Okazuje się, że okres w którym producenci komputerów i urządzeń peryferyjnych będą się mogli w naszym kraju ubiegać o przyznanie niezbędnych certyfikatów został ostatnio przedłużony. Nadal więc możemy spokojnie wybierać między komputerami różnych producentów, choć ich ceny w minionym tygodniu znowu poszły w górę.

Czy oznacza to, że warto wbrew rozsądkowi wstrzymać się nieco z zakupami? Chyba nie. Wszak koniec roku za pasem i nadciąga denominacja, toteż jeśli akurat nie dysponujemy dpowiednią gotówką, warto może abyśmy bliżej zainteresowali się np. ofertami sprzedaży ratalnej lub leasingu. Są to bowiem atrakcyjne sposoby zdobywania sprzętu, które nie wiążą się z dużym, jednorazowym wydatkiem.

Przypomnijmy może, po krótce, o co w tym wszystkim chodzi. Sprzedaż ratalna może się okazać dogodną formą zakupu dla indywidualnych użytkowników, gdyż wiąże się z koniecznością wpłacenia jedynie ok. 20% wartości komputera. Pozostała część należności zostaje powiększona o stosowny procent i jest rozkładana na raty (maksymalnie 12). Leasing natomiast wydaje się być dogodnym rozwiązaniem dla małych i średnich firm, gdyż pozwala na wliczenie zakupu komputerów w koszty.

Jedną z instytucji, prowadzących w naszym kraju tego typu transakcje, jest EFL (Europejski Fundusz Leasingowy, np. W-wa tel. 623 67 73, Wrocław tel. 44 10 56). Oferowane przezeń umowy, to nic innego, jak formalne przekazywanie prawa do używania sprzętu w zamian za opłatę, częściowo skredytowaną przez Fundusz. (Jest ona przekazywana w ratach przez leasingobiorców, którym przysługuje prawo do napraw gwarancyjnych i rękojmi, tak jak gdyby byli faktycznymi właścicielami sprzętu, a po upływie określonego w umowie czasu, wolno im eksploatowane dobra wykupić lub zwrócić.)