało być one zresztą znowelizowane i odpowiednie przepisy formalno-prawne miały być wprowadzone jeszcze w 1987 r.

Podobne stanowisko zajmuje Instytut Medycyny Pracy w Łodzi.

W opracowanym we wrześniu 1992 r. projekcie nowelizacji przepisów o pracach wzbronionych kobietom, jego autorzy proponują dla kobiet w ciąży ograniczyć pracę przy monitorach i wyświetlaczach ekranowych do jednej godziny dziennie. Jak piszą w założeniach omawianego projektu, ograniczenie czasu pracy przy monitorach i wyświetlaczach ekranowych przyjęto arbitralnie, na podstawie przesłanek naukowych.

Również doc. H. Korniewicz z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy w opracowanych w grudniu 1992 r. wytycznych do wymagań, jakie powinno spełniać stanowisko pracy przy monitorze ekranowym, zaleca nie lekceważenie tej kwestii. "Nie jest do końca wyjaśniona sprawa wpływu pracy przy komputerach na przebieg ciąży. Praca ta może niekiedy zwiększać ryzyko poronień. Operatorki w wieku do lat 45 powinny być powiadomione o takiej możliwości i powinny na własną prośbę mieć możliwość zmiany pracy na okres ciąży i karmienia piersią. Jest to bezwzględnym zaleceniem w przypadku kobiet, które w przeszłości już przeszły samoistne poronienia i podejmują starania o powiększenie swojego potomstwa..." Cytowanymi wytycznymi kieruje się Główny Inspektorat Pracy.

Przegoniliśmy Europę?

Nasze polskie zalecenia, chociaż nie stanowią prawa, są wyrazem stanowiska instytucji odpowiedzialnych za prawne normowanie warunków pracy.

Podobna dyrektywa, tylko że obowiązująca wszystkich członków EWG, została wydana 29 maja 1990 r. Jest to piąta dyrektywa szczegółowa EWG i dotyczy: "minimalnych wymagań w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia przy pracy z urządzeniami wyposażonymi w monitory ekranowe".

Nakłada ona na pracodawców obowiązek przeprowadzenia analizy stanowisk pracy, w celu oceny warunków ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracy, szczególnie w aspekcie potencjalnego zagrożenia wzroku, zagrożeń fizycznych i obciążeń psychicznych. Osobny punkt dyrektywy stanowi o ochronie oczu i wzroku pracowników oraz o konieczności systematycznych, specjalistycznych badań wzroku. Pracodawca zobowiązany jest również do zakupu dla pracownika odpowiednich urządzeń korygujących. Koszty badań i urządzeń nie mogą obciążać pracownika. W załącznikach dyrektywy ujęte są wymagania ergonomiczne dotyczące urządzeń, biurka i krzesła, odpowiedniego oświetlenia, organizacji przestrzeni do pracy, itp.

Jest interesujące, że dyrektywa EWG zwraca specjalną uwagę na ochronę wzroku i oczu pracowników zatrudnionych przy monitorach ekranowych, na co nasze zalecenia nie zwracają większej uwagi.

Natomiast ani słowem w piątej dyrektywie szczegółowej EWG nie wspomina się o problemach związanych z zatrudnieniem przy monitorach ekranowych kobiet w ciąży.

Rzeczywistość skrzeczy

Przedstawione powyżej polskie zalecenia odsuwające kobiety w ciąży od pracy przy monitorach ekranowych nie stwarzały, jak należy sądzić, większych problemów w połowie lat 80., kiedy powstał dokument Ministerstwa Zdrowia. Pomijając już kwestię znacznego postępu w budowie monitorów komputerowych, dzisiaj znajdujemy się w zupełnie innych uwarunkowaniach ekonomicznych.

Po pierwsze nastąpił lawinowy wzrost liczby osób, dla których praca z komputerem jest codziennością, po drugie zagrożenie bezrobociem nie pozwala na łatwe decyzje o zmianie pracy. Rezygnacja, choćby przejściowa, z pracy przy monitorze, może być, ze względów ekonomicznych, nie do przyjęcia przez kobietę w ciąży.

Można mieć jedynie nadzieję, że przy tworzeniu norm prawnych, dotyczących zatrudniania przy komputerach kobiet w ciąży, zwycięży zdrowy rozsądek, rzetelne podstawy naukowe i stworzenie możliwości ew. rekompensat pieniężnych, wypłacanych przez instytucje ubezpieczeniowe.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200