Opowieści o wodzie i prądzie

Dostawcy technologii widzą w idei utility computing nowy sposób na dotarcie do portfeli klientów. Ci zaś, choć zainteresowani, spokojnie czekają na konkrety. Rafał Jakubowski

Dostawcy technologii widzą w idei utility computing nowy sposób na dotarcie do portfeli klientów. Ci zaś, choć zainteresowani, spokojnie czekają na konkrety. Rafał Jakubowski

Od ponad roku przedstawiciele firm informatycznych obiecują dostarczyć klientom rozwiązania informatyczne, z których będzie można korzystać tak łatwo jak korzysta się np. z prądu. Zaczął IBM, prezentując inicjatywę On Demand Computing. Wkrótce potem HP przedstawił swoją koncepcję o nazwie Adaptive Enterprise, a Sun Microsystems zaczął mówić o strategii N1. Electronic Data Systems zaproponowała z kolei koncepcję Agile Enterprise Framework, a Computer Associates głosiła, że podstawą elastycznego środowiska IT jest zapewnienie narzędzi obsługujących równocześnie wszystkie platformy. Później dołączyły do nich m.in. BMC, Veritas Software, a ostatnio nawet Microsoft.

Poszczególne firmy nieco inaczej przedstawiają swoje pomysły, ale łączy je jedno - dążenie do obniżenia kosztów obsługi centrów przetwarzania danych i lepsze dopasowanie infrastruktury do potrzeb aplikacji biznesowych. Nowy sprzęt i oprogramowanie tworzone zgodnie z ideą utility computing, pozwolą na zwiększenie kontroli nad posiadaną przez firmę infrastrukturą, skutkiem czego - na jej efektywniejsze wykorzystanie.

Historia każe odnosić się do opowieści dostawców z dużą dozą ostrożności. Przynajmniej do czasu, kiedy efekty, o których mowa, będzie można dotknąć i zmierzyć. Tym bardziej że konkretne produkty mające umożliwiać funkcjonowanie informatyki w nowy sposób można policzyć na palcach. Analitycy mówią wprost, że na prawdziwe efekty prowadzonych obecnie prac trzeba będzie poczekać od trzech do pięciu lat, zaś ich popularyzację - nawet dekadę.

Inwestycje i zakupy

IBM zapowiedział, że w rozwijanie technologii związanych z utility computing zainwestuje w ciągu najbliższych kilku lat 10 mld USD. Najważniejszym krokiem do przodu jest (oprócz prac prowadzonych nad oprogramowaniem do przetwarzania rozproszonego oraz systemów automatycznie usuwających awarie) zakup kilka miesięcy temu firmy Think Dynamics rozwijającej oprogramowanie do przydzielania aplikacjom zasobów serwera.

Podobne deklaracje złożył Sun Microsystems. Aby zrealizować swoją strategię w dziedzinie utility computing, Sun wchłonął w ub.r. Pirus Networks (wirtualizacja serwerów i systemów pamięci masowych) oraz TerraSpring (rozwiązania do zarządzania centrami danych). W tym roku kupił kolejną - tym razem specjalizującą się w rozwiązaniach do przydzielania zasobów serwerów - CenterRun. Sun zacieśnia także więzy partnerskie z Micromuse - producentem rozwiązań służących do zarządzania centrami danych. Oprócz tego Sun działa aktywnie w dziedzinie przetwarzania rozproszonego (grid computing).

HP przejął Extreme Logic (konsulting w dziedzinie .Net i infrastruktury IT) i Talking Blocks (m.in. oprogramowanie do zarządzania i mierzenia wydajności usług sieciowych - web services). HP zakupił także prawa do technologii bezpiecznego uwierzytelniania od Baltimore Technologies. Na realizację Adaptive Enterprise HP zaplanował w budżecie 2,5 mld USD.

Na rynku rozwiązań utility computing chcą zaistnieć także inni dostawcy oprogramowania do zarządzania infrastrukturą. Swoją ofertę w tym kierunku rozwijają: BMC Software, Mercury Interactive (produkty z serii Topaz) oraz Veritas Software. Ta ostatnia pod koniec ub.r. kupiła Precise Software (zarządzanie wydajnością baz danych i aplikacji). Prawie w tym samym czasie Veritas nabyła także Jareva Technologies (automatyczne udostępnianie zasobów serwerów).

Przejęcia firm technologicznych przez rynkowych tuzów pomogą przyspieszyć realizację wizji utility computing. Kilka jaskółek wiosny jednak nie czyni - rozdźwięk między marketingowymi hasłami a rzeczywistością jest ogromny.

Ofensywa na wszystkich frontach

Całkiem niedawno HP zaprezentował blisko 40 produktów i usług, które mają urzeczywistniać wizję Adaptive Enterprise. Według deklaracji producenta pozwolą one klientom budować środowiska informatyczne, które są rozbudowywane w zależności od potrzeb biznesowych.

Management Integration Platform wykorzystująca usługi sieciowe do współdzielenia danych pomiędzy aplikacjami do zarządzania to - w ocenie analityków - dobry pomysł. Dużo większe zainteresowanie towarzyszy jednak pakietowi OpenView Select Access. Oprogramowanie to nie zabezpiecza sieci, lecz wyłącznie automatyzuje proces uwierzytelniania. Pakiet oferuje przy tym użytkownikom interfejs pozwalający na samodzielne uzyskiwanie praw dostępu do aplikacji czy usług.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200