Canon Polska sp. z o.o zorganizował w warszawskim hotelu Marriott 14 i 15 listopada br. wystawę niektórych najnowszych produktów firmy Canon. Utworzona w Japonii w 1933 r., a obecnie międzynarodowa (ale oczywiście zarządzana przez Japończyków) firma Canon otworzyła 14 listopada br. biuro warszawskie podległe Canon East Europe z siedzibą w Wiedniu. Na polskim rynku wyroby Canon obecne są już od dłuższego czasu, oddział warszawski ma zwiększyć promocję wyrobów i ułatwić bezpośrednie kontakty z firmą.

Na wystawie prezentowano m.in. kolorowe kopiarki i drukarki laserowe, oczywiście tradycyjne kopiarki, nowe modele telefaksów, kalkulatory oraz dość skromną ofertę sprzętu fotograficznego i wideo. Prezentowane modele należały jednak do najnowszych ofert Canona. Ciekawostką był prezentowany notbook zawierający drukarkę atramentową. Całość urządzenia wymiarami nie odbiegała od ogólnego standardu i na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżniała. Gorzej z ceną - ok. 100 mln zł.

Najbardziej widoczne były jednak drukarki atramentowe. W propozycji Canona prawie wyparły one drukarki laserowe, które używane są raczej w dużych zespołach drukująco-powielających. Nawet najmniejsze kolorowe "plujki" dawały wydruki nasycone barwami o jakości druku offsetowego. Efekty pracy kolorowych drukarek laserowych jakością przewyższają kolorowe fotografie. Po obejrzeniu tych wydruków świat wydaje się szary.

Również jakość grafiki wyróżnia wśród innych faksy serii B300 Canona. Otrzymane przez modem o szybkości 9600 bps dokumenty drukowane są na zwykłym papierze (kartki A-4) z rozdzielczością 360x360 dpi. Tak wysoką jakość zapewnia specjalny system UHQ (Ultra High Quality), eliminujący zakłócenia, ze specjalną funkcją podkreślenia ostrości konturów i pozwalający na przekazywanie 64 stopni szarości skanowanego, a następnie drukowanego dokumentu.

Canon zatrudnia 64,5 tys. pracowników na całym świecie, w tym 9,5 tys. w Europie. W pierwszym półroczu br. sprzedaż firmy wyniosła 9,3 mld USD, a przychód netto 172 mln USD.