Osadzeni w procedurach

Z Leszkiem Makarowem, dyrektorem generalnym ds. informatyki i telekomunikacji w Biurze Informacji Kredytowej, rozmawia Tomasz Marcinek.

Z Leszkiem Makarowem, dyrektorem generalnym ds. informatyki i telekomunikacji w Biurze Informacji Kredytowej, rozmawia Tomasz Marcinek.

Od momentu rozpoczęcia działalności przez Biuro Informacji Kredytowej wkrótce miną trzy lata. Co się zmieniło od lutego 2001 r.?

W zasadzie wszystko. Początki były trudne. Banki podchodziły do nas z rezerwą, traktowały BIK jak zło konieczne. Było tak w dużej mierze, dlatego że na tym etapie banki - dodajmy nieliczne - były zmuszone do znacznego wysiłku, aby móc przekazać do biura informacje w wymaganym formacie. Natomiast tzw. wartość dodana danych przekazywanych w ówczesnych raportach - z racji skromnej zawartości zbudowanej wówczas bazy danych - była dość uboga. Były też typowe "problemy wieku młodzieńczego", dotyczące przede wszystkim kompletności i jakości danych nadsyłanych przez banki.

Z czasem sytuacja zaczęła jednak się poprawiać. Po pierwsze, dane do BIK przesyłają już praktycznie wszystkie banki, poza - przynajmniej na razie - bankami spółdzielczymi. Co miesiąc trafiają do nas informacje o stanie ponad 80% wszystkich udzielonych w Polsce kredytów dla osób fizycznych, co przekłada się na 12-15 mln rekordów. Po drugie, jakość nadsyłanych danych znacznie się poprawiła. Przeciętnie ponad 95% spływających do nas danych wsadowych przechodzi bez żadnych problemów, najlepsi przekraczają poziom 98%.

Skoro danych jest dużo i są regularnie aktualizowane, jak wygląda ich wykorzystanie?

Osadzeni w procedurach

Leszek Makarow, dyrektor generalny ds. informatyki i telekomunikacji w Biurze Informacji Kredytowej

W wielu bankach raport z BIK stał się jednym z podstawowych elementów oceny zdolności kredytowej klienta i został wpisany jako obligatoryjna pozycja procedury udzielania kredytów. Dziennie otrzymujemy średnio ok. 20 tys. zapytań o raporty. Wnioski kredytowe, których te zapytania dotyczą, opiewają już w 2003 r. na kwotę 150-180 mln zł dziennie. Jeżeli założyć, że w Polsce - podobnie jak na świecie - ok. 3% wniosków kredytowych jest składanych w złej wierze, czyli z zamiarem niespłacenia zobowiązań, mówimy o całkiem sporych oszczędnościach dla banków w wyniku eliminacji tzw. złych kredytów.

Banki zdążyły się już przekonać, że współpraca z nami się opłaca. Było kilka przypadków działających na wyobraźnię banków. Przykładowo, pewien klient złożył tego samego dnia wnioski kredytowe w siedmiu różnych bankach. Dzięki nam w każdym kolejnym banku pracownik posiadał informacje o tych wcześniejszych zapytaniach, co sprawiło, że z każdego z nich został odprawiony z kwitkiem.

Banki zaczęły aktywnie wykorzystywać zgromadzoną w BIK wiedzę o klientach. Nawet te, które mają na tym polu własne doświadczenia, wykorzystują informacje zgromadzone w naszej bazie jako istotne uzupełnienie własnych analiz. Pomaga to w podjęciu właściwej decyzji i wpływa na poprawę jakości portfela kredytowego.

Jaką rolę BIK zamierza pełnić w przyszłości, gdy obecne usługi będą już działać jak w przysłowiowym zegarku?

Lista usług Biura Informacji Kredytowej nie jest zamknięta. Na przełomie grudnia br. i stycznia 2004 r. rozpocznie się projekt pilotażowy usług scoringowych. Staną się one wkrótce dla banków dodatkowym narzędziem oceny ryzyka kredytowego. Wiele banków już dziś stosuje scoring. Tu również nasza ocena będzie stanowić punkt odniesienia dla systemów działających w bankach. Przez pierwsze trzy miesiące będzie to usługa bezpłatna. Nie ulega wątpliwości, że w pełni trafne wnioski ze scoringu będzie można wyciągać dopiero po pewnym czasie korzystania z tego produktu i dostrojeniu jego mechanizmu do specyfiki polskiego rynku. Raz na kwartał zamierzamy przeprowadzać pogłębiony monitoring naszego modelu scoringowego, po to aby zawsze był on modelem aktualnym, uwzględniającym zmiany zachodzące w środowisku klientów banków.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200