Dla każdego coś fajnego (2)

Jeszcze nie nowe, a już stare, chciałoby się powiedzieć, po obejrzeniu (który to już raz?) kolejnych wersji beta popularnych pakietów Microsoftu. Ich lokalizacją zajmuje się, jak wiadomo, warszawska MSP, u której zapowiadane podczas Komputer Expo MS Works, Word 2.0 i Excel, nadal znajdują się w fazie ostatecznego "szlifowania". Co gorsza, nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie trafiły one na sklepowe półki. Dziwne i kręte bywają ścieżki współpracy z gigantem, bowiem spolszczoną wersję CorelDRAW 3.0, (pochodzącą z tej samej firmy), oferowano na Infosystemie w bardzo wielu stoiskach.

Jeszcze nie nowe, a już stare, chciałoby się powiedzieć, po obejrzeniu (który to już raz?) kolejnych wersji beta popularnych pakietów Microsoftu. Ich lokalizacją zajmuje się, jak wiadomo, warszawska MSP, u której zapowiadane podczas Komputer Expo MS Works, Word 2.0 i Excel, nadal znajdują się w fazie ostatecznego "szlifowania". Co gorsza, nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie trafiły one na sklepowe półki. Dziwne i kręte bywają ścieżki współpracy z gigantem, bowiem spolszczoną wersję CorelDRAW 3.0, (pochodzącą z tej samej firmy), oferowano na Infosystemie w bardzo wielu stoiskach.

Znacznie korzystniej na tym tle wypadł Unicorn (czyt. Lotus), na którego stoisku oprócz Ami Pro 3.0 PL (i nie tylko) znalazł się niemal gotowy kolejny wielki przebój - Lotus Organizer. Produkt ten, opracowany przez niewielką i nie znaną na rynku oprogramowania firmę brytyjską, po zakupieniu przez prężnego producenta stał się jednym z przebojów programowych, zarówno w USA jak i w Europie. Bardzo ładnie opracowana analogia typowego, papierowego terminarza, zawierającego: kalendarz, notatnik, zapis zadań do wykonania, plan zajęć i książkę adresowo-telefoniczną.

Dynamiczny arkusz kalkulacyjny Improv właściwie należałoby zaliczyć do kategorii narzędzi typu EIS (Enterprise Information Systems), służących do informowania szefów firmy o jej stanie finansowym, różnych aspektach prowadzonej działalności i różnych przekrojach na podstawie danych, znajdujących się w innych arkuszach. Możliwość dynamicznej zmiany profilu przez proste przeniesienie kategorii danych do innej warstwy pozwala na natychmiastowe uzyskanie innego spojrzenia na dane. Wydaje się, że produkt nie jest doceniany, tak jak na to zasługuje, nawet przez jego twórców, to jest firmę Lotus.

Na stoisku firmy Vadim z Zielonej Góry dość skutecznie ukrywano przed okiem ciekawskich edytor UniVerse do pisania w wielu językach świata. Program pozwala na pisanie w zasadzie w każdym z popularnych języków światowych, zarówno od lewej do prawej (języki europejskie), od prawej do lewej (arabski, hebrajski, farsi), jak i z góry na dół (chiński, japoński). Zapis znaków oparto na dwubajtowym systemie Unicode, co ułatwia przenośność dokumentów i umożliwia pisanie dokumentów wielojęzycznych. Program zawiera także moduły sprawdzania poprawności ortografii w wielu językach i dane do poprawnego dzielenia wyrazów przy przenoszeniu (w tym także po polsku). Po dopracowaniu polskiej dokumentacji, program będzie dostępny za ok. 2 mln zł. Przebojem stoiska był oczywiście Van Gogh for Windows, rewelacja tegorocznego CeBIT-u.

Firma Young Digital Poland z Sopotu wystawiała mówiący zestaw do nauki języków obcych złożony ze specjalnej karty dźwiękowej (stanowiącej jednocześnie swoisty klucz sprzętowy zabezpieczający interesy firmy), słuchawek, programu obsługi i językowych baz danych do nauki popularnych języków europejskich. Karta dźwiękowa odtwarza wiernie (dokładność próbkowania dźwięku 12 bitów) tekst przygotowany przez lektora w bazie. Bazy danych są oparte na powszechnie używanych w Polsce podręcznikach (np. Kernel) i są rozprowadzane właściwie bezpłatnie, bo jedynie za cenę skopiowania na dyskietki klienta. Typowy jednosemestralny kurs językowy mieści się na ok. 60 dyskietkach 1,2 MB. Wersja uczniowska kosztuje 2,45 mln zł. Wersja dla nauczyciela, pozwalająca na nagrywanie własnych tekstów, wpisywanie bazy tekstów i porównywanie wymowy ucznia i lektora kosztuje 9,9 mln zł. Zestaw znajduje się już w sprzedaży.

