Rynek PC w Europie

Znana fima konsultingowa Dataquest opublikowała dane o sprzedaży komputerów w Europie. Niestety, w wykazach tych odrębnie traktuje się przede wszystkim państwa EWG. Pozostali wrzucani są do jednego worka. Wynika z tego tylko tyle, że kupili w sumie ok. 422,5 tys. komputerów. Uściślenie, jaki ułamek tej liczby przypada na Polskę jest możliwe tylko poprzez niedokładne próby aproksymacji.

Znana fima konsultingowa Dataquest opublikowała dane o sprzedaży komputerów w Europie. Niestety, w wykazach tych odrębnie traktuje się przede wszystkim państwa EWG. Pozostali wrzucani są do jednego worka. Wynika z tego tylko tyle, że kupili w sumie ok. 422,5 tys. komputerów. Uściślenie, jaki ułamek tej liczby przypada na Polskę jest możliwe tylko poprzez niedokładne próby aproksymacji.

Więcej Amerykanów

Na europejskim rynku zmieniła się struktura dostawców. W 1991 r. kiedy to sprzedano w Europie 7,763 mln sztuk komputerów PC, głównymi dostawcami dla użytkowników profesjonalnych z kręgów biznesu, urzędów administracji państwowej, nauki i szkolnictwa byli kolejno: IBM (12,7% rynku), Commodore (12,4%), Olivetti (6,2%), Amstrad (5,7%), Atari (5,3%), Apple (5,2%) i Compaq (4,8%). W rok później pierwsze 3 miejsca zajmowali już tylko Amerykanie (por. tabela). Badania Dataquest pod tym względem nie pozostawiają cienia wątpliwości.

Sprzedaż PC w Europie, liczona w sztukach, wzrosła do poziomu 9,391 mln komputerów, co oznacza wzrost względem roku poprzedniego o ok 21%. Do pierwszej dziesiątki awansowali również inni Amerykanie - Dell i Hewlett-Packard, którzy z listy czołowych dostawców wyparli brytyjskiego Amstrada i niemieckiego Atari.

Wojny cenowe zachętą do inwestycji

Prawdopodobnie zwiększone zakupy nie miałyby miejsca, gdyby nie wojna cenowa rozpętana w czerwcu ub. r. przez Compaqa. Dane sprzedaży za kolejne kwartały wykazują, że największy napór dealerzy odnotowali właśnie w IV kw., kiedy toczyła się główna batalia. Wzrost popytu względem analogicznego okresu 1991 r. przekroczył najśmielsze oczekiwania sprzedawców. Co ciekawsze, kupowano również droższe komputery najnowszych generacji. Największym powodzeniem cieszyły się PC z procesorem Intel 486. Tak więc grudniowy napór polskich nabywców na kupno PC był tylko odpryskiem ogólnoeuropejskiego trendu .

Brytyjczycy biją Niemców

O ile rok 1991 upłynął pod znakiem największych zakupów w Niemczech, to w ub.r. sytuacja nieoczekiwanie wróciła do układu sprzed zjednoczenia. Wzięły w łeb wszystkie prognozy znanych spółek konsultingowych i Brytyjczycy w zakupach PC-tów znowu znaleźli się w Europie na I miejscu. Natomiast niespodziewanym niewypałem okazał się duży rynek hiszpański (ok. 0,5 mln PC), gdzie nawet odnotowano niewielki spadek zapotrzebowania względem 1991 r.

Duży Błękitek z Różową Panterą

Dane IDC i Datequest nie dowodzą jednoznacznie erozji pozycji Big Blue, czyli IBM. O ile w czterech kwartałach lat 1991-1992 rzeczywiście udział PC-tów marki IBM w rynku spadł z 18,2% do 17%, to w skali całego roku podniósł się z 12,7% do 13,7%. Wydaje się, że Duży Błękitek zaczyna budzić się ze snu. Specowie od marketingu IBM lansują obecnie maskotkę Różowej Pantery, jako symbolu sprzedawanych PC-tów. Być może jeszcze nie jest za późno na reorganizację kolosa...(patrz str 22).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200