Cała para w... ankietę!

W gdańskim studiu JZK powstał nowy program Numery kierunkowe dla Windows. Jest on jedną z części większego pakietu nazwanego Zielony dla Windows, w skład którego wchodzą m.in. takie programy jak: Adresy dla Windows (zapowiadany na wrzesień br.) oraz Komputerowy rozkład jazdy PKP. Przesłana do redakcji Computerworld wersja beta programu powstała przy współpracy poznańskiej Dyrekcji Okręgu Telekomunikacji Polskiej i zawiera obszerną bazę kilku tysięcy krajowych i międzynarodowych telefonicznych numerów kierunkowych.

W gdańskim studiu JZK powstał nowy program Numery kierunkowe dla Windows. Jest on jedną z części większego pakietu nazwanego Zielony dla Windows, w skład którego wchodzą m.in. takie programy jak: Adresy dla Windows (zapowiadany na wrzesień br.) oraz Komputerowy rozkład jazdy PKP. Przesłana do redakcji Computerworld wersja beta programu powstała przy współpracy poznańskiej Dyrekcji Okręgu Telekomunikacji Polskiej i zawiera obszerną bazę kilku tysięcy krajowych i międzynarodowych telefonicznych numerów kierunkowych.

Obsługa programu jest banalnie prosta. Zarówno moduł zawierający numery kierunkowe krajowe, jak i międzynarodowe zbudowany jest w zasadzie z takich samych elementów (proszę porównać rysunki). Nazwę miasta można wpisać w okienku lub wybrać z listy. Znaleziony numer może być skopiowany do dowolnej aplikacji okienkowej, co znakomicie ułatwia pracę. Dodatkowo pojawia się informacja o województwie lub państwie, w którym leży dana miejscowość.

Spis zawiera wiele numerów kierunkowych, ale nie wszystkie. Można tu znaleźć np. Smętowo Graniczne, ale nie ma wielu miast leżących na południu Polski: Gliwic, Sosnowca, Tych, Bytomia. W części międzynarodowej brak jest konsekwencji w nazewnictwie - część nazw pisana jest po polsku, część w języku obcym. Można więc znaleźć Paryż, ale próżno szukać Nowego Jorku (jest New York City). W zależności od rodzaju środowiska Windows ukazujące się nazwy mogą być ułożone nie w kolejności alfabetycznej - na początku pojawią się wszystkie te, które zaczynają się polskim znakiem diakrytycznym (w kolejności: Ś, Ł, Ż, Ć i dalej poprawnie: A, B, C...).

Do programu dołączono ankietę, która pozwoli "lepiej zorientować się w kręgu odbiorców programu". Wśród osób, które nadeślą odpowiedzi będą losowane atrakcyjne nagrody rzeczowe. Na samym początku ankiety pojawiają się pytania o dokładne dane osobowe (imię, nazwisko, firma, adres, telefon), dalej standardowe zapytania o miejsce zamieszkania, zawód i wykształcenie, posiadany komputer, czytane czasopisma, zwyczaje i nałogi, dane dotyczące koloru oczu, włosów, wagi, wzrostu oraz wieku. Jest nawet rubryka dotycząca znaku zodiaku. Ale najbardziej ubawiła mnie część nazwana "Pytania ogólne". Otóż autorzy oczekują odpowiedzi na pytania typu, kto to jest heteroseksualista, z czego robi się prezerwatywy, co to są towary koszerne, kto to jest Harry Truman (nota bene - powinno być: "był") itp.

Jeśli ktoś zdecyduje się na nadesłanie ankiety to sądzę, że nagrodą będą podpaski, może próbka szamponu, a może sterta ulotek reklamowych. Szkoda, że autorzy programu nie skupili więcej uwagi na usunięciu wspomnianych błędów w programie niż na tworzeniu tego typu ankiety.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200