Malkom pokazał roboczą wersję QR-Text for Windows oraz dwie nowości dla Unixa - QR-ADM (administrator systemowy) i QR-Mail (poczta elektroniczna). Jak się zdaje, cechy rewelacji nosi windowsowy program do przetworników analogowo-cyfrowych i cyfrowo-analogowych o nazwie AGIMAG.

SuperMemo World najwyraźniej zgromadził już wokół siebie sporą grupę przysięgłych zwolenników własnej metody superszybkiego uczenia się. Oprócz stale pęczniejącego pakietu edukacyjnych baz danych, firma po raz pierwszy w Polsce zaprezentowała multimedialną, tzn. obrazkową i gadającą wersję SuperMemo for Windows.

Gdański Infoservice, który od paru lat wydawał się nieco uśpiony rynkowymi sukcesami edytora TAG, okazał w Poznaniu niespodziewany wigor. Po długotrwałym odgrażaniu się, że zrobi system DTP, firma dokonała wreszcie pierwszej komercjalnej prezentacji systemu składu drukarskiego CDN. Jak można się było spodziewać, jest on funkcjonalnie i estetycznie zintegrowany z firmowym środowiskiem miniTAG/TAG/TIG. Mimo, że DOS-owski, CDN dysponuje skalowalną czcionką (4-255 pkt.) i rzadką umiejętnością rozciągania czcionki tylko w poziomie. Na uwagę zasługuje również program do obsługi teleksu TLX, wraz z którym dostarczana jest odpowiednia karta własnej konstrukcji, posiadająca już homologację Ministerstwa Łączności, wszystko za niecałe 5 mln zł. Jak zapowiada producent, jest to wersja wstępna, w ślad za którą pojawi się pakiet integrujący fax, teleks i telefon.

Korzystający z komputerów tłumacze powinni śledzić najbliższe poczynania tej firmy, gdyż są już na ukończeniu prace nad słownikiem ogólnym, informatycznym i ekonomicznym, zarówno polsko-angielskim, jak i angielsko-polskim.

Infoservice zawarł również umowę z kanadyjskim producentem oprogramowania edukacyjnego DIL, które - spolszczone w Gdańsku - powinno wprowadzić nową jakość w swojej kategorii na rynku polskim.

Wystawcy oprogramowania inżynierskiego stanowili tym razem całkiem liczną grupę. Obok klasycznych zastosowań programów CAD, związanych z mechaniką czy architekturą widoczne były pakiety typu GIS, dotyczące cyfrowej reprezentacji map i połączonych z nimi baz danych. Obecność tematyki CAD mocno podkreślała wspólna wystawa dystrybutorów, dealerów, centrów szkoleniowych i twórców oprogramowania autoryzowanych przez firmę Autodesk. Warta odnotowania jest obecność warszawskiego Cadelu, który nie ustaje w propagowaniu zaawansowanego oprogramowania CAD-owskiego dla inżynierów elektroników, jak PADS (projektowanie płytek drukowanych), SUSIE (projektowanie i symulacja złożonych układów cyfrowych w czasie rzeczywistym), IsSPICE (symulacja układów analogowo-cyfrowych), LOG/iC (projektowanie układów programowalnych) i SPRINT (programatory). CAD-y dla architektów odznaczają się coraz większymi możliwościami i urodą - jak np. CADKON, prezentowany przez radomskiego AutoR-a.

Nie zabraknie napięcia

Na stanowisku polskiego reprezentanta Fiskarsa, Business Power Systems, pokazano bardzo lekki, jak na swoją klasę, bezprzerwowy zasilacz z serii 10000 (80-120 kVA), wyposażony w program PowerLink, który działając w tle, zapamiętuje całą historię stanu zasilania (przebieg napięcia i prądu, emitowane komunikaty, wizualizacja, itp.). Fiskars zaczyna wchodzić również na rynek małych zasilaczy off-line, czego dowodem PowerServer o mocy 0.4-2.2 kVA, wyposażony m.in. w system monitorowania stanu akumulatorów. Przedmiot dumy firmy stanowił zespół bezprzerwowego zasilania napięciem stałym 48 V, skonstruowany w BPS z myślą o telekomunikacji. Wykorzystuje on do kilkunastu równolegle połączonych modułów zasilaczy szwajcarskiej firmy Ascom. Wystawiono także inwerter 48 V DC/220 V AC, również przydatny w telekomunikacji.

Silcon zaprezentował nowe opracowanie serii DP-300, w której dzięki znacznemu zmniejszeniu elektronicznych płyt sterujących zaoszczędzono miejsce na baterię akumulatorów, wystarczającą na 10-15 min pracy bez napięcia. Pokazano też pierwsze egzemplarze całkowicie nowej serii DP-E, której inauguracja odbyła się na CeBIT-cie dwa tygodnie wcześniej, oraz współpracujący z UPS dieslowski agregat prądotwórczy.

Urządzenia Besta, American Power Conversion i szwajcarskiej firmy Invertomatic były obecne na wielu stanowiskach, m.in. Orvaldi, Optimus i in.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200