Mysz bez skaz

Kosztem 10 mln USD Microsoft jest wreszcie przekonany, że stworzył mysz nie tylko lepszą od poprzednich, ale wprost bliską ideałowi. Kształt obudowy nowej myszy pozwala na korzystanie z niej zarówno prawo- jak i leworęcznym użytkownikom. Wobec zastosowania ergonomicznej technologii, zmniejszony został poziom fizycznego stresu dłoni przy dłuższym kontakcie z urządzeniem. Nowa mysz jest nieco większa od dotychczasowego standardu, większość masy została zaś przesunięta na tył obudowy. Nowy układ optomechaniczny zapewnia większą precyzję.

Kosztem 10 mln USD Microsoft jest wreszcie przekonany, że stworzył mysz nie tylko lepszą od poprzednich, ale wprost bliską ideałowi. Kształt obudowy nowej myszy pozwala na korzystanie z niej zarówno prawo- jak i leworęcznym użytkownikom. Wobec zastosowania ergonomicznej technologii, zmniejszony został poziom fizycznego stresu dłoni przy dłuższym kontakcie z urządzeniem. Nowa mysz jest nieco większa od dotychczasowego standardu, większość masy została zaś przesunięta na tył obudowy. Nowy układ optomechaniczny zapewnia większą precyzję.

Wraz z nową myszą pojawił się nowy Mouse Driver 9.0. Zawarte w nim nowe opcje to m.in.: Snap To (automatyczne dosuwanie kursora mysz do punktów zdefiniowanej siatki), Screen Wrap (ekran cykliczny - przy wyjściu poza granicę ekranu, kursor ukazuje się po przeciwnej stronie), Magnify (dwukrotne powiększenie dwucalowego obszaru wokół aktualnej pozycji kursora), Mouse Trails (po ruchu mysz pozostaje ślad, w postaci kilku ikon kursora) i Orientation (ustawienie osi poruszania się po ekranie względem płaszczyzny rzeczywistej).

Nowy driver kosztuje tylko 19,95 USD. Mysz wraz z oprogramowaniem jest dwukrotnie droższa od starszych egzemplarzy: od 109 USD za wersję podłączaną do portu szeregowego bądź kompatybilną z PS/2 do 129 USD za wersję podłączaną do portu równoległego.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200