Nowości na wynos

Szybszy procesor i pojemniejszy dysk to dziś za mało, by skłonić klienta do zakupu notebooka. Producenci szukają nowych sposobów uatrakcyjnienia oferty.

Szybszy procesor i pojemniejszy dysk to dziś za mało, by skłonić klienta do zakupu notebooka. Producenci szukają nowych sposobów uatrakcyjnienia oferty.

Przenośny sprzęt komputerowy wciąż zyskuje na popularności. Sprzedaż notebooków rośnie w Polsce w tempie 25-30% rocznie. Producenci przewidują, że popyt na sprzęt przenośny będzie nadal się zwiększać. Zdają sobie jednak sprawę, że przyspieszanie procesorów i powiększanie pojemności dysków to już za słaby argument na coraz bardziej zatłoczonym rynku. Czas na bardziej zdecydowane zmiany.

Hitem najbliższego sezonu mają być notebooki z panoramicznymi ekranami, atrakcyjne nie tylko dla miłośników kina w plenerze, ale także dla osób uruchamiających wiele okien aplikacji jednocześnie, np. programistów lub analityków finansowych. Powoli, ale systematycznie popularność zyskują komputery typu Tablet PC. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że ich ceny zaczynają zrównywać się z cenami notebooków klasy średniej. Łączność bezprzewodowa, jeszcze do niedawna elitarny luksus, zaczyna być standardowym elementem wyposażenia notebooków klasy średniej. Podobnie jest z łącznością Bluetooth. Nowością są montowane w komputerach przenośnych czytniki kart pamięciowych stosowanych w cyfrowych aparatach fotograficznych.

Tabliczka wciąż na starcie

Tablet PC to notebook z odłączanym lub nawet tylko obracanym wyświetlaczem. Najważniejszą innowacją w stosunku do tradycyjnych komputerów przenośnych jest możliwość rozpoznawania pisma odręcznego wprowadzanego za pomocą rysika na dotykowym ekranie Tablet PC. To duża wygoda, a mimo to architektura Tablet PC nie zdobyła na razie wielkiej popularności. Nie pomogło jej nawet aktywne wsparcie Microsoftu, który opracował specjalną wersję systemu Windows XP dla Tablet PC.

Słabe wyniki sprzedaży Tablet PC w Polsce to przynajmniej w części efekt tego, że wciąż brak spolszczonej wersji mechanizmu rozpoznawania pisma. No i cena - dotychczas komputer tego rodzaju kosztował tyle, co notebook dobrej klasy (nawet ponad 10 tys. zł) przy znacznie słabszej wydajności. Obecnie ceny spadły do poziomu 8-9 tys., a w niektórych przypadkach nawet do 5 tys. zł.

FSC Lifebook T łączy funkcjonalność standardowego notebooka Lifebook z modelami Tablet PC FSC o nazwie Stylistic. Urządzenie wyposażono w procesor Pentium M 1,4 GHz, wbudowany moduł WiFi Intela, 12,1" wyświetlacz oraz tzw. panel bezpieczeństwa (urządzenie uniemożliwiające uruchomienie komputera bez podania odpowiedniego kodu). Lifebook T waży 1,88 kg i kosztuje ok. 8,5 tys. zł.

Pomysł na Tablet PC przedstawił także HP - na HP Tablet PC TC1100 składają się: procesor Pentium M, wyświetlacz o przekątnej 10,4", moduł Bluetooth. Opcjonalnie można go rozbudować o moduł 802.11 a/b/g. Urządzenie waży ok. 1,4 kg i kosztuje 9 tys. zł.

Hitcom wprowadził do oferty oryginalne, a przy tym tanie modele Tablet PC - Eurocom T200V - ze szczególnie dużym, 14" wyświetlaczem. Komputery są wyposażone w procesor VIA Antaur z zegarem 1,0 GHz i kamerę wideo. Kosztują zaledwie 5 tys. zł.

Radio do teczki

Według niektórych prognoz za 2, 3 lata moduły 802.11 staną się standardowym elementem praktycznie wszystkich modeli sprzętu przenośnego. Na razie montowane są w notebookach średniej lub wyższej klasy. Nie bez znaczenia jest zapewne niewielka na razie liczba publicznych punktów dostępowych WiFi - w pierwszej połowie br. było ich zaledwie kilka. Dzięki operatorom GSM sytuacja ma się jednak wkrótce poprawić. Zapewniają oni, że na początku przyszłego roku liczba tzw. hot-spotów będzie liczona w setkach.

Mniej znaczy lżej

Oferowane obecnie wraz z notebookami dyski o pojemnościach 20-40 GB, a opcjonalnie 60/80 GB, to w większości zastosowań aż nadto. Producenci notebooków zdają sobie sprawę, że oferowanie modeli z dyskami o większej pojemności nie zwiększa atrakcyjności sprzętu. Dużo bardziej interesującym kierunkiem jest zmniejszanie wymiarów i wagi napędów. Tego typu koncepcje rozwoju oferty zaprezentowały ostatnio m.in. Toshiba, Iomega i Seagate.

Iomega zapowiada wprowadzenie do sprzedaży w I połowie 2004 r. nowej generacji miniaturowych, wymiennych dysków magnetycznych DCT (Digital Capture Technology) o pojemności 1,5 GB. Mają one zastąpić starsze modele tego typu pamięci Click i Pocket Zip o pojemności zaledwie 40 MB. Dyski DCT mają średnicę 5 cm, a ich napędy mogą być integrowane z urządzeniami elektronicznymi, takimi jak cyfrowe kamery wideo i odtwarzacze MP3, bądź też wykorzystywane w notebookach i innych komputerach przenośnych wyposażonych w standardowe gniazdo PC Card. Ceny napędów mają wynosić ok. 150 USD, zaś samych dysków - 10 USD. Iomega zapowiada, że za dwa lata pojemność dysków DCT wzrośnie do 3 GB. Tymczasem firma przygotowuje dyski DCT w formacie CF (CompactFlash), o pojemności 1 GB.

Toshiba opracowała napędy dyskowe MK4004GAH o wymiarach karty kredytowej (ich grubość to 8 mm). Ważą one 62 g i mogą pomieścić 40 GB danych. Dyski te mają znaleźć zastosowanie w urządzeniach przenośnych, w tym również w supercienkich modelach notebooków.

Po kilkuletniej przerwie na rynek dysków dla notebooków wrócił Seagate, oferując 2,5" napędy Momentus. Na początku 2004 r. firma wprowadzi na rynek wersje przeznaczone dla serwerów i macierzy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200