Zdezorientowane przedsiębiorstwa klasyfikują te same towary w rozmaity sposób i nawet nie wiedzą o tym. Nowa kraina biurokracji

Po zniesieniu ceł wewnątrz EWG przepisy prawne w poszczególnych krajach wymagają kłopotliwych sprawozdań statystycznych na temat eksportu i importu. Przewóz towarów przez granice nie pociąga za sobą opłat celnych, ale musi być skrupulatnie odnotowany, gdyż różnice cen mogą powodować powstawanie dodatkowych zysków, które podlegają opodatkowaniu.

Po zniesieniu ceł wewnątrz EWG przepisy prawne w poszczególnych krajach wymagają kłopotliwych sprawozdań statystycznych na temat eksportu i importu. Przewóz towarów przez granice nie pociąga za sobą opłat celnych, ale musi być skrupulatnie odnotowany, gdyż różnice cen mogą powodować powstawanie dodatkowych zysków, które podlegają opodatkowaniu.

Zrezygnowano z opisu działalności przedsiębiorstw wyłącznie na podstawie wartości dokonywanych transakcji. Tym samym stało się konieczne opisywanie ich w innych kategoriach. Wprowadzono liczne nowe identyfikatory. Opis realizowanego zamówienia uwzględnia obecnie numery VAT (value added tax) poszczególnych kontrahentów. Przewożone towary są charakteryzowane słownie oraz przy użyciu kodu kreskowego, który, niestety, nie został ujednolicony na terenie EWG. Nowe przepisy wymagają śledzenia przebiegu materiałów i towarów oraz narastających po drodze "dodawanych wartości", gdyż każdy towar jest rejestrowany z uwzględnieniem wartości, wagi, kraju pochodzenia, używanej formy transportu oraz zakresu przetwarzania dokonanego w przedsiębiorstwie. Ustalenie wielu danych wymaga więc ścisłej współpracy między działami księgowości i zarządzania. Kontakty telekomunikacyjne między dostawcami i odbiorcami zwiększyły się wielokrotnie.

Szczegółowe przepisy dotyczące nowej księgowości sformułowano dopiero pod koniec ubiegłego roku i użytkownicy mają kłopoty ze znalezieniem odpowiednich programów do sporządzania sprawozdań statystycznych.

Jeden z najpopularniejszych programów księgujących nowej generacji opracowany został przez firmę Coda Ltd. W programie tym po raz pierwszy wprowadzono oznakowanie pochodzenia towarów. Przewidując możliwość zmiany składu EWG, np. dołączenie Polski i Węgier, autorzy pozwalają ex post dokonywać zmian w przygotowanych raportach. Inny brytyjski producent oprogramowania, Tetra, opracował arkusz zintegrowany, zawierający liczne wolne pola na nowe informacje statystyczne, które mogą się okazać potrzebne w przyszłości. Prawdopodobnie najlepszym programem okaże się MANMAN napisany przez ASK Computer Systems. Przechodzi on dopiero testy beta, czyli na dużej próbie użytkowników i ciągle nie jest dostępny w wolnej sprzedaży.

Szczególną trudność sprawia klasyfikacja towarów. Jest dokonywana na podstawie tomu grubości kilkudziesięciu centymetrów, sporządzonego pod koniec lat 50. Spis nie jest aktualizowany i zdezorientowane przedsiębiorstwa klasyfikują te same towary w rozmaity sposób, nawet nie wiedząc o tym. Dotąd nie powołano żadnego ciała konsultacyjnego, które by zajmowało się analizą nazewnictwa nowych towarów w poszczególnych krajach EWG.

W grudniu 1992 r. firma konsultingowa Anderson przeprowadziła badania na temat przygotowań przedsiębiorstw europejskich do rozpoczęcia nowej sprawozdawczości. Okazało się, że 38% firm w EWG w ogóle nie pomyślało o tym. Można więc podejrzewać, że te firmy nie księgują swoich operacji, jak należy i albo odtworzą odpowiednie dane ex post, albo liczą na jakieś moratorium ze strony rządów i służb kontrolnych.

Pierwsze sprawozdania mają być gotowe pod koniec marca. Wtedy okaże się, czy pełne odejście od ceł wewnątrz EWG było bodźcem do rozwinięcia wolnego handlu w Europie, czy też odwrotnie - narzuciło przestarzały system sprawozdawczości prowadzonej w różnych kategoriach, wywołując bałagan statystyczny i wzrost podatków.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200